Brudnopis
   
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Dzień 9 po odstawieniu sertraliny - Chcę być w swoim świecie

Zaczęło się od zwiększonej drażliwości, nerwowości. Poczucia, że czegoś mi brakuje, ktoś mi coś zabrał. Płaczliwość, ale bez łez. Później zaczęła gasnąć potrzeba kontaktu z ludźmi, szczególnie z mamą. Nie inicjuję z nią żadnych rozmów (poza tematami służbowymi), na zadawane przez nią pytania odpowiadam zdawkowo, nie jestem zbyt wylewna. Już nie jestem rozgadaną trajkotką.
Wkurzyło mnie dzielenie tabletki na 4 albo 5 części. No i to poczucie zamulenia, bo nie wcelowałam z dawką. Powiedziałam sobie: dość. Czy to na pewno była dobra decyzja? Ale przecież nie można się faszerować psychotropami bez końca! Muszę nauczyć się żyć bez nich.
Cisza pochłania moje ja. Czuję się, jakbym tonęła w gęstej, czarnej atmosferze, która nocą zamienia się w koszmary. 
Potem przyszedł przymus sprzątania. Potrzeba umycia okien, których nigdy nie myję ani na Wielkanoc, ani na Boże Narodzenie. U mnie w domu nie ma takiego zwyczaju. Robię to tylko w lecie, gdy jest 30 stopni, w krótkich spodenkach, ale w zeszłym roku się nie udało.
Posprzątać w szafce pod zlewem, której nie dotykałam przez kilkanaście miesięcy - ok. Szafki pod umywalką i nad umywalką tak samo, też tego potrzebują. Odkamienić płytki na ścianie przy prysznicu specjalnym chemicznym środkiem? Super pomysł! Oczywiście potem kilkanaście godzin wietrzenia. "Stosować w dobrze wentylowanych pomieszczeniach", a w tym mieszkaniu w łazience akurat nie ma okna... No trudno, zaryzykuję.
Wnętrze lodówki już ogarnięte. Pranie - zrobione, a to, co wyschło, schowane. No to może jeszcze pozamiatam na balkonie, super okazja, przecież nie ma śniegu. Ułożyć spinacze do "bielizny" kolorami - czemu nie!
Od czegoś rozbolała mnie głowa, straciłam siły fizyczne, ale umysł nadal domagał się DZIAŁANIA, muszę coś robić, po prostu muszę. Nie jest to podyktowane chęcią zrobienia wrażenia na mamie, nie domagam się od niej uznania za to, że w końcu "jest czysto". Moim zajęciom nie towarzyszą żadne euforyczne emocje. Coś mi każe to robić, więc to robię. Szukam kolejnych rzeczy do wyczyszczenia. Ociekacz na sztućce. Podłogi. Sedes. To czysto mentalne pragnienie. Umysł chce tego, choć ciału zabrakło sił. Liczę na to, że jutro je odzyskam i będę kontynuować robotę.
Moi rodzice wyjechali z miasta pięć dni temu i jutro wracają. Nie chcę, żeby przyłapali mnie na sprzątaniu, nie mam ochoty słuchać jakichkolwiek komentarzy na ten temat. Niech zostawią mnie w spokoju.
Powyższy raport sporządzono dla celów medycznych.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Generator tekstu

Po nakarmieniu mnie poniższym zdaniem
Cytat:"It's been tough being autistic all my life," said Cosmic

wygenerowano następujący tekst:

Masz 15 lat, dużo się kiwasz,
Do ludzi się nie odzywasz.
Masz w sobie wielką moc
Wracasz ze szkoły, wchodzisz pod specjalny koc.
Jesz obiad, potem z matmy 2 zadania.
Babka z domu cię wygania.
O dwudziestej kończysz terapie
Gdy już ojciec smacznie chrapie
TUS, Sensoryczna Integracja,
Wracasz do domu, czeka kolacja.
Przed spaniem układasz z klocków swoje życie
Plastikowe serce wstawiasz na szczycie
Tuż przy nim mała czarnowłosa laleczka
Dzierżąca w swych dłoniach dwa ciasteczka
Mówi dobranoc do całego miasteczka.
Budzisz się. To był tylko sen. Pozdróweczka.


