30-12-2018, 11:16
30 grudnia 2018
Godziny spania: 0.15 - 7.40
Znalazłam się w sklepie ezoterycznym. Było tam pełno książek o czanelingach i pozaziemskich cywilizacjach. Za tą gałązką ezoteryki niestety nie przepadam
Potem słuchałam z mamą muzyki z płyt CD w papierowych kopertach. Aby usłyszeć dźwięk, wystarczyło wyjąć płytę z opakowania i dotknąć. Jedna z nich zawierała ścieżkę dźwiękową z nieistniejącego filmu o Ramanie. Na okładce znajdowały się wizerunki ciemnoskórych osób. Była to jakaś historia miłosna w bollywoodzkim stylu. Podobało mi się to.
Higiena snu nie została zachowana. Pamięć snu nadal fatalna. Czyżby umysł tuż po przebudzeniu pragnął natychmiast oczyścić się z wrażeń nocy niczym Onejromanta z wrażeń dnia?
Godziny spania: 0.15 - 7.40
Znalazłam się w sklepie ezoterycznym. Było tam pełno książek o czanelingach i pozaziemskich cywilizacjach. Za tą gałązką ezoteryki niestety nie przepadam
Potem słuchałam z mamą muzyki z płyt CD w papierowych kopertach. Aby usłyszeć dźwięk, wystarczyło wyjąć płytę z opakowania i dotknąć. Jedna z nich zawierała ścieżkę dźwiękową z nieistniejącego filmu o Ramanie. Na okładce znajdowały się wizerunki ciemnoskórych osób. Była to jakaś historia miłosna w bollywoodzkim stylu. Podobało mi się to.
Higiena snu nie została zachowana. Pamięć snu nadal fatalna. Czyżby umysł tuż po przebudzeniu pragnął natychmiast oczyścić się z wrażeń nocy niczym Onejromanta z wrażeń dnia?
Wysłano z mojego Samsunga F41.2