(09-11-2020, 10:20 )Rebeliusz napisał(a): Opcja A:
-Nie znaczy to kompletnie nic.
Opcja B:
-Zapewne niedawno miałaś z nią jakiś kontakt, przez co pojawiła się w twoim śnie a jako, iż jej nie lubisz mózg przetworzył niechęć w symbol śmierci, czyli twojego pragnienia pozbycia się jej. Jbc nie chodzi (raczej), o to że podświadomie pragniesz ją zabić po prostu Cie wkurza i nie chcesz mieć z nią kontaktu.
Opcja C:
-Możliwe, że niedawno coś wygrała/jej się udało i Twoją zazdrość mózg przełożył na zawiść przez co uśmiercił ją w śnie. Ta opcja nie pasuje mi trochę do odczuwanego zaskoczenia ale (jak mniemam) nie był to sen świadomy przez co możliwe jest, iż tylko je udawałaś. Może nawet, że sama uśmierciłaś ją w tymże śnie jeno nie pamiętasz tego. Z tym, że to już daleko idący wniosek.
Jakbyś bardziej szczegółowo opisała całą sprawę moglibyśmy lepiej/dokładniej zanalizować Twój sen.
Pytania których odpowiedzi ułatwiłyby proces analizy:
-Czy często ktoś umiera w Twoich snach?
-Jak dowiedziałaś się o śmierci?
-W jaki sposób umarła?
-Czy widziałaś ciało?
-Czy śniła Ci się już wcześniej?
-O czym myślałaś podczas zasypiania?
-Czy tak jak wspomniałem wyżej miałaś z nią jakiś kontakt, bądź stało się coś przez co poczułaś do niej zazdrość/zawiść?
Opcja B jest najbardziej prawdopodobna. Ta osoba po dłuższym nie odzywaniu się złożyła mi życzenia na urodziny. Życzenia które dla mnie są kpiną z Jej strony.
Zaskoczenie jest jak najbardziej adekwatne, tego jestem pewna. Jeszcze pomyślałam że taka młoda (jeszcze studiuje) a tak szybko umarła. Bardzo prawdopodobne że złość też się pojawiła jeszcze we śnie aczkolwiek szybko się obudziłam więc tego wrażenia nie jestem pewna tak jak zaskoczenia.
Odpowiadając na pytania:
- nie, nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś umarł w śnie. Stan zagrożenia życia wielokrotnie- sama śmierć- jeśli już to bardzo, bardzo rzadko.
-byłam w pobliżu ciała, ponadto inne osoby się też kręciły (chyba też członkowie rodziny ale nie jestem pewna) i to od nich niejako się dowiedziałam. Nie bezpośrednio, po prostu usłyszałam i chciałam tam pójść.
-nie widziałam ciała, wiedziałam że uległa wypadkowi ale nie wiem jak i gdzie, ciało widziałam tylko w ,,wyobraźni" kiedy sobie przypomniałam ją jaka była i jak wyglądała kiedy jeszcze żyła.
- właśnie w momencie kiedy usłyszałam o Jej śmierci a pojawieniem się Jej w wyobraźni mogła pojawić się złość.
- nigdy wcześniej mi się nie śniła
- myślałam o dniu dzisiejszym, pracy, sytuacji w Pl. Myśli raczej nieprzyjemne.
-tak, jak już wcześniej wspomniałam, to ona nawiązała ze mną krótki kontakt. Zazdrości/zawiści nie czuję do niej, raczej złość ponieważ potrafi zachowywać sie/ujmując w wielkim skrócie/ bardzo niefajnie nie tylko wobec mnie ale i wobec innych osób.