04-09-2017, 18:19
Dzień 22
→ 2 zapamiętane sny (poniekąd)
→ jedna pobudka po 4,5 godzinie snu
→ SSILD (w zamyśle...)
Miałem problem z rozbudzeniem i wyszło na to, że zakończyłem próbę SSILDa jeszcze nim ją zacząłem. Nie chciało mi się też zapisać snu. Utrwaliłem go sobie w głowie, ale i tak rano nie mogłem sobie nic przypomnieć. Drugi sen uleciał mi od razu po nagłej pobudce rano... Na szczęście z biegiem dnia przypomniały mi się fragmenty owych snów. Dziś postaram się bardziej przyłożyć do pobudki.
W moim wypadku po 4,5 godzinie snu kończy się faza REM. Nie byłoby lepiej budzić się na jej początku?
→ 2 zapamiętane sny (poniekąd)
→ jedna pobudka po 4,5 godzinie snu
→ SSILD (w zamyśle...)
Miałem problem z rozbudzeniem i wyszło na to, że zakończyłem próbę SSILDa jeszcze nim ją zacząłem. Nie chciało mi się też zapisać snu. Utrwaliłem go sobie w głowie, ale i tak rano nie mogłem sobie nic przypomnieć. Drugi sen uleciał mi od razu po nagłej pobudce rano... Na szczęście z biegiem dnia przypomniały mi się fragmenty owych snów. Dziś postaram się bardziej przyłożyć do pobudki.
W moim wypadku po 4,5 godzinie snu kończy się faza REM. Nie byłoby lepiej budzić się na jej początku?
Każdy ma takie sny z których nie chce się obudzić !
"Nie sen jest najgorszy, najgorsze jest przebudzenie..."
Julio Cortázar
LD 8
"Nie sen jest najgorszy, najgorsze jest przebudzenie..."
Julio Cortázar
LD 8