lęk przed niebytem
#91
nie  ma "ja" i wcale nie pozbawia mnie to szczęścia :D
kaczy dołek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#92
Musi być ja aby to szczęście odczuwać pozdrawiam
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#93
mylisz się!tylko brak "ja" daję radość ;)
masz czelność zaprzeczać buddzie chrystusowi tollemu moojiemu i wieli innym oświeconym?
kaczy dołek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#94
Chyba źle przeczytałeś ich nauki skoro twierdzisz że np. Chrystus nauczył o braku ja.

Zresztą czy śmiesz zaprzeczać La Veyowi, Jungowi, Kantowi, Kartezjuszowi, naszym krajowym pozytywistom i hedonistom? Weź lepiej swoje leki i zachowaj swoje słowa dla siebie bo jeszcze ktoś w nie uwierzy i się zboczy.

Żeby nie rzucać bezczelnie jak kolega wyżej opowiem jak należy interpretować nauki Chrystusowe. Jemu nie chodzi o to by wyzbyć się siebie, w jego naukach nasze życie poświęcamy Bogu i bliźniemu. Nie mamy nikomu okazywać złego, na zło mamy reagować miłością a wszystko po to byśmy byli wynagrodzeni w niebie. 

Może to ostatnie nie jest teraz dla nas pewne ale taki dobry styl życia sprawi że pojawi się w nim więcej dobrego. Dobro przyciąga dobro. Jeżeli sprawimy komuś przykrość bądź wyrządzimy szkodę, to jak to się kolokwialnie mówi karma powróci i też poczujemy to zło. Siejąc dobro zasiejemy dobro, przez co wokół nas pojawi się wesoły i radosny świat. 

Generalnie też, porzucając to co jest napisane w biblijnych przypowieściach, żeby poczuć szczęście musimy mieć jakiś punkt odniesienia do tego co nas smuci. Radość jest antytezą cierpienia, bez jednego nie ma drugiego. Są to dwie różne strony tej samej moenty, jak miłość i nienawiść. Nasze ja ukierunkowywuje sobie za życia jak ma reagować na coś, dzięki czemu przeżyjemy dane emocje. Możemy sztucznie wyćwiczyć aby nie czuć nic, żeby hermetyczne wahadło emocji nami nie kontrolowało. Jak to już sobie możecie poczytać w odpowiednich tekstach. Ale nie będę rzucał pereł przed świnie bo ktoś jeszcze źle zinterpretuje.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#95
to ty się mylisz!ja jestem wdzięczny że nie ma "ja"
kaczy dołek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#96
Słaby troll Piotrze
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#97
Cytat: żeby poczuć szczęście musimy mieć jakiś punkt odniesienia do tego co nas smuci.
Tylko dla uwarunkowanego umysłu. Z medytacyjnym umysłem jest trochę inaczej. Przede wszystkim zanika habituacja, więc umysł przestaje się interesować tylko nowościami. Już samo to świeże spojrzenie na doświadczenie zmienia jego wydźwięk i pozwala odczuwać szczerą satysfakcję po prostu z samego bycia.
Oczywiście warunki wciąż mają wpływ na nasz dobrostan, ale nie muszą występować 'dobre' rzeczy, aby zaistniał i pogłębiał się podstawowy czynnik szczęścia czyli relaks zrodzony z odpuszczenia. Choć przy dobrych warunkach o ten relaks łatwiej.

Czy takie szczęście bierze się z braku 'ja'? Z jednej strony tak, bo w takim doświadczeniu nie da się wskazać jakiegoś 'ja' przeciwstawnego do 'nie-ja'. Znika taki jak i jakikolwiek punkt odniesienia. Z drugiej strony, 'ja' w pewnej formie się przejawia. Po prostu przestajemy się oszukiwać, że stanowi coś rzeczywistego.

Myslę, że Jezusowi chodziło o to samo, tylko droga do tego wiodła przez poddanie się czemuś wyższemu. Te poddanie wiedzie do rozpoznania, że tylko się oszukiwaliśmy, że jest coś poza Bogiem.
Cytat:Rezygnacja.

Żyj w świecie jak martwy liść. Tak jak martwy liść jest poniesiony przez wiatr do domu albo na ulicę, nie ma własnego wyboru, więc pozwól aby Święta Wola powiała Cię tam gdzie zechce. Teraz umieściła Cię w świecie, bądź zadowolony. Później gdy umieści Cię w lepszym miejscu, bądź równie zadowolony. Pan trzyma Cię w świecie, co możesz zrobić? Oddaj mu wszystko, nawet siebie samego; wtedy wszystkie problemy skończą się. Zobaczysz wtedy że On robi wszystko; wszędzie jest wola Boga.
-Sri Ramakrishna
Poza tym Jezus wiedział jakie działania kultywują nasz egoizm i utrudniają poddanie dlatego przed nimi przestrzegał.
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#98
Cytat:Żyj w świecie jak martwy liść.

No i wszystko jasne.
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#99
Co to znaczy być bezforemnym?
Czy jak jestem formless to nadal jestem ja czy ktoś inny? Skąd mam wiedzieć? Po czym to poznam? Czym się różnię od innych bezforemnych ludzi?
Czy jestem percepcją? Świadomością? Odczuciem?
Wysłano z mojego Samsunga F41.2
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
tylko ból daje radość  :P
kaczy dołek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1