17-09-2018, 17:28
Dziennika,który masz okazje właśnie czytać,a ja pisać spodziewałem się prawdopodobnie tak samo,jak zrzucenia bomby na hiroshime,wybuchu w czarnobylu,czy wielu śmiesznych rzeczy,których wymyślić aktualnie nie mogę.
Dziennik będzie uzależniony od częstotliwości moich snów,nie obiecuje też że będzie ciekawy,jako iż jest pisany on głównie dla mnie,aby poprawić sposób wyrażania się,pamięci snów i dla samej rozrywki
Jeśli masz ochotę,możesz analizować sny,a chętnie pomyślę nad twoją analizą w wolnym czasie.
DS będzie pisany w formie luźneeej
17 września 2018
Czas snu 1 h 45 min
Przechodzimy więc do snu,który skłonił mnie do stworzenia swojego kącika snów w wersji elektronicznej.
Ciężko jest nawet opisać go dobrze,bo główną rolę pełnią w moich snach emocje,które nawet przy bezsensownej fabule potrafią ułożyć wszystko w logiczną i spójną dla mnie całość.
Byłem na czymś w rodzaju otwartej przestrzeni dziwnie rozentuzjazmowany,wkońcu to tylko trochę rozlanego na ziemi betonu,kilka garaży i nic więcej.Z biegiem czasu zaczynałem coraz bardziej rozumieć skąd te emocje.Zaczęły pojawiać się osoby i bez słowa tworzyć swoisty okrąg siadając na zimnym betonie.Zrozumiałem bez słów,ci ludzie byli członkami forum i-sen,codziennie widoczni jedynie jako ,,ukryci zarejestrowani online".To było coś,na wygląd spotkania.Niektórzy ewidentnie się znali,byli stałymi bywalcami forum,jednak większość z nas wymieniała się ukrytymi uśmiechami,po kryjomu lecącymi wzrokiem po całym kole,które z czasem się zapełniało.Moja radość rosła coraz bardziej,poczułem się na chwile jak w swojego rodzaju sekcie,elicie świadomych,która ma na sobie większy cel.Spośród zbierających się osób potrafiłem rozróżnić kilka,których kiedyś już widywałem na jawie jedynie szepcząc sobie w myślach ,,a więc ona też"
Dziennik będzie uzależniony od częstotliwości moich snów,nie obiecuje też że będzie ciekawy,jako iż jest pisany on głównie dla mnie,aby poprawić sposób wyrażania się,pamięci snów i dla samej rozrywki
Jeśli masz ochotę,możesz analizować sny,a chętnie pomyślę nad twoją analizą w wolnym czasie.
DS będzie pisany w formie luźneeej
17 września 2018
Czas snu 1 h 45 min
Przechodzimy więc do snu,który skłonił mnie do stworzenia swojego kącika snów w wersji elektronicznej.
Ciężko jest nawet opisać go dobrze,bo główną rolę pełnią w moich snach emocje,które nawet przy bezsensownej fabule potrafią ułożyć wszystko w logiczną i spójną dla mnie całość.
Byłem na czymś w rodzaju otwartej przestrzeni dziwnie rozentuzjazmowany,wkońcu to tylko trochę rozlanego na ziemi betonu,kilka garaży i nic więcej.Z biegiem czasu zaczynałem coraz bardziej rozumieć skąd te emocje.Zaczęły pojawiać się osoby i bez słowa tworzyć swoisty okrąg siadając na zimnym betonie.Zrozumiałem bez słów,ci ludzie byli członkami forum i-sen,codziennie widoczni jedynie jako ,,ukryci zarejestrowani online".To było coś,na wygląd spotkania.Niektórzy ewidentnie się znali,byli stałymi bywalcami forum,jednak większość z nas wymieniała się ukrytymi uśmiechami,po kryjomu lecącymi wzrokiem po całym kole,które z czasem się zapełniało.Moja radość rosła coraz bardziej,poczułem się na chwile jak w swojego rodzaju sekcie,elicie świadomych,która ma na sobie większy cel.Spośród zbierających się osób potrafiłem rozróżnić kilka,których kiedyś już widywałem na jawie jedynie szepcząc sobie w myślach ,,a więc ona też"