Świadome sny.
#1
Pierwszego dnia nie udało się uzyskać  świadomego snu. Wczoraj po przebudzeniu  przypomniałem sobie  tylko ostatnia scenę  ze snu...widziałem  złowione  ryby  we wiadrze.

Wczoraj    afirmowałem  dwa zdania  z  filmu  kurs świadomego snu  , pamiętam sny. Z każdym dniem  moja pamięć  snów  jest coraz lepsza.

  Dziś    w nocy obudziłem się   dwa razy, po   drugim przebudzeniu   zapamiętałem     scenę ze snu .Zapamiętany fragment snu był dłuższy niż poprzedni .... wracam do domu z karnistrem paliwa, mijam   sąsiada. Samochodu nie posiadam, może zawartość karnistra to sen : -) .Obudziłem się ,spojrzałem na  zegarek w telefonie  była  godzina  6. Pomyślałem  dobra  pora na świadomy  sen.

Zamykam  oczy , liczę  schody ,   99 i mowie w myślach teraz śnie  wiem że  śnie. 98 , itd.  Dotarłem  do końca schodów , ( schodów oczywiście nie  widziałem)  przez  chwile mówiłem teraz śnie wiem że  śnie  i  stało się  coś innego  niż  zwykle.Krótkie  świadome   sny już  miałem ale ten  sen był inny  tzn  początek, czuje jak moje ciało unosi się a głowa  pozostaje na poduszce.Czuje ten ruch. Przez chwile widzę siebie  góry  , po chwili opadam  na łóżko i mam świadomy sen.Budzę się w czasie snu ,  jestem  w szpitalu, widzę w pokoju osobę w białym fartuchu.Mam odczucie że osoba  w tym pokoju to pacjent i chce porozmawiać z lekarzem.Przychodzi   do pokoju  kobieta lekarz.Wychodzimy  razem z pokoju , idziemy  bardzo długim korytarzem, końca  korytarza nie widać.Po chwili  sen się urywa.
Czuje się bardzo przyjemnie, było LD, krótkie  ale było , może jeszcze raz :)

Odliczam  ponownie  99  itd. Po chwili  ponownie jestem we śnie  LD ale innym, ciekawszym.Grupa osób obserwuje  chmury,   widzę w chmurach   bardzo duże i wyrazne  kolorowe  symbole kart   do gry , przesuwają się, każdy  symbol  jest inny.Po  chwili  w chmurach  pojawia się  coś podobnego  do   przezroczystej   folii,  wyciągam  dłoń i moja  dłoń  dotyka   tej   folii, widzę po drugiej stronie folii kawałeczki  papierków.Gdy   dotykam  tych papierków  , budzę się.

Przed  snem  około   godziny  23 słuchałem  muzyki z linku. Pobralem ten  plik w formacie  FLAC   przy pomocy dodatku do  firefoxa.



Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Dzień  trzeci .Położyłem się spać około  23. Obudziłem się w nocy  dwa razy.Tradycyjnie  w nocy budzę się  dwa  lub trzy razy.Ma  to swoje dobre strony bo można testować  sposoby uzyskania  LD. Po  pierwszym przebudzeniu  o    1 w nocy nie zapamiętałem  snu. Starałem się sobie przypomnieć ale nie udało się  Po  drugim przebudzeniu   około  6 rano ,udało się przypomnieć ostatnią scenę ze snu zaraz po przebudzeniu..jestem w  hali  fabrycznej, widzę  kilka osób.To wszystko. Pomyślałem że  6 rano   to  dobra pora na testowanie schodzenia po schodach w celu uzyskania  świadomego snu. Niestety nie udało się.Zrzucam winę  na pogodę :) , jest zbyt gorąco , wszystko przeszkadza, nawet poduszka.Wstałem po godzinie 8. Zapisałem w dzienniku 4 sierpnia.. jestem w hali fabrycznej, widzę kilka osób,więcej szczegółów nie pamiętam.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Położyłem się  spać po godzinie   23. Obudziłem  się  po  godzinie   2   w nocy. Po przebudzeniu   nie  mogłem sobie przypomnieć snów  ale  pomyślałem  że  czas na  zejście po schodach.. odliczam 99  itd.  dotarłem  do końca schodów   i   jestem  we   śnie LD .
Jestem  na ulicy ,zwracam  uwagę  na stare kamienice  i ludzi.Na ulicy są   tylko  dwie osoby. Nie mogę  rozpoznać twarzy .Po  chwili  jedna osoba  znika za drzwiami   kamienicy. Zwracam uwagę  na  druga osobę , rozpoznaje to  nieżyjący Peter Falk (  porucznik  z  serialu Columbo) Ma  na sobie zniszczony   płaszcz   jak  w  serialu Columbo .Pomyślałem  przez chwile że  może  jestem na planie  filmowym :) . Wejdę do jednego z mieszkań  na ulicy, sprawdzę  co tam  będzie  i co się  stanie ;-)  czy   zgubie porucznika .   Na razie  emocje  są niskie ,  sen   przebiega spokojnie .Wchodzę do mieszkania , widzę w pokoju  stara  kobietę, chce  już wychodzić z tego mieszkania ale   otwierają się  drzwi  i wchodzi  Natalia  Świec .Zaproponowała    herbatę  :) ,niestety nie będę  mógł  posmakować bo obudziłem się.
Kolejnego snu LD nie  było. Zwykłych snów  też nie pamiętam.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
Położyłem się  spać po godzinie   23. Obudziłem  się  po godzinie  5  . Po przebudzeniu   nie  mogłem sobie przypomnieć snów  ale   zaczynam  zejście po schodach.. odliczam 99  itd.   w czasie zejścia po schodach , pomyślałem sobie  może np gdy będę na końcu schodów   wyobrażę sobie  że   jestem w  banku  i odbieram  bardzo  dużo  pieniędzy w gotówce  lub  poprosić  kogoś ze snu aby    napisał  na kartce  wylosowane   liczby w lotto  :)  Prawie  się  udało,    uzyskałem LD. jestem w dużej  sali  , podłoga  marmurowa, widzę  trzy  okienka  kasowe. Gdy zbliżam się do kasy , podchodzi do mnie kobieta. zadaje  jej  pytanie ,proszę  napisać  na kartce  wylosowane  dziś liczby w wieczornym  losowaniu   mini lotto.Kobieta  zapisuje    liczby na kartce,   daje mi kartkę  do reki  i budzę  się.  Nie zdążyłem zobaczyć zapisanych liczb
Po przebudzeniu  próbowałem  ponownie  schodzić po schodach  aby uzyskać    LD ale nie udało się.
Dziś  przeglądałem   internet aby  dowiedzieć  w jaki sposób  opanować  emocje we śnie aby  sen trwał dłużej. Obracanie się w czasie snu  już sprawdzałem, patrzenie na ręce tez.  Jeśli  czujemy  że  sen LD może  być przerwany można  wyobrazić sobie ze   jesteśmy obserwatorem  lub nasz obiekt lub osoba znajduje się za oknem czyli za szybą.Czy to  sprawdzi  się , przekonam się w kolejnym  LD. Może  już dziś w nocy.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#5
Dzień 7


Czas snu 23.30 -   7.20

Dziś w nocy doszło   do śmiesznej  sytuacji. Śmiesznej dla kogoś  kto będzie  to czytał   :) Nie  był  to sen świadomy, przez  chwile byłem  przekonany  że  obudziłem się, idę   do  toalety  załatwić się  ale w ostatniej  chwili uświadomiłem sobie że   to sen i obudziłem się .Poszedłem  w  rzeczywistości     do  toalety. Wróciłem do łóżka , położyłem się  i  liczę  schody. Dotarłem do końca  schodów  ale   zasnąłem  .Dziś niestety  nie  udało się  uzyskać  LD. Planowałem  wyskoczyć   z samolotu  bez spadochronu . Oczywiście  we śnie ale nie udało się .Być może  nieświadomy sen przyczynił się do tego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#6
Faktycznie dobre, wybudziłeś się z LD, żeby oddać mocz przed próbą LD :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#7
Dzień 8


