Świadomy sen praktycznie wyłożony na talerzu, mimo to...
#1
Przedwczoraj miałem dość wyraźny sen. Śniło mi się, że z całą rodziną wprowadziliśmy się do jakiegoś dużego miasta w Stanach Zjednoczonych. Byłem niezmiernie szczęśliwy z tego powodu. Nie będę tu dokładnie opisywał co dokładnie się działo bo nie w tym rzecz. Byłem tak zafascynowany przeprowadzką, że w końcu zapytałem Mamę. Mamo to jest chyba sen, uszczypnij mnie bo nie wierzę! I co? Mama mnie uszczypnęła, ja debil nie spostrzegłem, że to sen.. Mało tego to wydarzenie tylko spotęgowało moje przekonanie, że to dzieje się naprawdę. Jak się obudziłem rano nie mogłem uwierzyć, że to był sen. Przez ten RT wykonany podczas snu, ten sen był najbardziej jawnym jaki miałem.

Żeby nie robić następnego tematu napiszę od razu tutaj.

Miałem ostatnio jakiś zwyczajny sen dokładnie nie pamiętam. I nagle podczas snu dosłownie miałem jakiś przebłysk, że to sen. I w tym momencie obraz zrobił mi się ekstremalnie wyraźny, dosłownie wszystko było jak w rzeczywistości. No .. może tylko kolory były mocniejsze. Byłem wtedy na łące, widziałem falującą pszenicę, słyszałem jej szelest i czułem jej zapach. To było wspaniałe choć trwało tak krótko. W akcie radości ruszyłem biegiem do przodu wskoczyłem w zboże i (pyk). Rano........

Mimo tego, że w mojej karierze LD miałem chyba tylko 2 bardzo krótkie już jestem z tego zadowolony. Wole coś takiego niż próby bez żadnych skutków. Ale mimo to mam żal, że w pierwszym opisanym śnie nie zrozumiałem, że to sen.....

Pozdrowienia
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Dobry początek :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Ja miałem nawet lepiej bo w snie patrzałem na zegarek i nic ale nie robiłem wtedy TR i tak samo jak byłem w lesie i czytałem tabliczkę myślałem ze jest z Rosji
lub jeszcze jak byłem na fizyce i miałem książkę przed oczami myślałem ze to są wzory fizyczne
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1