---
Które AI wolicie? Głosujcie kochani.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Ch*ja kładę na autystyczną triadę

Złote lata minęły, teraz wszystko stracone,
Spektrum zostało tak rozpowszechnione,
"Autyzm" to już takie pospolite słowo,
Muszę się pozbierać, ułożyć swój świat na nowo.

Po SSRI mam chyba reset mózgu
Cały świat tonie w moim niekontrolowanym bluzgu.
Wszystko na ten temat już zostało powiedziane
Nie odkryję nic nowego, mam przerąbane.

Może o tym mówić dowolna osoba
Tak wielu ludzi dotknęła już ta choroba.
Już nie 1 na 100, a 1 na trzydzieści
To są ze statystyk aktualne wieści.

Pragnęłam być wyjątkowa, ale wszystko przepadło,
Serce me zbolałe, włożone w imadło.
Nie samym autyzmem przecież człowiek żyje.
To czemu w mym wnętrzu coś wciąż z tęsknoty wyje?

"Świat oczami kosmity", "Niezwykła sensacja!"
Tych relacji teraz na pęczki, nastąpiła dewaluacja.
Masz tego od cholery, nie to, co dwie dekady temu
Coś o przygodach Aspi znajdziesz w empiku bez problemu.

Nic wyszukanego, żaden temat niszowy
Marzenia o potędze możesz wybić sobie z głowy.
A tak chciałam świat zaskoczyć! Czymś go uraczyć!
Autyzm odarty z tajemnicy. Co to ma znaczyć???

Neuroróżnorodność dotarła pod strzechy
Wystarczy wiadro internetu, netfliks, tego typu uciechy.
Atypowe gówno wącham teraz dnia każdego
Nie wróży to, moi drodzy, nic dobrego.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Hahaha ten wiersz kradnę i wieszam na dyżurkę psychiatry dziecięcego :P. Albo mogę go podesłać redakcji Polskiej Psychiatrii Dziecięcej ? :P
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
jejciu naprawdę?  :)
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Umiesz mówić? Masz inteligencję co najmniej w normie?
Masz jakieś rutynowe zachowania?
Zdarza ci się wykonywać nerwowe powtarzalne ruchy np. nogą lub bawić się długopisem?
Masz jakieś zainteresowania?
Zdarza ci się być zbyt szczerym?
Jesz często jakąś ulubioną potrawę?
Męczy cię hałas?
Miewasz trudności w kontaktach z ludźmi?
Nie zawsze trafnie odgadujesz, co czują inni?
Nie lubisz, kiedy zmieniają się plany, na których ci zależy?
Uważaj! To może być Zespół Aspergera!
Zgłoś się do ośrodka diagnostycznego już teraz.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
https://nowymarketing.pl/a/36565,auteent...um-autyzmu

Cytat:Nasz projekt wyróżnia to, że tworzą go osoby autystyczne – zdradza Zosia Bogacz, jedna z pomysłodawczyń „au(teen)tyzmu”. – Kiedy zdiagnozowano mnie jako osobę autystyczną, zderzyłam się z murem, długo poszukując rzetelnych i zrozumiałych informacji o spektrum autyzmu. Wielu z tych, które znalazłam, w ogóle nie rozumiałam, bo były napisane trudnym, nieprzystępnym, często naukowym językiem. Do innych, np. dotyczących procedur diagnostycznych, nie mogłam nawet dotrzeć jako osoba niepełnoletnia i musiała to za mnie robić mama. Byłam załamana.

