Isabela
#11
Wróciłam z wyjazdu. Napisałam, że przerywam kurs, gdyż głupio mi było przyznać się, że nie kupiłam sobie jeszcze nowego telefonu. W związku z tym miałam utrudniony dostęp do Internetu.

12 sierpnia 2017

Czas spania: 0.00 - 5.30
Przebudzenia: 1.30, 3.00, 4.38

Śniło mi się, że byłam na letnim obozie. Spotkałam tam kilka koleżanek ze szkoły podstawowej.
Wychowawcy stwierdzili, że potrzebny mi pilny kontakt z psychologiem. Powiadomili moją mamę o swoich spostrzeżeniach. Moje zachowanie było dla nich niepokojące. Jednej z pań nie podobały się nawet moje złote kolczyki. Uznała je za niestosowne, zbyt ekstrawaganckie.
Pamiętam, że gdzieś zobaczyłam nazwę miejscowości, ale teraz nie mogę sobie jej przypomnieć.
Udałam się na lokalny bazar. Spotkałam tam jedną z dziewczyn z klasy. Mierzyła jakieś buty. Kiedy ja je założyłam, okazały się za duże na mnie.
Sen był bardzo 'vivid'. Działo się w nim znacznie więcej, niż zdołałam opisać. Fabuła wydawała mi się zaskakująco spójna. Nie była poszarpana, przyspieszona ani poklatkowana.
Najdłuższe REMy przepadły ze względu na konieczność wyjazdu  wcześnie rano.


13 sierpnia 2017

Czas spania: 23.30 - 7.30

Przebudziłam się tradycyjnie o 3.00.
Śniło mi się, że chodziłam po mieście. Pomimo tego, że był 15 sierpnia, sklepy były otwarte. Weszłam do sklepu z bielizną. Nabyłam tam koronkową czarną koszulkę. Leżała na mnie idealnie. Dużo uwagi poświęciłam swoim piersiom.
Potem kupiłam sobie trzy lody, w tym jednego za 8 zł, w związku z czym miałam poczucie winy.
W innym śnie usiłowałam wejść do pociągu, w którym brakowało już nawet miejsc stojących. W końcu się udało, ale wyskoczyłam z niego po przejechaniu kilkuset metrów. Drzwi się nie domykały, niektórzy stali nawet na schodach.
Kupiłam sobie też batona z lodówki, który potem okazał się kokosowy. Nie lubię tego smaku.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#12
14 sierpnia 2017

Czas spania: 23.30 - 10.00

W pierwszym śnie spotkałam mojego zmarłego kolegę z klasy. Ucieszyłam się, że jednak żyje i wszystko u niego w porządku. Czułam szczęście oraz energię bezwarunkowej miłości.
W drugim śnie znajdowałam się w jakimś ośrodku, w którym odbywały się zajęcia sportowe. Miałam do wyboru bieganie albo pływanie. Spotkałam tam senne postaci przypominające osoby, z którymi chodziłam do klasy.
Zdecydowałam się pobiegać. Ponieważ to był tylko sen, rozebrałam się do naga. Nikt nie zwrócił na to uwagi.
Później przemieszczałam się za pomocą myśli po ulicy, która tylko w niewielkim stopniu przypominała okolice mojego domu w realu. Odczuwałam żal, że to wszystko jest zmyślone.


15 sierpnia 2017

Czas spania: 22.50 - 8.30

Obudziłam się o 5.00, a następnie przysnęłam ponownie.
W śnie zobaczyłam garść monet. Przyglądałam się po kolei każdej z nich. Na jednej z dwudziestogroszówek znajdował się dziwny napis. Okazało się, że to sen. Sprawdziłam, czy można latać. Udało się. Przeniknęłam przez sufit do sąsiada. Z uwagą przyglądałam się różnym szczegółom w jego mieszkaniu, tak wielce różniącym się od mojego. Ostatnio udało mi się to trzy lata temu i tak jak wtedy po przebudzeniu zapomniałam wszystko, co dotyczyło wyglądu obcego domu. Jest to mechanizm zapobiegający naruszaniu prywatności innych ludzi. Pamiętam tylko uczucie wolności i pokonywania własnych ograniczeń. Potem latałam też w innych miejscach.
Obudziłam się o 6.38. W kolejnym śnie próbowałam odgrzać jakąś potrawę sprzed tygodnia i zastanawiałam się, czy nadaje się do jedzenia. Bawiłam się też orzechem z moją nieżyjącą kotką. Następnie udałam się z mamą do empiku. Tam przeglądałam książkę, która miała kilkaset stron i opowiadała historię dziewczyny, która chciała dowiedzieć się, kim jest. Były tam fragmenty jej wierszy oraz ilustracje. Jedna z nich przedstawiała męskie ciało, do którego doszyta była głowa narratorki opowieści. Drugiego obrazka nie opiszę, ponieważ się wstydzę.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#13
16 sierpnia 2017

Czas spania: 23.15 - 8.30

We śnie udałam się z ojcem do domu babci. Mama już tam była, podała obiad. Nie chciałam dokładki.
Nie zdając sobie sprawy, że śnię, położyłam się do łóżka. Odczułam bardzo silne wibracje. Podobało mi się to uczucie, ale nie pamiętam, co było dalej.


