Odpowiedz 
Uważność w oneironautyce
#1
Ech, stronę Ruchu Oneironautycznego spotkał podobny los co Sennych Podróży, ale na szczęście zrobiłem kopię tekstu, który niegdyś tam umieściłem. Kontynuując zatem zabawę w odkopywanie moich starych dzieł, podrzucam kolejne znalezisko.

Raz jeszcze - komentarze mile widziane.



Uważność w oneironautyce

Oneironautyka jest sztuką świadomego snu. Techniki stosowane przez jej praktykantów są z reguły ściśle sprecyzowane. Ich cel jest jasny – osiągnięcie stanu świadomego snu. Najczęściej odwołujemy się do technik, które bezpośrednio wpływają na nasz sen, modyfikują go, aby ułatwić we śnie uzyskanie pełnej świadomości. W tym przypadku LD jest w centrum naszej uwagi.

Również powód naszej praktyki jest jasny: wykorzystanie pełnego potencjału drzemiącego w snach. Chodzi tutaj przede wszystkim o dobrą zabawę i odpoczynek po męczącym dniu. Nie zapominajmy jednak, że świadomy sen jest również narzędziem do samorozwoju, lepszego poznania siebie. Podczas LD możemy pokusić się o próbę zwalczenia własnych słabości oraz lęków.

Chcę zwrócić uwagę na pewien aspekt naszej praktyki – uważność. To stan, którego doznajemy za każdym razem, kiedy orientujemy się, że śnimy. To ten moment, kiedy wyrywamy się z łańcucha myśli – powstaje iskierka w umyśle, która zapala światło uważności – i powracamy do teraźniejszości. Nie istnieje nic poza chwilą obecną. Pozostajemy bacznymi obserwatorami rzeczywistości wokół nas.

Uważność opisuje się również jako patrzenie na rzeczy takimi, jakimi są naprawdę. Nie chodzi tu bynajmniej o posiadanie dobrego wzroku, a spoglądanie z mądrością. Kiedy obserwujemy jakieś uczucie, zazwyczaj robimy to przez pryzmat różnych uprzedzeń. Uważność jest apteczką pierwszej pomocy, do której możemy odwołać się w każdej sytuacji. To nasze lekarstwo na niepokój, znużenie, zirytowanie, chciwość – całą gamę negatywnych odczuć. Dzięki uważności możemy przyjrzeć się każdemu z nich i zbadać je. Daje nam ona wgląd w prawdę, pozwala uświadomić sobie wiele faktów o nas samych. To absolutna szczerość wobec siebie.

Piszę o tym, ponieważ uważność zahacza o naszą oneironautyczną praktykę. Jak już wspomniałem, jest ona związana z momentem uświadomienia. Jej pielęgnowanie podczas snu stanowi klucz do dłuższego utrzymywania się w LD. Dzięki niej jesteśmy w stanie ograniczyć zbędne myślenie, np. dotyczące klarowności snu lub czasu jego trwania. W ten sposób możemy ukierunkować się na spokojne wykonanie planu, co wpływie pozytywnie na przebieg naszego świadomego snu.

Ponadto, uważność pozwala więcej wynieść z samego marzenia sennego – zarówno świadomego, jak i zwykłego. Po obudzeniu utkwi nam w głowie znacznie więcej szczegółów. Muszę tutaj zaznaczyć, że wpływ uważności widać szczególnie w snach zwykłych. Oprócz poprawy pamięci sprawia, że fabuła jest spójniejsza i następuje mniej przeskoków akcji. Postacie nie zmieniają się co chwilę.

Niektóre techniki świadomego snu wykorzystują ten stan. Dla przykładu, należą do nich ADA, świadomość świadka lub joga śnienia. Ich praktyka ma na celu osiągnięcie uważności oraz przeniesienie jej do snu zgodnie z zasadą „stan umysłu na jawie = stan umysłu we śnie”. Zważmy na to, że techniki z tej grupy są zazwyczaj czasochłonne. Wymagają wkładu pracy oraz cierpliwości i determinacji. Efekty pojawiają się stopniowo, jednak jak możemy się przekonać, są one warte włożonej pracy, a na dodatek nie zanikają szybko, gdy z jakiegoś powodu przestaniemy praktykować.

Oczywiście, sama uważność nie jest jedynie obiektem zainteresowań oneironautyki. Jej pielęgnowanie wywodzi się z buddyzmu. Stosowane praktyki (medytacje, jogi, modlitwy) w gruncie rzeczy prowadzą do tego samego stanu: uważności. Główny cel jest wzniosły – osiągnięcie oświecenia oraz pełnej kontroli nad ciałem i umysłem. Powinniśmy tutaj zwrócić uwagę na fakt, że jednym z efektów takich praktyk są świadome sny, a przecież nie mają one najwyższej wagi – stanowią dodatkową korzyść. Mogliśmy się o tym przekonać podczas spotkania członków Ruchu Oneironautycznego z Adamem Bytofem. Jak się okazuje, jego pierwsze kontakty ze snami świadomymi odbyły się podczas praktyki medytacji Soham.

Jeśli przyłożymy większą wagę do aspektu uważności naszej praktyki, świadome śnienie może mieć większy wpływ na nasze życie, wykraczający poza senny świat. Wzbogacenie treningu o pielęgnowanie uważności nie tylko wyniesie nasze senne doznania na nowy poziom, ale także poprawi komfort naszego życia. Nasze sny bazują wszak na wszystkim, czym jesteśmy my sami.
cosmic.checkReality();
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz 


Skocz do:

UA-88656808-1