Incestus - Wersja do druku +- i-Sen.pl - Polskie Forum Świadomego Śnienia (https://i-sen.pl) +-- Dział: Dziennik Snów (https://i-sen.pl/Forum-Dziennik-Snow--44) +--- Dział: Dziennik Snów (https://i-sen.pl/Forum-Dziennik-Snow--14) +--- Wątek: Incestus (/Temat-Incestus--132) |
Re: Incestus - incestus - 07-07-2011 Akurat miałem ostatnio rozkminę i dziś z pomocą przyśnił mi się przykład. Otóż - CZY TO JEST LD? Śniło mi się że jade ze swoją ekipą za granice na wakacje. W końcu zasypiam w samochodzie. Czuje że mimowolnie robie Wilda we śnie i wychodzę ze swojego ciała. Robie TR z nosem i sen potwierdzony. Wylatuje przez okno samochodu i zwiedzam sobie jakiś dworem z zameczkami , ulice brukowane , pływam w okolicznym oceanie cały czas świadomie wykonując mój stały plan - obliczam na ile czuje dotyk , zblizam i oddalam sie zeby upewnic sie do detali , mowie i krzycze do siebie żeby zbadac intensywnosc dźwięku , zapamiętuje elementy krajobrazu i wracam do nich żeby sprawdzić stabilność. Sen kończy się - i oczywiście fałszywie budze się znów w tym samochodzie. Zamykam znowu szybko oczy i próbuje wrócić do snu - udaje się. Polatałem jeszcze nad swoją miejscowością z wielkim dachem zamiast nieba i wznosiłem się w góre szybu z meblościanek po brzegi wypełnionych szkłem, po czym wybudziłem się znowu w samochodzie , porozmawialem troche z projekcją o tym LD i dopiero wybudziłem się prawdziwie. Czy mogłem mieć całkowicie pełną świadomość przy niezachowanej orientacji? Jeżeli nie, to musi istnieć sposób na nie tylko utrzymanie świadomości ale i na utrzymanie orientacji. Jak widać sam TR nie wystarczy. Proponuje wszystkim po kazdym udanym TR w ld odpowiedzieć sobie na głos na pytanie " gdzie zasnąłem " Myśle że wyniki mogłyby być ciekawe Re: Incestus - Ninja - 07-07-2011 Mi się wydaję, że jak najbardziej było to LD. Uzyskaniu świadomości nie muszą towarzyszyć inne elementy, nawet orientacja. LD miałeś już w samochodzie tylko nie do końca świadome - i tu Twój genialny myk zrobienia WILD'a - bardzo mi się podoba Ja swego czasu miałem sporo fałszywych wybudzeń - więc nauczyłem się, że gdy budzę się po LD ZAWSZE robię TR'a. Efekty bywają zaskakujące Gdybyś zrobił TR'a w samochodzie - to byś był ładnie zaskoczony Re: Incestus - incestus - 07-07-2011 Nooo a najbardziej ciekawi mnie czy jak bym zrobił TR w samochodzie to czy LD byłby bardziej świadomy??? Re: Incestus - Ninja - 07-07-2011 Wydaje mi się, że nie. Ja w ogóle jestem zdania, że sen w śnie zwiększa kontrolę oraz świadomość. Re: Incestus - incestus - 07-07-2011 A tu ciekawe napisałeś, dopiero neidawno się zacząłem zastanawiać retrospektywnie nad moimi LD i wychodziło że w prawie każdym śnie z Wilda lub bez fałszywego wybudzenia miałem zniekształcone poczucie ciała ( 4 ręce , garb , eteryczne ciało , brak równowagi ) , które w wielu przypadkach uniemożliwiło mi kontrolę całkowicie. A w snach takich jak dzisiejszy to lata się arcyszybko bez problemu. Tylko zmysłów mało . Re: Incestus - incestus - 28-07-2011 No niee moje dwa ostatnie sny bezpowrotnie stracone, a myslalem że jak pisze tutaj to nie musze skrybać w prawdziwym notatniku :/ Za karę podzielę się kilkoma elementami mojej całotygodniowej wyprawy Ponieważ była ostro zakrapiana miałem LD dzień w dzień Najdziwniejszy był nie do końca świadomy - z jakiegoś powodu nie potrafiłem wmówić sobie łatwości latania - miałem za to pewność, że jedyny sposób w jaki moge się przemieszczać jest podobny to komunikacji