17 sierpnia 2017

Czas spania: 22.00 - 8.30

Śniło mi się, że pani od polskiego z liceum postawiła mi piątkę za jakąś pracę pisemną. W realu nigdy nie otrzymałam od niej takiej oceny.


18 sierpnia 2017

Czas spania: 22.50 - 8.00

Śniło mi się, że zostałam wezwana do tablicy. Miałam przeprowadzić rozbiór logiczny zdania. Słabo reagowałam, więc pani wzięła inną dziewczynę, ale w końcu ja również poszłam. Polecenie było dla mnie niejasne. Nie byłam pewna, w jaki sposób podkreślić poszczególne części mowy.
Nauczycielka siedziała przy biurku. Nagle wyciągnęła jakąś książkę o osobach z autyzmem. Chwilę sobie poczytała, a następnie podjęła kolejną próbę kontaktu ze mną, tym razem udaną.
Czułam zadowolenie. Nie mogłam się doczekać, kiedy pani podzieli się swoim odkryciem z innymi w pokoju nauczycielskim.
Potem chyba jeszcze miałam WF, ale nie pamiętam, co się na nim działo.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#14
19 sierpnia 2017

Czas spania: 23.00 - 8.30

Obudziłam się przed piątą i przysnęłam ponownie.
W pewnym momencie poczułam się bardzo lekka. Było to przemiłe i niezwykle realistyczne wrażenie przebywania "poza ciałem".
Nie chciało mi się eksplorować otoczenia. Chwilę pobyłam w tym stanie i obudziłam się. Potem usnęłam nieświadomie.
Śniło mi się, że testowałam zabawki do sprawiania sobie przyjemności. W jednej z nich usiłowałam uruchomić wibracje, jednak słabo działała. Prawdopodobnie wyczerpała się w niej bateria.
Później czytałam porady ekspertów i listy czytelników w jakimś czasopiśmie. Dotyczyły sfery seksualnej. Jedna pani skarżyła się, że jej pochwa jest zbyt krótka. Zalecono jej m.in. samodzielne poznawanie własnego ciała.


20 sierpnia 2017

Czas spania: 23.30 - 8.00

W śnie spotkałam osoby z mojej podstawówki i gimnazjum. Graliśmy w jakąś grę.
Chłopak i dziewczyna naradzali się przez chwilę, po czym zaproponowali wyzwanie dla mnie: miałam zapalić papierosa. Zgodziłam się i powiedziałam, że wolę zapalić, niż całować się z kimś.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#15
21 sierpnia 2017

Czas spania : 23.00 - 8.00

Dużo rzeczy mi się śniło, ale najbardziej zapamiętałam spadające liście ;)


22 sierpnia 2017

Czas spania : 23.15 - 7.45

Śniło mi się, że pani od religii była dla mnie niemiła z jakiegoś powodu. Potem obudziłam się i postanowiłam polatać po mieszkaniu. Uszczęśliwiało mnie unoszenie się pod sufitem.
Poleciałam do sypialni rodziców. Mama też chciała polatać, ale wytłumaczyłam jej, że jest za ciężka.
Po jakimś czasie obudziłam się fizycznie. Była 4.45. Czułam się bardzo ciężka. Serce biło szybko i strasznie chciało mi się oddychać. Słyszałam też pisk w uszach.
Później usnęłam ponownie, ale nie wydarzyło się już nic szczególnego. Usłyszałam tylko jakąś piosenkę, w której pojawiły się słowa "mamo, ja żyję". Nie wiem, co to może oznaczać.hmmm
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#16
(22-08-2017, 09:23 )Isabela napisał(a):
21 sierpnia 2017

Czas spania : 23.00 - 8.00

Dużo rzeczy mi się śniło, ale najbardziej zapamiętałam spadające liście ;)
@Fallen Leaf czy to Ty? :D

Ten pisk w uszach i uczucie ciężkości, to był paraliż? Co do pani od religii, to pewnie była niemiła dlatego, że na jawie się interesujesz tematem Boga, a przecież trzeba wierzyć i nie podchodzić racjonalnie :P
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#17
23 sierpnia 2017

Czas spania: 23.45 - 8.30

Śniło mi się, że Nalewa zmienił awatar.
W kolejnym śnie zażyłam 20 tabletek na kaszel. Czułam się po nich trochę dziwnie, ale przyjemnie.
Byłam też w jakiejś drogerii. Oglądałam tam pastę do zębów oraz różne lakiery i odżywki do paznokci. Ekspedientką była senna postać, którą nazywam moją "duchową przewodniczką". Pojawiła się w moich snach już kilka razy, w różnych rolach. Jest ładna i bardzo sympatyczna. Moim zdaniem odzwierciedla ona moje Ja idealne.


