Co się dzieje po śmierci w LD?
#21
Ma bardzo dużo ;) Wychodzi niewiedza.
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#22
Nie no ma ma znaczenie :)
Zwykła świadomość jest jak sen, a prawdziwe życie rozpoczyna się, gdy mamy dość siły i odwagi, aby się przebudzić. Przebudzić we śnie?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#23
(25-10-2015, 23:10 )= Solniczek! napisał(a): Może po prostu nie umiesz wykorzystać pełnych możliwość afirmacji?
::::::::::::::::::::::::::::
(25-10-2015, 23:10 )= wampia napisał(a): Hahahaha no tak, bo Ty umiesz. Ila miałeś LD w życiu? 3? :D

Czy afirmacje wynaleziono stricte pod LD?
Raczej nie, owszem można ją do tego jak najbardziej wykorzystać, ale zarzucanie komuś, że mała liczba LD=Nie umiejętność wykorzystania afirmacji jest błędna :D
Wysłane z mojego Commodore 64


Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#24
Ok, w takim razie na jakiej podstawie zarzucasz mi, że nie umiem wykorzystać pełnych możliwości afirmacji? Pisząc to, sugerujesz, że Ty to potrafisz. Z tego zaś płynie kolejny wniosek- skoro opanowałeś afirmację do perfekcji, powinno się to przełożyć na dużą liczbę LD, gdyż jest czynnikiem, który bardzo pomaga w osiągnięciu ŚS.
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#25
Dobra cicho nie kłócić się!

Tak btw
Zwykła świadomość jest jak sen, a prawdziwe życie rozpoczyna się, gdy mamy dość siły i odwagi, aby się przebudzić. Przebudzić we śnie?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#26
Nie wiem czy to się liczy, ale ja ostatnio umarłem we śnie tylko nieświadomym. Nie dość, że było to traumatyczne przeżycie to jeszcze ta późniejsza pustka i ciemność. Kompletnie nic się nie działo tylko wszechobecna czerń...
W LD pewnie miałbym podobnie. Może kiedyś spróbuje w nim samobójstwa i zobaczymy. Wydaje mi się ze jest tak jak napisał wyżej @Nalewa. To co sie stanie z nami po śmierci w LD zależy od naszej wiary, przekonań, przeczytanych bzdur i różnych teorii...
Każdy ma takie sny z których nie chce się obudzić !

"Nie sen jest najgorszy, najgorsze jest przebudzenie..."
Julio Cortázar

LD 8

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#27
Piszesz tu o pustce odbioru zmysłowego, świadomość w twojej śmierci była zachowana. Żadne przekonania ani wiara nie pokażą ci jak to jest nie mieć świadomości już do końca czasu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#28
Proponuję wywrócić zagadnienie na lewą stronę:
Macie LD i chcecie go skończyć zabijając się, ale wydaje się to niemożliwe - skaczecie z wieżowca i odbijacie się, jak gumowa piłka, etc. Może nawet wciągacie w wasz plan kogoś ze snu.
Mieliście tego typu sytuacje? Co się może dziać, kiedy nie możemy się zabić we śnie?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#29
W momencie, kiedy senna próba samobójcza jest wystarczająco sugestywna, typowo zaczyna się sen nieświadomy, a w jego treści - piekło, niebo, reinkarnacja, inne życie po życiu :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#30
(10-09-2020, 20:31 )incestus napisał(a): W momencie, kiedy senna próba samobójcza jest wystarczająco sugestywna, typowo zaczyna się sen nieświadomy, a w jego treści - piekło, niebo, reinkarnacja, inne życie po życiu :)
w tym fałszywe przebudzonko.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1