Sny Specjalne
#61
Bardzo fajniutki sen :). Pytanko, skoro twierdzisz, że to był LD, to podczas snu wiedziałeś, że śnisz? Czemu nie zacząłeś robić technik mających na celu utrzymanie ciebie w LD? :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#62
Nie kur*a, nie wiedziałem. Wyskoczyłeś z tym pytaniem, naprawdę delikatnie mówiąc.

Co do zatrzymania w LD, nie zdążyłem cokolwiek zrobić. Wszystko trwało kilka sekund. Uporanie się z tym to tylko kwestia czasu. Jeszcze trochę świadomych snów i po kłopocie.
[H]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#63
24.03.2012r.
Znowu sen o tym że biorę udział w egzorcyzmach.
Na łóżku leżała jakaś kobieta, nic nie mówiła tylko patrzyła w sufit. Egzorcysta wyciągną metrówę, zmierzył kobietę, coś tam pomamrotał i mówi do mnie.
- Widzisz. Wyszło mi 5 metrów, to znak że jest w niej demon.
Egzorcysta po tych słowach pochylił się nad opętaną, wyją jakiś przedmiot, dotkną nim kobietę a ona zaczęła wrzeszczć. Znowu do mnie mówi.
- teraz demon sprawi, że w tym pokoju pojawi się to czego najbardziej się obawiasz.
Nic nie powiedziałem, a za chwilę na podłodze pojawiły się ogromne wymioty (może dlatego że boje się mega kaca). Coś tam się jeszcze działo, ale reszty nie pamiętam.
[H]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#64
04.04.2012r.
Świadomy sen który spier**liłem.
W skrócie.
Noc. Jest jakiś koncert czy coś. Wszędzie pełno ludzi. Wszystko wygląda jak wyglądać powinno. Siedzę z kolegami przy stoliku, piję piwo, gadamy. Na niebie ładne dwa księżyce. Chwila, z jakiej paki dwa księżyce? Mówię do kolegów:
- widzieliście, dwa księżyce na niebie są.
Coś tam pogadali, że to nie możliwe, coś musi być nie tak.
Robię TR'a ale nie mogę oddychać. Przecież to nie może być naprawdę. Następna próba, tym razem wynik pozytywny. Śmieje się, setka ludzi a to wszystko projekcje. Zobaczyłem znajomego przy jakimś sklepie, zapytałem się jak tam koncert. Co odpowiedział to już nie pamiętam. Otoczyła mnie reszta znajomych, zapytali o coś i przez swoją głupotę się z nimi zagadałem.
Szybko straciłem świadomość.
[H]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#65
Hehe LD w stadzie projekcji po prostu nie ma szans na kontynuacje :P Trzeba było jak najszybciej uciekać zachowując spokój, generalnie to projekcje same w sobie obniżają świadomość więc nie musisz się obwiniać :P
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#66
No nie było szans, zagadali na śmierć :D
Jak zwykle podczas LD przychodzi milion pomysłów i nic konkretnego nie zrobię.
Gdyby wszystko poszło jak należy, pobawił bym się w zamachowca. Jakieś C-4 albo coś podobnego pod scenę i świadomy sen zaliczony.
[H]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#67
12.04.2012r.
Siedzę z bratem w kuchni.
Mówi do mnie:
-wiesz że jesteś w moim świadomym śnie. Odpowiadam:
-Gadasz durnoty. No to spraw żeby za oknem pojawiła się drabina.
Brat zamyka oczy, widać skupienie. Patrzę, a za oknem pojawiła się duża metalowa drabina. O czymś mu powiedziałem, nie pamiętam dokładnie. Chwilę potem znowu do niego mówię:
-Dawaj schowamy tę drabinę do garażu, a kiedy się obudzisz ona naprawdę się tam pojawi. Zgodził się. Wyszliśmy na dwór, był słoneczny ranek. Na trawie dużo rosy. Trochę niewyraźnie widziałem. Wizeliśmy drabinę, niesiemy do garażu i dopiero postanowiłem zrobić TR'a. Wynik żadną niespodzianką nie był, nie mam pojęcia czemu wcześniej go nie zrobiłem. Ostatnio jakioś nie mogę trzeźwo w LD myśleć.
Po zrobionym teście brat i drabina znikneli. Poszedłem nad jezioro żeby się nad nim przelecieć. Śmiganie pół metra nad powierzchnią daje niezłe wrażenia. Pomyślałem że fajnie by było skoczyć z samolotu. Udało się mi do niego przenieść bez żadnego problemu (zazwyczaj się wtedy budzę, co zresztą chwilę potem nastąpiło).
Zrobiłem to co miałem zrobić.
Noc. Spadam nad miastem, widzę żółte światełka, pęd powietrza wypełnia uszy. Przenikam przez chmury i cały czas towarzysz mi to zajebiste uczucie w okolicach serca jak podczas zjeżdżania windą.

Już wcześniej byłem pewny że się obudzę podczas teleportacji, ale i tak udało mi się jakoś ten moment oddalić.
[H]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#68
Ja narazie w LD latałem tylko 1 raz, ale też miałem uczucie jak przy jechaniu windą, tylko nie tak jak Ty, w okolicach serca, a na całym ciele. U mnie to uczucie było kilka razy silniejsze niż w normalnej windzie, aż nieprzyjemne :P
Masz sprawę? Pisz na GG: 41393861
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#69
Ostatnio próbuję z prawem przyciągania. Byłem nastawiony na to dość sceptycznie, ale efekty mnie zaskoczyły. Zbieg okoliczności? Może...
Zobaczę co będzie dalej.
[H]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#70
Do czego konkretnie stosujesz prawo przyciagania?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1