   
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
   
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Zapraszam teraz wszystkich na grupowe spotkanie.
Witamy serdecznie wszystkie zaburzone panie.
Jako pierwsza Kasia: nie toleruję, gdy ktoś mnie obłapia.
Nie pomaga mi na to żadna terapia.
Druga z kolei wypowiada się Beata.
Nic mnie nie wyrwie z mego własnego świata.
Kolejna osoba. Teraz Paulina:
Nikt mnie nie lubi i to nie jest moja wina!
Następna babka to 22-letnia Ania.
Ludzie uważają, że ma dziwne zainteresowania.
Mam tak samo - mówi 18-letnia Ada
Która w kółko o rozrodzie świń znajomym opowiada.
Do odpowiedzi zgłasza się Jadwiga,
Która od odkurzania zawsze się wymiga.
To dźwięk nie do zniesienia, nie pomagają zatyczki.
Mówiąc to, gasi peta i wrzuca do doniczki.
Z obrzydzeniem temu przygląda się Milena.
To niedopuszczalne! Gdzie czystość i higiena?
Ma bzika na jej punkcie. Aż życie innym zatruwa.
Kurczowo trzyma się zasad, jak to aspergerówa.
Nieco inne trudności przeżywa Hanka.
Ma ogromne libido. Mówią o niej nimfomanka.
Pięć lat temu wymknęło się to spod kontroli.
Od tamtej pory co noc z innym się spotyka.
Dość nietypowy problem jak na autystyka.
Nie potrafi stworzyć żadnej trwałej relacji
Do tego jest uzależniona od masturbacji.
W pandemii zgromadziła olbrzymią kolekcję zabawek.
Sonia: od przeciążenia sensorycznego dostaję drgawek.
Kamila: płaczę, gdy non stop czuję perfum smrody.
Już wolę, serio, wąchać psie odchody.
Monika: mam w domu czworo autyków, to cierpienie nieskończone
Chwilami rozważam samobójstwo rozszerzone.
Alicja: nas jest cała piątka, rozumiem, co to znaczy,
Też się pogrążam w bezdennej otchłani rozpaczy.
Urszula: mieszkam za granicą, tu otrzymujemy wsparcie
A w Polsce nic, tylko rzucić głodnym bestiom na pożarcie.
Oto jest pytanie: rozmnażać się czy skazać na wymarcie?
Jako autyk dostajesz od życia wpierdol już na starcie.
Wtem odzywa się wspaniała kobieta, dzielna Marzena
Która zasługuje na medal i tytuł supermena.
Choć sama ma autyzm, innym ochoczo pomaga.
Wie, co robić, gdy dziecko w publicznym miejscu rozbiera się do naga.
Jak żyć, gdy młody usypia wyłącznie w jadącym aucie,
Jak zwalczyć napad histerii spowodowany kanapką w złym kształcie,
Jak nauczyć 5-latka korzystania z toalety
Wie, gdzie zdobyć specjalne dla niemówiących tablety.
I gdzie możesz dostać tanio obciążeniowy kocyk.
Jest ekspertem od komunikacji bez przemocy.
Przeciwniczką stosowanej analizy zachowania
Leczenia biomedycznego i suplementów podawania.
Przy niej każde dziecko naturalnie staje się grzeczne
Bez problemu nabywa umiejętności społeczne
Patrzy na człowieka, lecz nie jest to efekt tresury
Ci, co w nią wierzą jako jedyny sposób, gadają bzdury.
36-letnia Iga już od przedszkola
Miała talent do udawania neurotypola
Nikt nie zdawał sobie sprawy, co w jej wnętrzu się dzieje
Ukrywała prawdziwą siebie, z obawy, że ktoś ją wyśmieje,
Latami kreowała się na zwykłą osobę
Odgrywała rolę 24 godziny na dobę.
Aż w końcu przyszło nerwowe załamanie...
Koniec na dziś. Do zobaczenia za tydzień, drogie panie.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1