bethka95
#11
Nie wiem o co chodzi, odkąd zaczełam się przykładać do LDeków to pamietam 1-2 sny na tydzien. Czy to ma jakis związek? Prowadzę sennik, a nie mam co w nim zapisywac... robię TR, próbuję różnych technik na wejście w LD, ale co mi po tym wszystkim jak mogę tego później nie pamiętać? Czy to w ogóle ma jakiś związek? Zarejestrowałam się na forum z nadzieją, że spotkam tu ciekawych ludzi a z pewnością, że znajdę tu ludzi kompetentnych... a więc przepraszam jeśli kogoś zanudzam moimi nie istotnymi dla innych pytaniami, ale myślę, że to jest właśnie miejsce gdzie tylko ktoś z Was może mi pomóc. doskonale wiem o tym, ze zadaję głupie pytania, no ale cóż na razie jeszcze mało wiem.
Wolałabym żyć, niż po prostu ''być''.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#12
bethka95 napisał(a):Nie wiem o co chodzi, odkąd zaczełam się przykładać do LDeków to pamietam 1-2 sny na tydzien. Czy to ma jakis związek? Prowadzę sennik, a nie mam co w nim zapisywac... robię TR, próbuję różnych technik na wejście w LD, ale co mi po tym wszystkim jak mogę tego później nie pamiętać? Czy to w ogóle ma jakiś związek? Zarejestrowałam się na forum z nadzieją, że spotkam tu ciekawych ludzi a z pewnością, że znajdę tu ludzi kompetentnych... a więc przepraszam jeśli kogoś zanudzam moimi nie istotnymi dla innych pytaniami, ale myślę, że to jest właśnie miejsce gdzie tylko ktoś z Was może mi pomóc. doskonale wiem o tym, ze zadaję głupie pytania, no ale cóż na razie jeszcze mało wiem.
A afirmacja? "Programujesz" podświadomość do pamiętania snów?

Wniosków może być kilka. Albo za słaba intencja, albo za mała ilość snu... Jeśli śpisz mniej niż 7h, polecam pospać dłużej. Gdyby każdy z nas spał ponad 12h to 4 sny bez afirmacji ani żadnych innych działań gwarantowane. Jakby co możesz kupić sobie witaminkę B6 w aptece (koszt zwykle mniej niż 4zł za 50 tabletek), brać 2 razy na dzień w południe i 30 min przed snem, pomaga w zapamiętywaniu snów.

bethka95 napisał(a):Nie wiem o co chodzi, odkąd zaczełam się przykładać do LDeków
Chcesz powiedzieć, że przed nauką LD pamiętałaś ich... Więcej? :mrgreen:
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#13
Siemka,
Wiesz ... na początku mam wobec Ciebie kilka pytań a mianowicie:
- Czy chodzisz spać o regularnej godzinie?
- Czy śię wysypiasz?
- Jaki masz nastrój po śnie (czujesz się zregenreowana/zmęczona)?

Poza tym jeżeli chcesz lepiej zapamięstywać sny, to możesz brać
- Witamine B6 (200 mg - 4 kapsułki)
- Waleriane (wg. recepty, może być troche więcej - jakieś 80 kropel)
- Melise przed snem


Pozdrawiam,
Dominik
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#14
szczerze mówiąc, tak, pamiętałam więcej snów i to bardzo przejrzyście. Zazwyczał cały ze szczegółami jak film, który oglądałam pare godzin wczesniej, a później jak spróbowałam raz, drógi WILDa np. to nie pamietałam NIC, może to marnie wygląda, a moze się do tego nienadaję?

Dominik, nie mam nawet szans chodzic regularnie spac, ani przesypiać 7-u godzin i rraczej nigdy się nie wysypiam.
Może mało sie przykładam, albo robię coś nie tak, mało mam też czasu na czytanie o technikach i o ogólnie, żal mi to by było zostawić, tym bardziej, że chciałabym miec kontrolę chociaż nad tym :lol:

Dzięki ;)
Wolałabym żyć, niż po prostu ''być''.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#15
bethka95 napisał(a):nie mam nawet szans chodzic regularnie spac, ani przesypiać 7-u godzin i rraczej nigdy się nie wysypiam.
To już masz diagnozę. No to tak: Wyregulować cykl snu, zwiększyć jego ilość i gites keczapes. W przeciwnym wypadku raczej zapomnij o LD.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#16
Nie wiem jak Ty Slavia znajdujesz wystarczająco dużo czasu, żeby się w to zagłębiac i w ogóle, ale zazdroszczę Ci, może KIEDYŚ będę miała choć chwilkę czasu, no nie wiem, bo teoretycznie mam od 5-7 godzin snu. No ale dzięki ;) Na razie koniec z moimi pytaniami :lol: Pozdrawiam
Wolałabym żyć, niż po prostu ''być''.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#17
bethka95 napisał(a):Nie wiem jak Ty Slavia znajdujesz wystarczająco dużo czasu, żeby się w to zagłębiać i w ogóle
Nie mam. Obecnie zwykle chodzę spać po północy a do roboty na 6. LD mam więc spontanicznie raz na jakieś 2 tygodnie, bo tacy jak ja mają już coś wyrobione w główce i dostają LDki bez żadnych działań. Co jednak nie znaczy że mam wakacje do końca życia. Czekam na stosowny moment...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#18
No to witaj w klubie. :lol: Też chodzę spac po północy, bo inaczej sie nie da, a muszę wstawać przed szóstą, jeszcze teraz... ten śnieg to już w ogóle masakra.
Po prostu idziemy z biegiem czasu, cos strasznego, znam ludzi, którzy idą spać przed dziewiątą, a i tak się wyrabiają ze wszystkim. Tylko nic z życia nie mają, no cóż, coś za coś...
Wolałabym żyć, niż po prostu ''być''.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#19
bethka95 napisał(a):Też chodzę spac po północy, bo inaczej sie nie da, a muszę wstawać przed szóstą, jeszcze teraz... ten śnieg to już w ogóle masakra.
Po prostu idziemy z biegiem czasu, cos strasznego, znam ludzi, którzy idą spać przed dziewiątą, a i tak się wyrabiają ze wszystkim. Tylko nic z życia nie mają, no cóż, coś za coś...
Zastanawiam się, co tak bardzo fascynującego może się dziać miedzy 9 w nocy a północą, że niektórzy ludzie nic z życia nie mają? :) Ale mniejsza o to...
Slavia dobrze Ci radzi, sam u siebie zauważyłem ogromny zanik pamięci snów kiedy śpię po 4-6h, muszę zacząć wcześniej chodzić spać...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#20
Dzięki, postaram się. ;) Mam nadzieję, że to coś zmieni, z góry sorki za moje banalne pytania :D
Wolałabym żyć, niż po prostu ''być''.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1