Wrażenie śmierci, życie jest kłamstwem
#1
Witam!

Tej nocy podczas snu przebudziłem się i przez chwilę myślałem, że zaraz umrę. Ale zacznijmy od początku.
(To może trochę brzmieć jak bzdurne wymysły dzieciaka, żeby zwrócić na siebie uwagę, ale proszę mnie zrozumieć, to wydarzyło się naprawdę)

Od razu wyjdę z tym, że jestem wielkim fanem mangi i anime. Przed położeniem się do łóżka obejrzałem sobie jeden 
odcinek jednego z anime (nie był to horror, ani nic ciężkiego).  Zauważyłem, że jest już trochę po północy, więc 
wskoczyłem pod kołdrę i chwilę po tym zasnąłem.
Śniło mi się, że byłem w takim rysowanym świecie, ale nie miałem żadnej roli. Przyglądałem się jakiemuś anime przez sen. Po prostu widziałem przed sobą obraz 2D i tyle. Mowa była po japońsku, nic nie rozumiałem. Wydało mi się to bardzo dziwne, nie wiedziałem, co się dzieje, ale miałem świadomość, że coś tam było.
W pewnym momencie wybudziłem się. Dochodziła czwarta (w nocy (lub nad ranem, jak kto woli)). Usiadłem na łóżku 
i uświadomiłem sobie, że byłem poza życiem. Czułem że wszystko wokół mnie jest zaprogramowane, nic nie istnieje naprawdę. Z życia tak jakby zrobiła się jakaś gra. 
Dostałem delirki, zrobiło mi się gorąco, a w oczach czułem taki nadmiar ciśnienia, jakby miały zaraz eksplodować. 
Nie wiem jak to nazwać. Zrobiło mi się słabo. Pulsowały mi uszy. Myślałem, że odkryłem "prawdę" i zaraz odejdę. Z 
szybko bijącym sercem położyłem się i zacząłem czekać na "znak".
W tym momencie świadomość straciłem gwałtownie, nagle. Nie miałem snu. Wydaje mi się, że trwał mniej niż 
sekundę. Po prostu miałem wszędzie ciemność, nic nie widziałem, nic nie słyszałem, nic nie czułem.
Rano serce nadal mi było. Wstałem bardzo wcześnie, trochę po piątej. Nie chciało mi się już spać. Nie czułem takiej 
potrzeby mimo to, że byłem zmęczony.
Do teraz mam wrażenie, że życie nie ma sensu, że odkryłem "prawdę", byłem poza życiem.

Mam pytanie: Miał ktoś z was już tak? Czy powinienem udać się do jakiegoś psychologa, albo do specjalisty od 
snów? Co jeżeli życie naprawdę jest sztuczne, a ja wyszedłem na spotkanie z prawdziwą rzeczywistością?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Zwykły sen, a później paraliż senny i może jeszcze FA :)
Często towarzyszy mu wszechobecna ciemność i pustka. Szczególnie u mnie ;)
Brak orientacji gdzie się jest i w jakiej pozycji się leży. Standard i nic szczególnego.
Przestraszyłeś się, bo pierwszy raz go doświadczyłeś świadomie.
[H]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Dzięki za odpowiedź, cieszę się, że wszystko da się logicznie wytłumaczyć. Cały czas jednak odnoszę wrażenie, że nasza rzeczywistość jest fałszywa. Ale to już sprawa nie do was. Najlepiej pójdę na rozmowę z psychologiem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
Mi to nie wygląda na paraliż...
Chyba, że miałeś tylko wrażenie, że siadasz na łóżku i z powrotem się kładziesz. Poza tym paraliż nie prowokuje żadnych "olśnień".
Poczekaj na Incestusa, jest lekarzem :)
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#5
(12-06-2016, 12:06 )BJI napisał(a): Cały czas jednak odnoszę wrażenie, że nasza rzeczywistość jest fałszywa. Ale to już sprawa nie do was. Najlepiej pójdę na rozmowę z psychologiem

Kiedy marihuanenen dobrze wejdzie.

