Dostroili się do astrala, umarli lub ich dusza została odłączona od ciała... Oczywiscie to wszystko legendy i chyba nie trzeba tłumaczyć. Nie ma żadnej udokumentowanej śmierci która miałaby być spowodowana świadomym snem. Nie da się tak, możemy nawet zrobić zawody, ciekawe czy się komuś uda, a niektórym by się przydało.
Postanowiłem poświęcić się dla dobra ludzkości ,by sprawdzić tą jakże zapewne prawdziwą tezę i przy najbliższym śnie strzelić sobie w łeb. Jeśli do jutra nie napiszę pod tym postem ,że przeżyłem to wiedzcie iż liczę na wasze znicze [*] ,które dodadzą mi sił w życiu po śmierci . Testament spisany , ruszam na spotkanie z przeznaczeniem ...
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.