07-08-2017, 23:03
Witam, po raz drugi w życiu doświadczyłem tego zjawiska w ostatnim czasie, w przeciągu 2 tygodni. Kiedy obudziłem się nad ranem widziałem postać kota, który przechodził przez mój pokój i wchodzi do szafy -pierwsza myśl była taka, że może nie zamknąłem drzwi i rzeczywiście wszedł kot sąsiada, jednak po zapaleniu światła niczego nie widziałem już (dotarło do mnie, że to co zobaczyłem nie było prawdziwe, ale tak realistyczne i w dodatku na jawie, nie we śnie). Drugi raz był podobny, przebudzenie w środku nocy i sylwetka ciała pod ścianą, wtedy już naprawdę się wystraszyłem, ale zamiast zapalić światło, wpatrywałem się w tą postać, aż zniknęła. Moje pytanie... czy doświadczyliście czegoś podobnego kiedyś, pytam, bo już trochę żyje i nigdy wcześniej mi się takie coś nie przytrafiło, podkreślając, że miejsce to miało już po przebudzeniu, po tych zdarzeniach nie szedłem dalej spać, a wracałem do zwykłych codziennych czynności
Jeszcze jedno, nie ma to nic związanego z paraliżem sennym, doświadczyłem go wielokrotnie, więc wiem czym jest.
Jeszcze jedno, nie ma to nic związanego z paraliżem sennym, doświadczyłem go wielokrotnie, więc wiem czym jest.