A tak serio...

Spokojnie... poczekaj, uderz w stół a nożyce się odezwą. U nas więcej samozwańczych i prawdziwych psychiatrów niż w zakładzie dla obłąkanych.

Odnosisz wrażenie, że nasza rzeczywistość jest fałszywa, a tamta prawdziwa, ale moje pytanie brzmi czy serio uwierzyłeś w to "wrażenie" czy tylko Ci się "wydaje", że tak jest? Wystraszyłeś się tego nowego uczucia, co? ;) I teraz myślisz, że wariujesz? Klasyczna derealizacja, indukowana prawdopodobnie nadmiarem anime i komputera... Może masz jakiś stresujący okres w życiu? Oj gościu, gościu... Nic Ci nie będzie, nie panikuj. Wyłącz komputer (ten czerwony przycisk), spakuj plecak czy coś tam, weź kolegę/koleżankę lub idź sam i wyjdź z domu, choćby na podwórko czy balkon. Leżaczek, piwerko (lub lemoniada), jakieś oksy, poopalaj się trochę czy coś. I koniec komputera. Jest lato, idź podrywać panienki, a nie przed kompem konia walisz. Pozdr600 pozdrawiam i życzę powodzenia! ;)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#6
Witaj prawdziwy tysięczny użytkowniku I-sen! Według mnie doznałeś silnej derealizacji. Ten stan może utrzymywać się przez kilka dni, ale potem powinien minąć. Wiem, że się boisz, ale to czego doświadczasz jest unikatowe. Być może jeszcze kiedyś za tym zatęsknisz. A na chwilę obecną, no cóż. Czujesz się odrealniony. Możesz zobaczyć, że twoje pragnienia, lęki, emocje, odczucia, to w pewnym sensie iluzja umysłu, że ponad nimi jesteś właśnie TY i od Ciebie zależy czy za nimi podążysz.
[ ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#7
Z tym psychologiem to bym się wstrzymał bynajmniej na parę dni. Dla wszystkich tutaj obecnych praktykujących świadomy sen paraliż jest czymś zwyczajnie normalnym. Jest to stan niezwykły jak się doświadcza go pierwszy raz, spokojnie nie umarłeś. Miałeś sen dosyć inny niż się ma na co dzień, sam takie miewam, że coś oglądam. Świadomość przyczyniła się do tego iż sen ten lepiej zapamiętałeś i mocniej go przeżyłeś wewnętrznie. Zapewne ten stan Cię przerósł psychicznie, a jeszcze odczucia z paraliżem związane (brak bodźców, otaczająca ciemność w pustce, dezorientacja, strach...) umocniły Cię w fałszywej interpretacji doświadczonych przeżyć. Niewykluczone jest, że nawet się nie obudziłeś, a miałeś fałszywe przebudzenie. Jest to sen w którym się budzisz, a tak na prawdę spisz dalej i jesteś pewny, że już wstałeś. Musisz uwierzyć na słowo sny są naprawdę czymś rzeczywistym i zbytnio od rzeczywistości się nie różnią. Dlatego właśnie większość ludzi nie odzyskuje świadomości we śnie i tak na prawdę nie wie jak to wszystko funkcjonuje i jak jest zbudowana senna rzeczywistość. Statystycznie raz w życiu każdy człowiek poświadcza świadomego snu, paraliżu dlatego może to być różnie odbierane przez różność poglądów. Może to jest odpowiedni moment dla Ciebie aby się zainteresować tematem i rozwiać wszystkie wątpliwości z tym związane. Doświadczenie z ubiegłej nocy może zawsze powrócić jeszcze z większym impetem, istnieje taka możliwość, oby nie. Szczerze mówiąc dobrze, że się zarejestrowałeś niż miałbyś lecieć do psychiatry który mógłbym zrobić z Ciebie "czubka".
Z telewizorów emanuje zło kunsztowne, a tandetnie przedstawiane to co dobre, nie wszystko co ci mówi większość jest mądre. Sam błądzę, chociaż znam swój cel, wiem, wiem być lepszy chcę.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#8
Faktycznie masa samozwańczych psychologów...

