Wilki i odrywane głowy
#1
Sen zaczynał się niewinnie, poszłam z siostrą na szybkie zakupy po podstawowe rzeczy. Było sporo ludzi, czułam się niekomfortowo jak zwykle w tłumie. Zostałam w tyle zaaferowana jakimiś ładnie ozdobionymi zeszytami i papierami, wokoło bawiły się małe dzieci. Uśmiechnęłam się na widok kilku bardzo podobnych do mnie gdy byłam młodsza. W jednym z zeszytów znalazłam kolorowe naklejki i naprawdę ładne zdobienia w ramach dodatku do zeszytu. Ludzi zaczynało być coraz więcej, strasznie się przepychali. Postanowiłam odnaleźć siostrę, gdy ziemia się zatrzęsła mocno, nie wiedziałam co się dzieje, lecz nie czułam strachu. Wszyscy wokoło panikowali podczas gdy biegłam pomiędzy nimi by odnaleźć siostrę. Podłoga pękała odsłaniając czarną ziemię, z pęknięć wypływała lawa i płynne złoto. Wyglądało to pięknie. Ludzie wpadali do szczelin, ginęli od lawy i złota, część się wydostała i mknęła w rekordowym tempie przez plażę na drewniany, typowo XVI wieczny statek. Świadomość obecności siostry we śnie zniknęła. Wdrapywałam się na statek jako jedna z ostatnich osób, mężczyzna na pokładzie uznał, że go obraziłam. Wyrzucono mnie za burtę, szarpnęłam w ostatnim momencie tego samego mężczyznę i razem znaleźliśmy się w wodzie. poczułam wzbierający gniew. Miałam pistolet z jedną kulą, strzeliłam w plecy mężczyzny. Chybiłam, a mężczyźni ze statku strzelali do mnie. Uciekłam na plażę, gdy się odwróciłam statku już nie było. Ruszyłam w głąb wyspy, od pierwszego kroku byłam we śnie mężczyzną. Mijając szczeliny z zastygającą mieszaniną lawy i złota napotkałam ocalałą kobietę. Przechodząc po kolumnie tworzącej most nad nie wysoką kotliną spadła w dół. Przeżyła i pomogłam jej wyjść, szliśmy przez tunel zawalonej świątyni, runy i płaskorzeźby na ścianach przebijały złotem od spodu. Jak gdyby metal wytopił skałę od środka i ją zastąpił, ten obraz towarzyszył mi przez resztę snu. Był wyjątkowy, niesamowity. Idąc dalej, wśród wpół zburzonych domów, na naszej drodze stanął czarny wilk. Większy od normalnych, z jednolitym futrem. Moją głowę wypełniły instynkty krzyczące by bronić kobietę. Wilk spinał się do ataku, a ja w dłoni miałam drobne ostrze. Wiedziałam, że jest za małe by się obronić, natychmiast szukałam słabych punktów. Wzrok padł na gardło i tam już został. Wilk zaatakował, siłowałam się z nim słysząc swój mocny, szybki puls. Mając nóż przy jego miękkiej części zauważyłam jak kolejny wilk podbiegał. Był szary, niemal husky. Czuć od niego było to samo co ode mnie, instynkty by bronić. Kierując się tym puściłam wilka, oba odbiegły w swoją stronę. Wraz z kobietą ruszyliśmy dalej, zaczyna się robić ciemno, w cieniu porzuconego samochodu ledwo udaje mi się zauważyć wilka. Widząc go poczułam nienaturalny niepokój. Omijamy go, starając się nie rozdrażniać stworzenia. Wilk wstaje, w powietrzu czuć zapach rozpoczętego polowania. Gdy rzuca się na nas zasłaniam samicę i korzystam z ostrza raniąc śmiertelnie wilka. Nóż tkwi w wilku, który nawet nie odczuł rany. Lekki strach i gorączkowe szukanie słabego punktu. Przy kolejnym ataku zapieram się całym ciałem, odrywam wilkowi głowę i odrzucam za pobliskie powyginane ogrodzenie. Jego mięso i ścięgna miały bladożółty, niezdrowy kolor, który wywoływał obrzydzenie. Nie ruszałam ciała, chcę iść dalej. Jest ciemno, nie czuję zmęczenia podczas ruchu. Słyszę dźwięk za plecami, widzę ludzi na koniach, niemal kowboje. Jeden z nich uniósł wilczy łeb, mówią że przyszli pomścić brata. Zagrozili, że zabiją wpierw kobietę. Stojąc nieruchomo czułam furię. Groźby tyczyły się mojej samicy, instynkty wołały o krew ludzi. Zmieniają się oni w wilki, w tym momencie przestaję cokolwiek czuć, widzieć i słyszeć poza instynktem, który każe mi bronić samicy. Staję na cztery kończyny, staje się wilkiem, podobnych rozmiarów co oni, ale całkowicie pozbawionym futra. Daję im nieme ostrzeżenie, że zabiję każdego który się zbliży. Unosząc się do pionu znów staje się człowiekiem, atakują pojedynczo, odpycham każdego i w bestialskim szale odrywam im głowy korzystając z rąk i zębów.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Wiadomości w tym wątku
Wilki i odrywane głowy - przez AranElyn - 20-07-2017, 23:16
RE: Wilki i odrywane głowy - przez incestus - 21-07-2017, 16:07
RE: Wilki i odrywane głowy - przez AranElyn - 21-07-2017, 17:06
RE: Wilki i odrywane głowy - przez incestus - 21-07-2017, 21:37
RE: Wilki i odrywane głowy - przez AranElyn - 25-07-2017, 01:03
RE: Wilki i odrywane głowy - przez incestus - 25-07-2017, 09:31
RE: Wilki i odrywane głowy - przez AranElyn - 27-07-2017, 12:54

Skocz do:

UA-88656808-1