05-10-2011, 17:15
miesiac temu mialam paraliz i jakby wyjscie ze obudzilam sie widzialam wszyskich naokolo a niemoglam obudzic swojego ciala chociaz krzyczalam i staral sie obudzic, widzialam wszyskich i siebie wiec sadze ze to tak jakby wyjscie od tamtego czasu nie robie tego codziennie tz nie pruboje codziennie al echyba zaczne jesli mozna tak kanzdego dnia....narazie dochodze do etapu ciemnosc delikatne wibracje, i ciagle gubie swiadomosc jakbym przysypiala i wracam i tak w kolo, 2 dni temu mialam ze czulam jkaby mnie ktos za rek trzymal ale chyba emocje troche daly gore i pryslo.. co robie nie tak
SlaviaConsesiao: Dzień dobry. Jestem pan admin i dam Ci warna jeśli jeszcze raz tak brzydko będziesz pisać. Było takie coś na "I"... Intercyza... Inter Mediolan... Interpunkcja! Ach, no i ortografia. Gdzież te polskie znaki się podziały! Na wakacjach w Czeczenii?
SlaviaConsesiao: Dzień dobry. Jestem pan admin i dam Ci warna jeśli jeszcze raz tak brzydko będziesz pisać. Było takie coś na "I"... Intercyza... Inter Mediolan... Interpunkcja! Ach, no i ortografia. Gdzież te polskie znaki się podziały! Na wakacjach w Czeczenii?