Ja jestem psychiatrą i brzmi to niepokojąco. Faktycznie gdyby to był sen, to nie mógłby wywrzeć tak druzgocącego doświadczenia, że zmieniło by twoje myślenie na stałe. Najprawdopodobniej miałeś napad padaczkowy z aurą. Derealizacja i wrażenie ze sfery religijnej są nieczęste ale dość charakterystyczne przed napadem, sam napad zawsze wiąże się z utratą przytomności. Nic cię nie bolało na następny dzień? Nie było śladów szamotaniny? Tak czy inaczej zgłoś się z tym koniecznie do lekarza rodzinnego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#9
Co miałeś na myśli mówiąc "miałem spotkanie z prawdziwą rzeczywistością"? Doświadczyłeś coś więcej niż napisałeś czy po prostu zawisłeś w tej nicości? Tak samo ten sen w który obserwowałeś opisz coś więcej, co odczuwałeś, czy byłeś świadomy? Bo nie wiadomo co mogło spowodować takie dziwne myśli.
Z telewizorów emanuje zło kunsztowne, a tandetnie przedstawiane to co dobre, nie wszystko co ci mówi większość jest mądre. Sam błądzę, chociaż znam swój cel, wiem, wiem być lepszy chcę.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#10
Przed przeczytaniem tej odpowiedzi skontaktuj się z Incestusem bądź High Contrastem, polecam tego drugiego bo jest bardziej po***any
Mi się wydaję, że po prostu straciłeś poczucie rzeczywistości, sen wydał Ci się bardziej rzeczywisty niż jawa, co może mieć związek z problemami psychicznymi bądź substancjami odurzającymi, które wprowadziłeś do swojego organizmu (nie mówie, że wprowadziłeś, ale wprowadziłeś) poprzedniego dnia. Możliwe też, że zmęczenie sprowadziło Cię do słabego stanu świadomości, który wołał o sen zaszczepiając w mózgu myśl, że tam jest lepiej i tam jest rzeczywistość. Możliwe też że jesteśmy wszyscy grą komputerową, albo filmem, albo niewiadomo czym. Przypuszczam ostatnią opcję, bo wydaje się najbardziej surrealistyczna co koliduje z rzeczywistością, tak jestem tak samo popiepr**ny jak twoje doznania tej nocy. W sumie hmm.. ja na twoim miejscu przeszedłbym do psychologa, bo możliwe że coś jest nie tak, ale wątpiłbym w to. Najlepiej przestać o tym myśleć. jak się naćpasz- zrozumiesz. Po prostu eghm.. nie chce mi się już pisać, wszystko co powinieneś wiedzieć napisałem, 3maj się i się nie puszczaj, bo spadniesz z tej rzeczywistości. ^^
Ta odpowiedź ma charakter humorystyczny, proszę do niej podchodzić z dystansem, pozdrawiam - Naćpany Rulez
cosmic. napisał 13-06-2016, 00:36 :
Popracuj trochę nad kulturą osobistą. To pierwsze i ostatnie ostrzeżenie.
life is about more than just surviving.




Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Sen o nauce ( szkole) i karze śmierci. supreme 1 554 07-03-2022, 03:08
Ostatni post: supreme
  Życie po śmierci Malgosia 8 1,698 08-11-2021, 19:14
Ostatni post: Sewek2115
  Przez całe życie powtarzają mi się dwa wątki... DracPL 7 3,478 06-01-2018, 16:25
Ostatni post: Jasiri
  Sny o śmierci. Misiek 9 4,557 18-07-2017, 21:03
Ostatni post: PYTKA
  Sen o śmierci i kościele inueno 2 1,753 07-05-2017, 18:53
Ostatni post: AguKingu

Skocz do:

UA-88656808-1