20-11-2017, 20:07
Sen #1: Byłem w moim starym domu w Toruniu, naprawiałem korki w łazience gdy nagle ktoś zaczął pukać do drzwi wejściowych. Oderwałem się od pracy i pobiegłem przywitać gościa. Przed progiem stał półnagi *****, i zarządał:
- Wpuść mnie do łazienki!
Oszołomiony i zdziwiony wplepiłem w niego wzrok, po czym po chwili odrzekłem:
- Co Ty tu robisz! Twoja łazienka znajduje się tuż obok! IDŹ SOBIE!
- Ale Twoja łazienka jest o wiele milsza i ładnie w niej pachnie!...
Pach. Zatrzasnąłem mu drzwi przed nosem i wróciłem do reparacji światła w toalecie. Panel od instalacji elektrycznej przypomniał kalkulator naukowy. Po chwili, gdy wprowadziłem parę działań spod budki wyłoniły się korki. Jeden nie był do końca wciśnięty, więc przycisnąłem go, lecz nie chciał się wsunąć. Po kilku powtórzeniach zamiast pchać, przesunąłem go w bok. Zadziałało i w łazience znów paliła się lampa.
- Wpuść mnie do łazienki!
Oszołomiony i zdziwiony wplepiłem w niego wzrok, po czym po chwili odrzekłem:
- Co Ty tu robisz! Twoja łazienka znajduje się tuż obok! IDŹ SOBIE!
- Ale Twoja łazienka jest o wiele milsza i ładnie w niej pachnie!...
Pach. Zatrzasnąłem mu drzwi przed nosem i wróciłem do reparacji światła w toalecie. Panel od instalacji elektrycznej przypomniał kalkulator naukowy. Po chwili, gdy wprowadziłem parę działań spod budki wyłoniły się korki. Jeden nie był do końca wciśnięty, więc przycisnąłem go, lecz nie chciał się wsunąć. Po kilku powtórzeniach zamiast pchać, przesunąłem go w bok. Zadziałało i w łazience znów paliła się lampa.