12-08-2013, 09:33
Witam.
Kładę się zawsze spać, zamykam oczy i próbuję mówić paciorek. Próbuję - to jest kluczowe słowo - bo zazwyczaj już przy "nasz" po "Ojcze" gdzieś odpływam... Na kilka sekund. Ot, mówię mówię, i nagle zdaję sobie sprawę, że patrzę na jakąś krowę stojącą na łące, i ona do mnie muczy, i robi placek. Wtedy zawsze się ocknę i mówię dalej: "któryś jest w..." i znowu jakaś kilku sekundowa scenka: siedzę na krześle, a moja siostra czesze mi włosy. Znowu się ocknę i mówię dalej. Za którymś razem już po prostu zapadam w czerń i normalnie śpię, nie kończąc pacierza.
I teraz mam pytanie: czy to, co ja widzę, te scenki, to są hipnagogi? Osobiście wątpię, bo hipnagogi są z tego co wiem po paraliżu, a ja tego doświadczam po kilku chwilach od położenia się do łóżka... Albo tylko mi się wydaje, że to są "chwile" . Czy druga opcja: zapadam w sen, uświadamiam się i budzę, bo myślę, że nadal nie śpię? I tak naprawdę jest już np. 2 w nocy, chociaż kładłam się o 22 i myślę że jest 22:01? I gdybym "złapała" jakoś tą krowę zamiast się budzić, to to byłoby LD?
A może jest trzecia opcja...
Pozdrawiam
Kładę się zawsze spać, zamykam oczy i próbuję mówić paciorek. Próbuję - to jest kluczowe słowo - bo zazwyczaj już przy "nasz" po "Ojcze" gdzieś odpływam... Na kilka sekund. Ot, mówię mówię, i nagle zdaję sobie sprawę, że patrzę na jakąś krowę stojącą na łące, i ona do mnie muczy, i robi placek. Wtedy zawsze się ocknę i mówię dalej: "któryś jest w..." i znowu jakaś kilku sekundowa scenka: siedzę na krześle, a moja siostra czesze mi włosy. Znowu się ocknę i mówię dalej. Za którymś razem już po prostu zapadam w czerń i normalnie śpię, nie kończąc pacierza.
I teraz mam pytanie: czy to, co ja widzę, te scenki, to są hipnagogi? Osobiście wątpię, bo hipnagogi są z tego co wiem po paraliżu, a ja tego doświadczam po kilku chwilach od położenia się do łóżka... Albo tylko mi się wydaje, że to są "chwile" . Czy druga opcja: zapadam w sen, uświadamiam się i budzę, bo myślę, że nadal nie śpię? I tak naprawdę jest już np. 2 w nocy, chociaż kładłam się o 22 i myślę że jest 22:01? I gdybym "złapała" jakoś tą krowę zamiast się budzić, to to byłoby LD?
A może jest trzecia opcja...
Pozdrawiam