24 sierpnia 2017

Czas spania: 23.45 - 8.30

Zero świadomości.
Podczas snu rozmyślałam o tym, że kiedy byłam dzieckiem, łatwiej było mi latać.
Później wyniosłam torbę z klockami Lego na śmietnik. Pragnęłam je cichaczem przynieść z powrotem do domu. Pamiętam też, że senne postacie piły alkohol z kieliszków - wina białe i czerwone. Ktoś powiedział mi, że jak będę dorosła, to... Zapomniałam niestety, o co mu chodziło, ale czułam się oburzona, że nie uważa mnie za dorosłą.
Obudziłam się o 6.30 i chciałam zrobić WILDa. O 7.30 nadal nic. Widocznie było już za późno.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#18
25 sierpnia 2017

Czas spania: 23.20 - 7.30

Obudziłam się tym razem o 5.30. No i znowu WILD nie wyszedł...


26 sierpnia 2017

Czas spania: 0.00 - 9.00

Pierwsze przebudzenie nastąpiło przed piątą. Posłuchałam kilku utworów mojego ulubionego wykonawcy, po czym zasnęłam całkiem nieświadomie. Coś mi się śniło, ale nic nie zapamiętałam.


27 sierpnia 2017

Czas spania: 0.00 - 8.30

Śniło mi się, że zawalił się dom na działce. (Mam dosyć tego miejsca. Czuję się w nim odcięta od świata. Totalne odludzie, 3 km do sklepu, wokół same hektary, a nocą całkowita ciemność i cisza, które mnie przerażają.) Potem jechałam pociągiem.
W drugim śnie koleżanka z podstawówki miała urodziny. Częstowała mnie cukierkami. Długo zastanawiałam się, którego wybrać. Potem łaziłam gdzieś z drugą koleżanką.
Obudziłam się o siódmej. Ciężko mi było ponownie zasnąć. W głowie leciała piosenka LChP - Radio.
Chwilowo straciłam chęć na eksplorowanie fazy REM. Może kiedyś do tego wrócę, jak już uporam się z F48. :(
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#19
28 sierpnia 2017

Czas spania: 0.00 - 7.45

Od jakiegoś czasu coraz później chodzę spać, aby odwlec moment utraty świadomości i tymczasowego rozstania się z życiem. Tym razem już nie afirmowałam sobie, że chcę być totalnie nieprzytomna. Zamiast tego powiedziałam sobie: "Isabelko, to tylko sen. Jesteś bezpieczna, nic złego nie może ci się stać. Cokolwiek się wydarzy, to tylko sen." Po prostu idę spać, nie umrę od tego, zawsze mogę się obudzić, a jeśli nawet nie, to nic strasznego.
Obudziłam się po jednej z pierwszych faz REM. Nawet nie sprawdziłam godziny, ponieważ ostatnio trzymam telefon z dala od łóżka. Pamiętam, że uzyskałam jakiś przebłysk świadomości, ale nie mogę sobie przypomnieć sennego otoczenia.
Usnęłam ponownie. Około 6.30 obudziła mnie mama, akurat kiedy próbowałam przebić się przez sufit w mieszkaniu. Zamknęłam za nią drzwi i z powrotem udałam się do łóżka.
Po zaśnięciu znalazłam się na działce. Latałam sobie po pomieszczeniach, bardzo mi się to podobało. W końcu opuściłam budynek przez otwarte okno i oddaliłam się od niego na odległość około 60 sennych metrów. W locie kontemplowałam okoliczne rośliny. Strasznie mi się dłużyło, ale musiałam zaczekać, aż REM się skończy. Siedziałam w nim 40 minut, tak jak Solnik.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#20
29 sierpnia 2017

Czas spania: 23.30 - 8.30

Śniło mi się, że chciałam sobie kupić staromiejską cytrynową 100 ml, ale nie wzięłam dowodu i bałam się, że się nie uda... Reszty snu nie pamiętam.
STOP promocji ideologii neuroróżnorodności
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1