Siemanko, w LD jestem totalnie zielony, miałem kilka podejść które zazwyczaj kończyły się bardzo szybko ze względu na za dużą euforię. Powoli staram się coraz dokładniej zapamiętywać sny, afirmować, ale nie chodzi mi w tym wątku o problem z uzyskaniem LD chciałem tylko określić mój poziom (nie)zaawansowania. Mam pytania do ludzi którzy ogarniają świat snu, jeżeli będziecie mogli się wypowiedzieć i coś mi poradzić będzie mi bardzo miło.
1.Często odzyskanie świadomości miało miejsce w trakcie "fabuły", czy zasypianie co wieczór z takim samym założeniem "fabularnym" jest mi w stanie pomóc w osiągnięciu LD?
2. Na co dzień zajmuje się rysunkiem, myślałem że stworzenie swojej własnej pracowni w świecie snu pomoże mi w zdobywaniu inspiracji i z takim założeniem każdego wieczora zasypiam. Tutaj pojawia się tytułowe pytanie, czy jak na totalnie zieloną osobę w LD nie są to zbyt wielkie ambicje żeby przy każdym świadomym śnie mieć odtworzone to samo miejsce? (nie ukrywam że znając mnie byłoby dość złożone i abstrakcyjne) czy nie lepiej byłoby dać się prowadzić przez fabułę klasycznego snu i tam odzyskiwać świadomość?
3. Czy częste przebudzanie się w nocy jest atutem czy problemem w uzyskaniu LD?. Mam tu na myśli taką formę przebudzenia gdzie czuje się świadomy po czym jeżeli przewrócę się na bok jestem w stanie zasnąć w trzy minuty.

1. raczej nie
2. cały świat snu jest Twoją pracownią, daj się prowadzić
3. może być atutem gdy nastąpi po nasyceniu się najgłębszymi NREMami

1. Zależy, może pomóc może nie, ale raczej podpunkt 3 będzie fajniejszy aby uzyskać LD.
2. Po co zakładać pracownię w snach, skoro i tak nic nie zostanie po obudzeniu z tego. Lepiej jest zwiedzać sen nawet nieświadomie i z tego czepać inspirację do rysunków. Takie miejsce można stworzyć ale pytanie po co.
3. Możesz poczytać o WILDzie albo DEILDzie, gdzie takie coś się przyda.