10-09-2016, 11:14
10.09.2016
Oglądałem wczoraj mechaniczna pomarańcze, i przez pół nocy miałem długie sny z tym związane, był w nich miedzy innymi motyw samopodpierdolenia, tak jaki jak w końcowej części filmu. Szczegółów nie pamiętam.
Później miałem sen że byłem, na basenie czy jakieś wakacyjne koloni która potem zamieniła się w basen. połowa snu była o rozmowie z jakąś typiarą. Ona zaprowadziła mnie do ich bazy(tej niby koloni) i tam wchodziło się tam po drabinie i na 4 piętrowym łóżku spały postacie z bajek jej współlokatorzy. Ponieważ połowa spała i tych postaci było co najmniej kilkanaście to było mi głupio rękę podawać bo albo wszystkim albo nikomu. Potem poszliśmy na basen. I sen był o zabawie w wodzie, poza tą typiarą, i przypadkowymi osobami byli tam moja ciocia, kuzyn i mały kuzyn.
10.09.2016
spałem króciutko wiem że coś mi się śniło ale nie wiem co
13.09.2016
miałem dobrze zapamiętany sen o karate i tygrysach w kopali drewna..
Oglądałem wczoraj mechaniczna pomarańcze, i przez pół nocy miałem długie sny z tym związane, był w nich miedzy innymi motyw samopodpierdolenia, tak jaki jak w końcowej części filmu. Szczegółów nie pamiętam.
Później miałem sen że byłem, na basenie czy jakieś wakacyjne koloni która potem zamieniła się w basen. połowa snu była o rozmowie z jakąś typiarą. Ona zaprowadziła mnie do ich bazy(tej niby koloni) i tam wchodziło się tam po drabinie i na 4 piętrowym łóżku spały postacie z bajek jej współlokatorzy. Ponieważ połowa spała i tych postaci było co najmniej kilkanaście to było mi głupio rękę podawać bo albo wszystkim albo nikomu. Potem poszliśmy na basen. I sen był o zabawie w wodzie, poza tą typiarą, i przypadkowymi osobami byli tam moja ciocia, kuzyn i mały kuzyn.
10.09.2016
spałem króciutko wiem że coś mi się śniło ale nie wiem co
13.09.2016
miałem dobrze zapamiętany sen o karate i tygrysach w kopali drewna..
<3