05-05-2016, 12:18
Smród smoka
04.05.2016
Słabo z pamięcią. Główny korytarz szkoły gimnazjalnej. Była jakaś akcja ze skakaniem po ścianach i suficie. Później przeszedłem do pomieszczenia należącego do innego budynku, jakiś pokój. Stała tam wysoka postać, wyglądała jak kościotrup ubrany w czarny płaszcz. Uciekłem przez szybę, której wcale nie poczułem , jakby jej nie było, i przeszedłem przez szybę do drugiego pokoju. Potem, nie wiem po co, wróciłem się do poprzedniego pokoju. Ta postać chyba mnie złapała i się obudziłem.
Nauczycielka matematyki wystawiła jakieś figurki przed domem na werandzie, miała też plastikowe zabawki z poodklejanymi naklejkami, zostały tylko ślady. Malowała to wszystko farbą na beżowo. Następnie idę spacerem po chodniku razem z mamą. Wokół zieleń, drzewka. Mówię do niej, że w domu tej kobiety pachniało smokiem.
Sailor Moon
05.05.2016
Coś działo się przed łazienką, potem w moim pokoju. Jakiś wielki szary stacjonarny komputer stoi w moim pokoju. Coś było z wirusem, a może to jakiś haker atakował poprzez ten komputer. Wiedziałem, że wszyscy w domu są w niebezpieczeństwie i próbowałem wyłączyć groźny program. Szkoda, że nie pomyślałem, aby po prostu wyłączyć ten komputer. Ta część łączy się poniekąd z drugą częścią snu, ale nie jestem pewien w jaki sposób. Pewnie nie pamiętam dużo co się działo.
Czarodziejki z anime „Czarodziejka z Księżyca” stoją przed klatką bloku, w którym mieszkam. Z kimś miały walczyć. Zmieniam coś w obrazie, nie wiem już co i po co. W innej scenie, czarodziejki są znajdują się prawdo podobnie na statku kosmicznym. Zapewne ktoś atakuje. Widok z zewnątrz: statek kosmiczny wygląda jak głowa z długimi włosami czarodziejki z księżyca. Odbija się z miejsca na miejsce wśród gwiazd w przestrzeni kosmicznej. Chyba się śmieje.
04.05.2016
Słabo z pamięcią. Główny korytarz szkoły gimnazjalnej. Była jakaś akcja ze skakaniem po ścianach i suficie. Później przeszedłem do pomieszczenia należącego do innego budynku, jakiś pokój. Stała tam wysoka postać, wyglądała jak kościotrup ubrany w czarny płaszcz. Uciekłem przez szybę, której wcale nie poczułem , jakby jej nie było, i przeszedłem przez szybę do drugiego pokoju. Potem, nie wiem po co, wróciłem się do poprzedniego pokoju. Ta postać chyba mnie złapała i się obudziłem.
Nauczycielka matematyki wystawiła jakieś figurki przed domem na werandzie, miała też plastikowe zabawki z poodklejanymi naklejkami, zostały tylko ślady. Malowała to wszystko farbą na beżowo. Następnie idę spacerem po chodniku razem z mamą. Wokół zieleń, drzewka. Mówię do niej, że w domu tej kobiety pachniało smokiem.
Sailor Moon
05.05.2016
Coś działo się przed łazienką, potem w moim pokoju. Jakiś wielki szary stacjonarny komputer stoi w moim pokoju. Coś było z wirusem, a może to jakiś haker atakował poprzez ten komputer. Wiedziałem, że wszyscy w domu są w niebezpieczeństwie i próbowałem wyłączyć groźny program. Szkoda, że nie pomyślałem, aby po prostu wyłączyć ten komputer. Ta część łączy się poniekąd z drugą częścią snu, ale nie jestem pewien w jaki sposób. Pewnie nie pamiętam dużo co się działo.
Czarodziejki z anime „Czarodziejka z Księżyca” stoją przed klatką bloku, w którym mieszkam. Z kimś miały walczyć. Zmieniam coś w obrazie, nie wiem już co i po co. W innej scenie, czarodziejki są znajdują się prawdo podobnie na statku kosmicznym. Zapewne ktoś atakuje. Widok z zewnątrz: statek kosmiczny wygląda jak głowa z długimi włosami czarodziejki z księżyca. Odbija się z miejsca na miejsce wśród gwiazd w przestrzeni kosmicznej. Chyba się śmieje.