Świadomy sen co noc.
#1
Witam,
myślę, że przychodzę z dość retorycznym pytaniem, ale pomimo tego chciałbym bardziej sprecyzować odpowiedź.
Przerwałem naukę świadomego około miesiąc temu, żeby od dzisiaj z czystym umysłem zacząć ją na nowo. Jestem osobą początkującą, jeżeli chodzi o ten temat, wiem o nim od dawna, ale zawsze byłem za bardzo leniwy, żeby praktykować. Szczerze mówiąc nie miałem ani jednego świadomego snu, a może po prostu go nie pamiętam. Może mam złe podejście jak na początkującego, ale z góry sobie założyłem, że chce nauczyć się metody WILD, ponieważ interesuję mnie świadomy sen co noc, a nie randomowy raz na miesiąc. Jak już mam się za to brać to porządnie. Teraz chciałbym, żebyście rozwiali kilka moich wątpliwości. Tak jak napisałem, jestem osobą leniwą, jak większość i nie jestem pewny czy za słowami pójdą czyny, dlatego chciałbym, żeby droga do osiągnięcia świadomego snu była jak najszybsza i najprostsza (nie na skróty). Czy właśnie na WILD'a powinienem się zdecydować? Chciałbym poznać opinie bardziej doświadczonych  osób. Czy rzeczywiście LD jest bardziej "rzeczywisty" niż życie (wyostrzone zmysły) czy to po prostu plotka, jeżeli mogę to tak nazwać, żeby bardziej spopularyzować temat. Osobiście, każdy mój sen, jak i te, w których byłem "pół-świadomy" zapamiętywałem bardziej jako wspomnienie niż coś co miało przed chwilą miejsce. Tzn. kiedy budzę się to jestem przekonany, że to nie sen, bo obraz ma dobrą jakość? xD po prostu to wiem, a sny zapamiętuje bardziej jako wspomnienie. Jeżeli WILD będzie najlepszą metodą to chciałbym, żebyście wypisali mi takie pro-tipy, których warto się trzymać podczas tej metody. Mam na myśli, że jest masa wątków, każdy piszę co innego, każdy stosuje inne zachowania. Przeczytałem gdzieś, że trzeba poruszać gałkami ocznymi, ja np. gdy to wykonuje to automatycznie otwierają mi się oczy po jakimś czasie. Wypiszcie mi zasady, których się trzymać. Jak nie ta to inna metoda, która będzie szybka i skuteczna, a w efekcie da LD co noc. Myślałem nawet o opasce do LD, ale widziałem dużo słabych opinii, więc się trochę rozczarowałem, więc zostaje mi chyba tylko ćwiczyć i ćwiczyć. Ostatnio czytałem forum sajko przed snem i przeczytałem masę metod, ale dalej nie mogę dojść do wniosku, która będzie najlepsza. Robiłem sporo podejść do LD, za każdym razem mi nie wychodziło, ale jeżeli rzeczywiście LD to stan, który opisałem wyżej to jestem strasznie tym zmotywowany i mam nadzieję, że w koncu mi sie uda. Sorry, za brak jakiejkolwiek skladni i sensu calego tekstu facepalm , jakos dojdziecie tołku. Dzieki z gory za kazda pomoc i pozdrawiam.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Tu jest świadome śnienie mniej więcej w formie pro-tipów : http://i-sen.pl/Temat-Esencja-technik--946

wybór WILDa na początku, to tak jak byś chciał zaczynać naukę jazdy na nartach od skoków narciarskich :)
Każda technika, w tym WILD, jest w stanie zapewnić ci LD co noc, jak przyzwyczaisz umysł do LD.
Najpewniejszą techniką jest WBTB, to musisz robić przynajmniej większość tygodnia. Nic nie szkodzi jej następnie łączyć z WILDem, osoby mniej leniwe powinny ją połączyć z wszelkimi technikami dziennymi.

