Jestem patryk mam 16 lat chodze do technikum informatycznego.Jest 2:48 obudzilem sie bo spadla mi koldra.Jestem w trakcie wbtb - alfaclock mialem na 4:50 ale jak aie obudzilem to juz wstalem.Oatatnim razem qbtb nie udalo sie bo dlugo zasypialem.Teraz posiedze trochr krocej i musi sie udac.Gdy zasne uda mi sie osiagnac ld.Zycze wszystkim powodzenia i mam nadzieje ze wy mi tez.
Czesc, ja wlasnie wrazam za swiata sennego, ciagla swiadomosc zachowana od polozenia sie do pobudki, sen bardzo regeneracyjny i pamietam wszystkie sny, LDków nie bylo bo swiadomosc za niska, ale sny wyrazne jak rzeczywistosc, pisac mi sie ich nie chce, ale moraly z nich plynace w ciul wazne. Zycze Tobie aby te WBTB wyszlo i mial LDka. I gitara siema, witamy na forum.
Jedyny blad dzisiaj jaki popelnilem to ze dalem obnizyc swiadomosc bazowa aby mysli mogly sie utrzymywac i zamiast czekac na hipnagogi to postanowilem aby jakas mysl przeksztalcila sie w sen, a utrzymac przy tym rzezka, stuprocentowa swiadomosc to sztuka. No nic, jak nei dzisiaj swiadome NREMy + REMy, to jutro. zycie jest dlugie, a do celu coraz blizej. Przynajmniej sie wyspalem, a nofap leci dalej. 29 dzien. Licznik bije, czas leci dalej. Tik tak.
Tak sobie mysle to w sumie jak budzilem sie po snach w bezruchu i z pamiecia o snie, to moglem DEILDa zrobic, glupi ja. Cele na dzisiejsza noc:
>Po przespanym REMie wykonac DEILD;
>Starać się nie tracić świadomości tego że zasypiam i przenieść jakoś tę informację do snu;
>Ewentualnie kotnrolować to o czym myślę przed snem jak w CDILD.
Eee siema. Jestem Krzysztof, jest 10.24 i właśnie zakładam spodnie... Widzę, że powitania ze środka nocy mają trochę inny klimat Niemniej pozdrawiam i sukcesów życzę