20-04-2018, 06:23
Miałem sen, że byłem Travelerem, a potem zadzwonił budzik. Wstałem, wyłączyłem go, była 4:30. Obudziłem się znowu, było koło 1:30. Fałszywe przebudzenie.
Potem śniło mi się, że wszedłem na maturę z polskiego a na ziemi w piaskownicach leżało pełno skarpet. Po wylosowaniu numeru piaskownicy, w jak najlepszym czasie należało przedziurawić w dowolny wszystkie skrapety, od tego zależały procenty z jakimi się zda. Używałem do tego celu nożyczek. Razem ze mną zdawała też ****, której za bardzo nie szło, była zbyt smutna po tym jak ją koleżanka zlała, poza tym używała własnych paznokci.
Potem śniło mi się, że wszedłem na maturę z polskiego a na ziemi w piaskownicach leżało pełno skarpet. Po wylosowaniu numeru piaskownicy, w jak najlepszym czasie należało przedziurawić w dowolny wszystkie skrapety, od tego zależały procenty z jakimi się zda. Używałem do tego celu nożyczek. Razem ze mną zdawała też ****, której za bardzo nie szło, była zbyt smutna po tym jak ją koleżanka zlała, poza tym używała własnych paznokci.