LD jest rzeczywisty jak rzeczywistość. Pamiętasz go jak coś, co stało się przed chwilą - czyli zależnie od twojej uważności. Jeżeli siedzisz teraz zamulony przy kompie, to nawet ostatnie 5 minut może być dla ciebie niejasnym wspomnieniem. Jeżeli jednak pozostajesz skoncentrowany na otoczeniu - masz ciągłość i pewność tego doświadczenia. Podobnie jest z jakością - LD jest tak wyraźny, jak wyraźnie jesteś w stanie percepować rzeczywistość. Jakość LD potrafi się różnić i być zaburzona sennymi turbulencjami, ale można uprościć, że im większa umiejętność utrzymywania uwagi na odbiorze zmysłowym na jawie - tym pełniejsze są LD.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Wracam po jakimś czasie. Ogólnie pewnie uznasz to co napiszę za idiotyczne, ale aktualnie mam taki okres w życiu, że mam spory syf w głowie, co przekłada się na sny. O świadomym śnie słyszałem już bardzo dawno, podjąłem wiele prób wejścia w ten stan, ale do tej pory nie udało mi się. Tak jak wcześniej motywowała mnie kwestia rozrywki, tak teraz dalej mnie to interesuję, ale jednak przeważa kwestia kontroli nad snem, tzn. pozbycia się niekontrolowanych niechcianych snów, czytałem gdzieś o czymś takim jak rozmowa z podświadomością, nie wiem ile w tym prawdy, ale mocno mnie to zaintrygowało. Generalnie strasznie jestem zdeterminowany do praktyki, ale to jest chyba ta zła determinacja. Po prostu już przez tyle czasu nie udało mi się tego osiągnąć, że za każdym razem z góry zakładam, że się nie uda, co przekłada się na testy rzeczywistości, staram się przy nich oczyścić umysł i wyobrazić sobie, że jestem w śnie i testuje rzeczywistość, ale nad myślami nie da się zapanować. Temat znam od bardzo dawna, ale doświadczenia mam mało, bo tak jak piszę nie miałem ani jednego ld. Skąd moje zainteresowanie wildem, z moich wyobrazen przy tej metodzie mamy najwiekszy wplyw/impakt na to czy wejdziemy do tego ld, bo musimy zapanowac nad cialem i umyslem, ale samo robienie testow rzeczywistosci to nic pewnego jest strasznie losowe albo nam sie przyśni albo nie, totalna loteria. no, ale jak napisales, ze wild jest bez sensu dla poczatkujacych to rozwiales moje watpliwosci. Czy mozesz polecic mi cos na ta sytuacje, jakas inna metode cokolwiek? tak jak pisze, jestem zdeterminowany, zeby osiagnac ten stan szczegolnie w tym okresie, ale po czesci jestem juz zmeczony tym, ze juz tyle razy mi nie wyszlo. tak jak pisalem wyzej nawet zrobilem przerwe, zeby na nowo podejsc do tematu ld, ale i tak to nic nie dalo. jak zwykle sry za brak spojnosci tekstu, ale mam nadzieje, ze jakos zrozumiesz sens mojej wypowiedzi. pozdrawiam ;d
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
TRy to nie loteria - to nie działa w taki sposób, że robimy tego jak najwięcej, żeby z większym prawdopodobieństwem to wyśnić :) Wyśniony TR nie doprowadzi do LD tylko do snu o LD ;) Praktyka TR za dnia ma wyrabiać nawyk skupienia na obecnym stanie, większy krytycyzm wobec swojej oceny rzeczywistości. Takie zachowanie pielęgnowane odpowiedni czas zaskutkuje ogólnym wzrostem jasności wszystkich snów. Jedyny problem z tego typu technikami, to że wymagają dużo dyscypliny i czasu - należą jednak do najskuteczniejszych.

Ja mimo wszystko polecam ci WBTB, o czym pisałem w poście wyżej. WBTB ma na celu przygotowanie odpowiedniego stanu do WILDa, ale sama w sobie też ma ogromną skuteczność. Innymi słowy - jeżeli po WBTB nie uda ci się wykonać WILDa, niechcący zaśniesz - to i tak powstaje duża szansa, że uświadomisz się spontanicznie w trakcie snu. WBTB możesz łączyć w wszystkimi technikami hybrydowymi, które nazwę kończą na - ILD. Może najlepiej jak się na początek nimi pobawisz.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#5
twoim zdaniem powinienem uzywac jakiejs aplikacji ktora bd przypominac o robieniu tr? tzn okreslilem to slowem loteria, poniewaz kiedy wykonuje tr to staram sie myslec o tym, ze to jest sen, ale jednak mysl to tym, ze przeciez wiem, ze to swiat realny, dobra jakosc itd. goruje, a samo robienie tr po prostu zatkac nos na pare sekund i dalej robic swoje chyba mija sie z celem, dlatego tak to okresiliem
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#6
Musisz wiedzieć, że to naprawdę może być sen. To nie jest jakieś hipnotyczne wmawianie sobie czegoś, to jest prawda : nie ma takiej rzeczy w rzeczywistości, która mogła by udowodnić, że nie jesteśmy we śnie. Nasze własne doświadczenia pokazały nam wielokrotnie, że ani jakość odbioru zmysłowego, ani nawet nasza pamięć ostatnich wydarzeń nie są opokami, którym można ufać. Być może po pierwszym LD i twoja filozofia się zmieni i ułatwi świadome wykonywanie TRów. Na pewno nie korzystaj z żadnych aplikacji, o to właśnie chodzi, żebyś zbudował sobie własny nawyk weryfikującej refleksji. Spróbuj robić tego WILDa czy inne ILDY z WBTB, zobaczymy jak ci pójdzie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#7
chyba sobie jednak odpuszcze, moze na niektorzy po prostu nie moga osiagnac swiadomosci podczas snu, za dlugo probowalem i zadnych efektow
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#8
(16-06-2018, 13:50 )elliot64 napisał(a): chyba sobie jednak odpuszcze, moze na niektorzy po prostu nie moga osiagnac swiadomosci podczas snu, za dlugo probowalem i zadnych efektow

,,Jezus im odpowiedział: "Zaprawdę powiadam wam; jeśli będziecie mieć wiarę ,a nie zwątpicie ,to nie tylko z figowym drzewem to uczynicie ,ale nawet jeśli powiecie tej górze: "Podnieś się i rzuć w morze!" ,stanie się. I otrzymacie wszystko ,o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie." (Mt 21,21-22) 

+ to co wytłuszczonym drukiem na samym dole posta 

Przesłanie jest takie: jeśli na prawdę chcesz osiągnąć LD ,bo uważasz ,że warto to próbuj dalej ,kiedyś na pewno się uda. Homo sum ,humani nihil a me alienum puto. Forumowicze na pewno chętnie udzielą ci pomocy w osiągnięciu upragnionego świadomego snu. Jeśli zaś nie zmienisz zdania... Abu bibat aut abeat.
Dlaczego intuicja podpowiada mi, że z tego koszmaru już się nie obudzę? Bo wcale jeszcze nie poszedłem spać a koszmar dopadł mnie na jawie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#9
(16-06-2018, 13:50 )elliot64 napisał(a): chyba sobie jednak odpuszcze, moze na niektorzy po prostu nie moga osiagnac swiadomosci podczas snu, za dlugo probowalem i zadnych efektow
No lepiej sobie pograć w gierki czy do klubu pójść, z ludźmi się pobawić, pewniejsze i nie trzeba aż tak pracować na to
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1