29-08-2017, 16:52
Ja w sumie dalej nie rozumiem, dlaczego się tego boisz. Piszesz, że budzisz się z poczuciem, że minęło kilka godzin choć minęła może jedna. Nie byłaś nigdzie, bo było zachowane poczucie czasu, choć zniekształcone, więc istniałaś. No i jak się przez ten czas czułaś ? Źle czy dobrze ? Pewnie nijak, bo nie było świadomości, żeby odczuwać jakiś dyskomfort. Jak można się bać czegoś, czego nie mamy prawa czuć ? A to i tak wciąż mowa o stanie głębokiego snu ze szczątkową przytomnością. W nicości nie czuje się nawet upływu czasu.
Ale można to odbierać też właśnie w sposób, że tak naprawdę cały czas nie istniejesz. Istnieje myśl, która porusza się po różnych sferach umysłu i tworzy poczucie pozornej kontroli nad nim.
Ale można to odbierać też właśnie w sposób, że tak naprawdę cały czas nie istniejesz. Istnieje myśl, która porusza się po różnych sferach umysłu i tworzy poczucie pozornej kontroli nad nim.