31-10-2017, 07:34
Ogladam niby telewizornie ale jestem w środku. Coś jakby kręcono program moim okiem. Pokazywane są wielkie instalacje na pustynnych terenach. Coś w rodzaju olbrzymiego świdra leżącego wciąga owce i je mieli. Komentator komentuje cały czas. Później okazuje się, że to cześć instalacji rurociągu gazonośnego. Pokazana Europa. Cztery odgałęzie nią rurociągu. Komentarz, że odkąd Rosja została globalnym dostawca gazu ( chyba w sensie że najważniejszym) to stawia większe warunki i czuć było takie przejęcie. Potem pamiętam jeszcze jakiegoś gościa w tym ubraniu arabskim że coś mówił, ale te mielone barany tak mi się wryly, że znowu zaczęłam od nich śnić.