spidermana. Z moich dłoni wytryskiwał biały ( z lewej ) i czerwony ( z prawej ) sok, którego pierwsza rozbryzgnięta kropla działała jak magnes i mnie przyciągała. Poruszałem się w ten sposób po groteskowo przebudowanym w labirenty Cieszynie, gdzie normalne parki z dziećmi, zakłady fryzjerskie , ulice z autobusami itd powyginane i posutawiane były na kształt jakiejś psychodelicznej gry platformowej 3d. Przez cały czas miałem wrażenie, że poruszam się po swoim śnie z dzieciństwa i że jest w nim coś ważnego o mojej osobowości, czego ten sen mi nie pokazał kiedyś Gdy w końcu dotarłem do "3ciego lvlu " metą okzał się jakiś zadymiony pub ze skejtem w środku. Poczułem, że dotarłem do czegoś w rodzaju centrum jaźni i gorączkowo próbowałem sformułować pytanie o sens życia . Zanim jednak to zrobiłem projekcja odpowiedziała " nic tutaj nie wydałeś " , po czym dało się odczuć atmosferę zakończonego napięcia i sen się zakończył No dobra, cośtam odłoże na jutro, w ten sposób może to ktoś przeczyta Re: Incestus - Joanna - 28-07-2011 incestus napisał(a):No dobra, cośtam odłoże na jutro, w ten sposób może to ktoś przeczytaJeśli ktoś chce przeczytać, to przeczyta, choćbyś napisał posta na kilka stron wątku, więc nie zastanawiaj się, tylko pisz Myślę że jest co najmniej kilka osób, które zawsze chętnie czytają opisy snów w notatnikach. A tak w ogóle to zazdroszczę Ci Twoich snów Re: Incestus - incestus - 29-07-2011 No kurde chyba nie zdąże tych wakacyjnych ldków opisać, bo ciągle prą nowe Dzisiejszy otrzeźwił mnie dość ciekawie: Siedziałem właśnie w ławce szkolnej z klasą wyrośniętych kumpli z różnych lat, pisząc na szybkości jakieś brakujące wypracowanie z polskiego, kiedy nagle skumałem, że przecież za dwie lekcje jest kartkówa z maty i jeszcze nie mam zadanie domowego, będę przez to musiał odpowiadać przy tablicy po wywiadówce! Wzięła mnie frustracja, wstałem i wygarnąłem w najbliższą grupkę osób: -Co to ( *** ) ma być, ( **)ęty minister edukacji , na jaką cholerę 3 lata podstawówki po studiach trzeba robić?? Przecież jesteśmy dorośli a tu znowu się trzeba stresować, wierszyki recytować przed rodzicami , tablicę ścierać - co za debilny kraj! Przyszło mi też do głowy " Chyba , że to sen " Upewniłem się co do tego gdy do klasy weszła wyrośnięta już ulubiona ofiara liceum z wielkim pryszczem na głowie i wszyscy zbiegli się, żeby jej dogadywać i dokuczać Dostałem się szybko na otwartą przestrzeń - jakiś rynek z fontannami i pomnikami armat oraz przedwojennymi kamieniczkami. Na środku posadzone parę drzewek z których kilka owinięte ciasno było jakąś szmatą, przez co wyglądały jak chupa- chupsy. Rynek ograniczony był płotem otapetowanym w ślimaki, a za nim- domy z mojej wsi przerobione na japońskie pagody. Niebo podbarwione od dołu jakąś niezdrową zielenią Zauważyłem,że w tym śnie fantastycznie oddane jest poczucie grawitacji, więc poświęciłem sen na badanie fizyki. Wbierałem kierunek i siłe wiatru, odpalałem go i wydmuchiwałem się w ten sposób na duże wysokości porównując czas i tor lotu, kąt rykoszetu i szybkość spadania z rzeczywistością Nie wiem tylko kiedy będę miał okazje sprawdzić, czy wyniki były zgodne Re: Incestus - incestus - 30-07-2011 Jeszcze tym starszym snem chciałem się podzielić: Zyskałem w jakiś sposób świadomość w scenerii kampusu kolonijnego. Było tam pełno moich znajomych ze studiów więc postanowiłem wykorzystać okazję i sprawdzić nurtujące mnie pytanie : kto jest najsilniejszy? Zorganizowałem więc walki