le_mła
#1
Mój senniczek:) Pierwszy wpis co prawda bez snu ale jakbym miał zacząć od jutra to nie zdążyłbym do października.

Dzień 2:Dziś nie pamiętałem snu.
<3
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Dzisiaj po przebudzeniu o 5 pamiętałem jeden sen niestety uleciał. Jak wstałem na dobre pamiętałem 2 sny.
[przypominam sobie sny na bierząco wiec brak tu chronologii i szyk zdań może być dziwny]

W wcześniejszym z niepamiętanych powodów byłem u dziadka w mieszaniu. mama mnie wysłała? Mieszkanie może przez chwile wyglądało jak dziadkowe ale przez większośc czasu to było moje stare mieszkanie. O pamietam :) korytarz i kuchnia były jak u dziadka pokój po lewej jak u mnie. Mialem tam byc na ale wakacjach ale zamiast leżeć na brzuszku i sie relaksować jak kiedyś musiałem zapier*** i sprzątać. Myślałem sobie wtedy jakie to jak to kiepsko jest być dorosłym. w jakiś nie pamiętany prze ze mnie sposób we śnie znaleźli się mój wujek ciotka i brat. Nie pamiętam dokładnie co kto robił i mówił pamiętam że wszyscy zachowywali się stereotypowo i było cos z oknem i wędkowaniem. wcześniej byłem po cos(?), coś robiłem(?) w moim pokoju. Słyszałem przez okno moich starych znajomych ale nie chciałem od nich schodzić. Chwile później widziałem przez okno jak przychodzi mój 2 brat. był nie naturalnie duży jak na widok z 4 p. Z rozmów których nie pamiętam wynikało ze ma przyjść. Ogólnie sen był długi i chaotyczny.

W którymś ze snów ze snów był taki motyw ze się zamyśliłem i na ten czas cała senna rzeczywistość zmieniła sie w moje myśli a jak skończyłem wróciła na stare tory.

Drugi sen był krotki może nie był? akacja miała miejsce w moim starym mieszkaniu. Głownym motywem było to ze moja rzeczywista rana ropieje. Zdjąłem opatrunek - stało się to za szybko i coś mi nie pasowało. Palec byl masakrycnie nabrzmiały i wyciskałem z niego ropę zastanawiałem czy to nie przez to ze go wczoraj myłem. sam rana wyglądała inaczej niż wczoraj . Miedzy czasie senny ojciec pieprzył denerwujące głupoty. Tempo skumałem się ze to sen- sen uległ spłyceniu. Równocześnie już obracałem sie w stronę ojca przez ramie by dał mi spać w spokoju a że sen się spłycił to wykonałem ten ruch prawdziwym ciałem :)
<3
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Miałem długi poplontany sen. koncowym motywem było to że w mojej starej szkole były sekretne przejścia wścianach jedno było w bezowej ścianie drugie na głównym holu . Miał on wszytkie ściany wykonane z luster. a jeden kawałek po podejściu się cofał i w prowadzał do toalety(?) z wynikało zefabyły snu kogos tam ukrywałem. Wszystkie lustra były lustrami weneckimi. Później zaczałem sobie racjonalizować istnienie tego całe korytarza i wyszło pomiesznie z poplątaniem. Wcześniej był motyw że w tym samym budynku ludzie z pod ciemnej gwiazdy pomagali mi w przeprowadzce(?) zbieraniu złomu. Zabierali li z moje piwnicy smieci elktroniczne po coś a ja wybierałem sobie te bardziej wartościowe i wrzucałem je dosrzynki by póxniej sprzedać. chcieli mi zai wanić również gitarę elektryczną bo ma głośniki w środku(wtf?) Grzecznie im odmówiłem. We snie miałem 3 gitary niebieska elektryczna zdezelowaną moja akustyczna i druga akustyczną która widziałem moze 0.5s i mnie to dziwiło. Tych kolesi była tam cała masa ale jeden dowodził i był najbardziej ogarnięty. BYł tam tez moj znajomy z dziecinstwa który wykonywał dziwne ruchy ale karate kid i powiedział że teraz dał by sobie ze mną rade. Przytaknełem mu. Zawsze był ode mnie większy ale się mnie bał i ta zmiana mi sie nie podobała.
<3
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
Miałem sen z nie przyjemnym klimatem wiec go nie opisze.

