Skąd?: Musiałem oglądać jakiś randomowy filmik na youtubie i wydaje mi się, że ktoś rzucił hasło "świadomy sen" i z samej nazwy zapachniało mi czymś zajesuper, więc wpisałem frazę w wyszukiwarkę i wyskoczyła mi niezła lekturka. Pamiętam jak byłem wtedy w 4/5 klasie podstawówki i na drugi dzień przyleciałem na lekcje spóźniony (bo czytałem) i opowiedziałem o wszystkim kolegom. Wszyscy podjarani zaczeli rzucać imionami dziewczyn i co by z nimi tam robili haha... Niektórzy próbowali techniką "nagły wstrząs", ale chyba nikomu się nie udało i rzucili to. Pamiętam też jaki strach był w podstawówce przy rozmowach o OOBE, ale wtedy aż tak bardzo się nie zagłębialiśmy, bo się baliśmy. Wypowiedzenie na głos "obe" skutkowało tym, że nauczyciele doczepiali się do nas, że rozmawiamy o tamponach, więc już w ogóle paranoja XDDD Jeszcze była taka akcja, wiem że to nie na temat, ale mi się przypomniało właśnie jak "wywoływałem duchy" wtedy kiedy był trend na charlie charlie challenge i trafiłem do wychowawcy z którym odbyłem rozmowę. Był WF, wszystkie dziewczyny płakały i miały shizy na duchy, a nauczyciele mnie znienawidzili hahahaha
Dlaczego?: Chyba głównie dla rozrywki, chociaż czasem jak mam doła to wolałbym się zatopić w marzenia senne na stałe, ale to przejściowe. (Jeżeli się da) chciałbym przełamać swoje lęki do zagadywania do dziewczyn, ale raczej narazie sobie potestuje nauczę się poruszać po świecie sennym.
Etap: Praktykuje - wypalam się - praktykuje - wypalam... i tak w kółko. Mam więcej w wiedzy teoretycznej i praktycznej, a to musi się zmienić. W życiu miałem tak naprawdę jedno LD i kilka niestabilnych pod koniec fazy REM z których mnie wywalało. Czuje się jeszcze jako początkujący, planuje aktualnie wytestować wszystkie techniki, bo w sumie to tego nie robiłem tylko skakałem na głęboką wodę. Myślę, że wykonam w najblizszym czasie kilka technik doraznych, bo a noz sie uda, a moja motywacja sie podwyzszy i wtedy bede mial checi do praktykowania technik stalych, np. jogi snu - na ktorej bardzo mi zalezy