25-06-2016, 10:55
Z dzisiejszej próby mogę wyciągnąć tylko jeden wniosek: Ucisk działa tylko na głowie. Gdy miałem na udzie, a później na łydce, nic szczególnego się nie stało. Po tych trzech nocach stwierdzam także, że jest technika uciskowa to całkiem niezły wspomagacz: klaruje sny i pozwala je zapamiętać. Jednak wątpię by sama w sobie dawała LDki.
Od dzisiaj postaram się ponownie wprowadzić uważność w życie i wziąć się porządnie za LDki: afirmacje, TR, ADA i ANA pójdą w ruch. Oczywiście wykorzystam ucisk jako pomoc:
- poza łózkiem mieć będę chustę zaciśniętą na przedramieniu, będzie mi przypominała bym był uważny i robił TRy.
- gdy pójdę spać założę ją na głowę, posłuży jako jeden z bodźców na ktorym się będę skupiał i "zakotwiczę" afirmację do ucisku.
Zobaczymy za kilka dni jakie będą z tego efekty.
Od dzisiaj postaram się ponownie wprowadzić uważność w życie i wziąć się porządnie za LDki: afirmacje, TR, ADA i ANA pójdą w ruch. Oczywiście wykorzystam ucisk jako pomoc:
- poza łózkiem mieć będę chustę zaciśniętą na przedramieniu, będzie mi przypominała bym był uważny i robił TRy.
- gdy pójdę spać założę ją na głowę, posłuży jako jeden z bodźców na ktorym się będę skupiał i "zakotwiczę" afirmację do ucisku.
Zobaczymy za kilka dni jakie będą z tego efekty.