Drugi był długi lub pozlepiany z kilku samego początku nie pamietam. Byłem z bratem w lesie sosnowym nieb był rzadki ale gęsty też nie był nie bylo w nim też niskich drzewek rosnących zreguły pod sosnami, pod nogami mieliśmy troszkę za duze krzaki od jagód. Była lekka mgła a oświetlenie było jakby przez chmury. Przed nami szedł tempo jakiś człowiek. Obdartus nie zauwazył nas. Luuuka. Poszedlem gdzieś z bratem co ale baza vs zombie ktoś jeszcze tam był. Przeniosło mnie w cialo tego kolesia co szedł przez las wymyśliłem sobie że jestem zombie. Było ciemno. Potem narracyjnie prowadziłem historie. zastana wialem sie czy nie mozna by tego czlowieka uratować jak wygląda transformacja czy można go było w ciągnąc po linie i w razie w związać. Jak byłem tym kolesiem z lasu było ciemno niebyło gwiazd i coś ale mgła panikowałem i zastanawiałem gdzie by tu można ucięć i sie schowac myślałem nad w drapaniem sie na widoczne rusztowanie.
oderwany od wszystkiego kawałek snu byłem z moim bratem w w moim pokoju zombie nas znalazły( do uchyliłem drzwi czy cos takiego) zamknąłem je i wszedłem przez okno na dach zastawiam sie czy na pewno był to dobry pomysł mieliśmy miecze i łatwo bronili byśmy wejścia przez moje okno ale ono nie było jedyne:( mogliśmy zabarykadować się w pokoju i czekac na dzień
<3
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#5
Miałem Ld.

Sen dopiero się zaczynał. Własnie się obudziłem patrze przez okno usytuowane na przeciwko łóżka: piękna słoneczna pogoda, cudowny widok na zatokę i może falujące tuz przy oknie. Za chwile przypływa ktoś na skuterze wodnym kręci zygzaki i chlapie tą wodą. Tak patrze na ta sielankę i zastanawiam się co tu jest nie tak... niby mam blisko morza ale... i tak dobre 30 sekund myślę aż wpadam na to ze nie mam morza tak blisko i to jest sen. Po patrzyłem chwilkę przez okno, postanowiłem się przejść i wyszedłem przez nie zamiast nad woda znalazłem się na obrzeżach składu kontenerowego pewnego dużego miasta. Pochodziłem jeszcze chwilkę i ni z stad ni zowąd cały obraz znikł. Po paru sekundach wrócił i miałem sen o Ld który przeszedł w zwykły sen.
Ogólnie obraz i Ld byly dobrej jaości
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#6
Cytat:i zastanawiam się co tu jest nie tak... niby mam blisko morza ale... i tak dobre 30 sekund myślę aż wpadam na to ze nie mam morza tak blisko i to jest sen.
Przypomina mi to moje kilka pierwszych LD . Szczególnie pierwsze . Po zobaczeniu anomalii w moich oczach przed lustrem myślałem że coś tu jest nie tak ale nie wiedziałem co . I po długim czasie zrobiłem TR . Stosowałeś kiedyś sztuczną derealizację za dnia ? U mnie prawdopodobnie to wywołało taki stan .
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#7
Sory ze tak późno ale nie zauważyłem. tak 1001 razy :p. RT chyba nie robiłem bo przecież widziałem ze to sen. i to mój błąd. dzisiaj też miałem maiłem zagadkę i Rt by wszytko załatwił. Robiłem coś brzydkiego w nie świadomym śnie i chwile później projekcja o tym wiedziała i miałem mind fuck'a bo nie mogła o tym wiedzieć ba! nawet się konsekwencji nie bałem co też mię dziwiło(w realu były by cholernie srogie).

A i muszę pochwalić metodę incesa Ld co prawda nie było ale kac ma potencjał:).
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#8
Kurcze ale ze mnie leń ale inaczej się nie da.
Oficjalnie zobowiązuje się do zapisywania snów na papierze i do wchodzenia na forum góra 2 razy dziennie.Za wy miniwanie się proszę o kare w postaci warna /karnego niku, awataru lub sygnaturki:).
<3
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1