13-08-2017, 08:30
Dzień 12
Czas spania 01:20-08:13
Sen 1
Odkryłem tajemnice wszechświata
Byłem na wycieczce do lasu wraz z mamą i chyba bratem. Przechodzilismy obok zepsutego domu w którym mieszkal ojciec z kilkorgiem dzieci, wyciągnął opone z kupki piasku, obok stal chlopak. Bez zastanowienia pociągnął oponę w strone chlopca i chlopiec jakos to przeżył, podszedl do mnie i cos mówił, spytalem sie jak to przeżył i w tym momencie się rozplakał.. Nastepnie uslyszalem mily kobiecy głos. Ktory kazl mi isc w jego strone. Dotarlem na cmętarz. Był to głos mojej zmarlej ciotki przynajmniej tak mi sie wydawalo bo w rzeczywistosci nigdy jej nie spotkalem. Była tam z moją nie żyjącą babcia ale jej nie slyszalem. Czułem ich obecność ale nie widziałem ani cioci ani babci. Zapytalem sie dlaczego sa na Ziemi a nie np. w innym wymiarze. Powiedziała że wszyscy zmarli czekają na koniec wszechświata na Ziemi. Po którym nastąpią narodziny nowego w którym są pszyszykowane miejsca przez pana Boga dla ludzi. Ten głos był pełen szczęścia, życzliwości itd. Najpiękniejszy kobiecy głos jaki słyszałem.
Notka. Przed snem trochę myślałem o ludzkiej egzystencji więc sen spowodowany pewnie tym lub właśnie poznałem największą tajemnicę ludzkości.
Sen 2
Mariusz Szepardowa
Byłem kobietą lub grałem kobiecą postacią w Mass Effecta. Dowodziłem/am statkiem itp.
Sen 3
Makabra
Oglądałem tortury na tablecie, i byłem zły, że do takich rzeczy zdolny jest człowiek. Co się zobaczy to się nie odzobaczy.