projekcji, lecz okazało się,że nie zbyt możliwa jest kontrola nad taką masą i projekcje wkrótce zaczęły naparzać i mnie Umknąłem szybko przez ogrodzenie, które w tym przypadku było wysokim jak wieżowiec billboardem z meczem nogi i za nim ujrzałem jeden z ładniejszych widoków z moich snów: Większość przestrzeni zajmował płaski teren po wyciętym lesie, pozostały na nim tylko ogromne pnie ( stary motyw ) , przewrócone drzewska i jakieś szopy i narzędzia z tartaku. Na horyzoncie za mgłą widać było miasto, z paroma kopcami, na których na piedestał położono te właśnie wielkie srebrne kloce wyciętego drzewa. Najbardziej niesamowite było niebo - siwoczarne chmury zaczynały się tuż nad miastem i rozciągały się przez większość widoku - a stałem wysoko. Ich kształt przypominał zarys kontynentów na kuli ziemskiej, a ruszając się powoli na boki odsłaniały coraz to kolejne warstwy podobnych konglomeratów chmur ustawionych w stałej odległosci od siebie w około 10ciu rzędach. W innym śnie przyśnił mi się sad z dziwacznymi owocami: kształtem niby mała płaska dynia, ale rośnie na drzewie jak jabłko. Jasnopomarańczowa, z czterema otworami u dołu , lekka i prześwitująca, budową przypomina abażur lub latarnie chińską ( taką jak dzieci na roraty noszą ) Pełna soku, ale u dołu sok czerwony i tak gęsty, że nie wylewa się przez otwory a ku górze robi sie ciemny, płynny i prawie gasi pragnienie Ale smaku we śnie nie potrafie wyczuć Dzisiaj z kolei miałem pierwszy od tygodnia ld złej jakości. Zastanawiam się, czy długość i jakość ld tamtego tygodnia były uwarunkowane moim tyle trwającym ciągiem alkoholowym, czy wzmożoną uwagą spowodowaną zwiedzaniem Gdańska... Re: Incestus - incestus - 02-08-2011 Hah , patrzcie co się dzieje kiedy się gwałtownie odstawi leki nasenne po 2 tygodniach: Przespanych godzin 5.5 Zapamiętanych snów 4 Snów świadomych 2 ( jeden sen o ld ) Deja vu 1 Drugi sen świadomy jest wart opisu, zapierał mi dech: Świadomość zyskałem w momencie gdy pomyślałem że coś jest nie tak z moim ciałem - a konkretnie nie mam go wcale. Siłą woli odzyskałem jakieś kończyny i wybudziłem się - fałszywie: Siedziałem oparty o jakiś stragan a obok mnie jakaś dziewczynka pokazywała mi jak mam oddychać żeby zrobić Wilda ( Może opiekunka ) Udało się i odleciałem : Spadałem jakimś szerokim szybem, którego ściany , jak piętra w windzie , obite były motywami rożnych kościołów różnych religii, w których byłem lub nie W końcu wylądowałem w jakimś śmisznym mieście - Prawie wszystko było tam w remoncie Całe ulice i rynki pokryte płachtami , gipsem , wszędzie rusztowania , masa robotników , Nawet katedry i wieżowce w połowie niedokończone , umaraszone cementem umieszczone były za wielkimi kotarami ze znakami ostrzegawczymi. Powróciłem do dziewczynki i poleciałem Wildem jeszcze raz - w iście magiczne miejsce - Ni to wydma ni to pustynia , ledwo w nocnym świetle widać jakąś opuszczoną karawanę. Wokół niej ruchome piaski - ale nie ruchome jak na filmach - Piasek falował jak wzburzona woda w przyspieszonym tempie! Spojrzałem w niebo, żeby zobaczyć czemu jest tak jasno : W miejscu gdzie powinny być chmury niebo rozświetlały dziwaczne spirale i wybuchy koloru gwiazd - najbardziej przypominało to eksplozje fajerwerku puszczaną z wideo non stop w przód i w tył. Z kolei na drugim planie widać było całe galaktyki - z których największa - wyglądająca jak skłębione tornado - miotała błyskami i piorunami rozświetlając kawałeczki ciemności wokół siebie. |