Cześć. Może ktoś mógłby powiedzieć czemu tak mam? Chodzi o to, że nie dam rady mieć takiego prawdziwego LD bo śni mi się to, że odzyskuje świadomość ale to jakby był sen, moje zmysły nie są takie jak w rzeczywistości. Nie mogę tam też nic za wiele zrobić jedynie:
O odzyskalem świadomości fajnie... I tyle. Nie mam z tego żadnych przyjemności. Nie wiem zmienić technikę? Ustawiam budzik na 5 godzin i jak zasypiam mówię sobie cały czas będę mieć LD. Może ktoś poradzi coś by mieć takie fajne prawdzie LD? Dodam, że to miałem to 6 raz już.
Nie jestem pewny co opisujesz. To masz świadomość i wolną wolę w tych snach, czy działasz w nich nielogicznie i nie masz krytycyzmu ? Bo jeżeli świadomość masz, a problem stanowi sama jakość zmysłowa snów i niezdolność do wpływu na niego, wtedy oznaczałoby to, że sny są zbyt płytkie i trzeba budzić się wcześniej.
(17-05-2019, 17:31 )incestus napisał(a): Nie jestem pewny co opisujesz. To masz świadomość i wolną wolę w tych snach, czy działasz w nich nielogicznie i nie masz krytycyzmu ? Bo jeżeli świadomość masz, a problem stanowi sama jakość zmysłowa snów i niezdolność do wpływu na niego, wtedy oznaczałoby to, że sny są zbyt płytkie i trzeba budzić się wcześniej.
To jest tak, że budzę się po 5 godzinach snu (około). Wtedy robię TR i wychodzą czasem pozytywnie. I to jest tak jakbym miał sen o tym że śnie świadomie. Nie To nie jest napewno sen o LD. Wybacz ale nie umiem tego lepiej określić. To jest jak normalny sen tyle że wiem że mam świadomość ale ona zaraz znika jakby znowu się sen normalny pojawił. Nie wiem co mam zrobić by mieć ten upragniony prawdziwy LD.
Aha czyli przez pierwszy moment jesteś całkowicie świadomy. W takim razie problem polega tylko na utrzymaniu jej. Musisz trzymać się pewnych zasad po świadomie wykonanym TR - nie ekscytuj się, kieruj myśli na teraźniejszy plan działania we śnie, nie wybiegaj w przyszłość ani przeszłość, działaj zamiast analizować. Unikaj też rozmów z sennymi postaciami, co parę chwil powtarzaj TR a najlepiej dwa różne TR na zmianę.