Czas snu 23.10 -   7.20

Spałem  aż  do godziny  4  nad ranem.Po przebudzeniu  przypomniałem sobie ostatnia  scenę ze snu ..jestem na placu i widzę   jak właściciel psa  pokazuje palcem  na szczura I   mówi obiadek , obiadek .Zachęca psa  aby  ugryzł szczura.Pies nie reaguje.Jestem  bardzo zdziwiony  zachowaniem  tego  człowieka .Może dlatego obudziłem się  i scena  utkwiła  mi  w pamięci. Zapisałem    sen, napiłem się  herbaty i wracam  do łóżka  liczyć  schody .
Odliczam.Przez dłuższy czas nie dzieje się  nic interesującego. Pod  koniec  liczenia  schodów  pojawiły się  dwa   lub  trzy rozbłyski i jeden mocniejszy wdech powietrza( Nie panuje nad mocniejszym wdechem powietrza ale wiem że za pewien czas powinien pojawić się sen. Wykluczam że rozbłyski to promienie  słonecznie.W  oknie  mam  opuszczone rolety.Jestem  już na  końcu  schodów. Wyobrażam sobie że   ja  to postać   która  jest na płycie  w pierwszym poście a cel jest  przede mną, jeszcze  nie  jest widoczny ale   jest.Niestety  po  pewnym czasie  zasypiam, budzę  się  gdy we śnie  pudełko zapałek spada mi na stopę.Miejsce  snu .. wypożyczalnia  płyt  dvd  lub sklep. Pudełko  zapałek spada  mi na stopę  i po chwili  widzę  pudełko  po stronie sprzedawcy  lub  osoby po  drugiej stronie  lady.
Może dziś w  nocy sny będą ciekawsze  :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#8
Dzień 9


Czas snu 23.10 -   7.10

Przed snem  nie słuchałem muzyki    przy  pomocy słuchawek.

Obudziłem się  po godzinie  2 w nocy.Nie  mogłem sobie przypomnieć snu.Pomyślałem oczywiście że czas  na liczenie schodów.Odliczam, przez bardzo długi czas nic się nie dzieje i     zasypiam.Budzę się ponownie po  godzinie   4 rano.Przypomniałem  sobie  sen  bez problemu.Jestem na terenie  jednostki wojskowej, w sali  w której są  metalowe  łóżka  i szafki. Na   jednym z łóżek siedzi  żołnierz. W szafce szukam swojego plastikowego  białego kubka. Nie widzę mojego kubka  ale są inne, zabieram  jeden z kubków , niezbędnik i  wychodzę z  sali.Po chwili  jestem na placu  na którym są żołnierze.To koniec   pierwszego snu.  Zaczynam  odliczanie..  Teraz  jest inaczej , po rozbłyskach, niebieskich plamach  przed oczami pojawia się  jednolity  kolor , który  przypomina ziemie w kolorze  gliny.Mam wrażenie  że lecę  bardzo nisko nad ziemia.To trwa przez   10 - 20 sekund.Jeszcze  jestem świadomy, bylem  przekonany że  dotrwam  do świadomego snu ale  zasypiam .Budzę się po  pewnym czasie .zapamiętałem że
patrze w   czasie  snu   przez okno.Obok  mnie na parapecie siada  gołąb.
Odliczam  ponownie :) po  pewnym  czasie przed  oczami  pojawia się postać , wydaje mi się że  jest  za szyba lub to postać w witrynie sklepowej. Znowu  zasypiam i budzę po  godzinie    7.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#9
Hehe no byłeś już u samego progu. W momencie, kiedy sen już żywo porusza się, wystarczy przenieść uwagę na samoczynnie zmieniające się elementy i poczekać na pogłębienie. Powinno być to dużo łatwiejsze niż skupianie się na monotonnych czynnościach obliczeniowych ;)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#10
Dzień 10
Czas  snu  23  -  7


Po godzinie  4   nad ranem obudziłem się. Liczę  schody :) Dotarłem do  końca  schodów, przez  pewien czas  nic się nie dzieje  ,  zasypiam, przed oczami  pojawił się  obraz, krotki sen  ... jestem  na  ulicy w amerykańskim  miasteczku .Widzę   dużo samochodów.Na samochodzie siedzi  mężczyzna.Po  chwili wszystkie samochody  unoszą się do góry. Ja  tez unoszę się do góry ale po chwili opadam.Ciekawe że w łóżku   mam podobne  wrażenie,  unoszenie  i opadanie.Po krótkim śnie  kolejna scena  ale inna,widzę  kobietę z niemieckim karabinem  mp-40  z drugiej wojny światowej.W tej scenie wydaje mi się  ze jestem widzem lub leże na podłodze , po chwili  ktoś wrzuca  granat do   pomieszczenia w którym  jest kobieta, huk jest ogromny, budzę się .Trzeci  sen .jestem  na leśnej drodze  widzę  duży stolik w kształcie  litery U.Przy stoliku siedzą dzieci, na stoliku kartki , kredki  i ołówki. Jakość    obrazu czyli snu  bardzo dobra,  ładne  kolory, ten sen trwa najdłużej. Podchodzę do  stolika  i  chwytam  jeden z  ołówków. Napisałem na kartce literę, odwracam na chwile  głowę .Spoglądam na literę na kartce. Litera  jest inna.Wiem że to LD  ale natychmiast  budzę się
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1