11-05-2017, 13:07
Witam. Zarejestrowałem się tutaj, ponieważ bardzo interesuje mnie temat świadomych snów i za cel postawiłem sobie przede wszystkim poznanie swojej podświadomości. Chciałem więc dowiedzieć się jakie wy macie doświadczenia i zasięgnąć rady.
Generalnie LD mam dość rzadko i są zwykle krótkie. Ilość dłuższych mogę policzyć na palcach jednej ręki, tak samo jak ilość snów, w których miałem jakąś sensowną kontrolę. Zanim zacząłem świadomie śnić myślałem sobie, że to będzie prostsze, ponieważ wszystko to siedzi w naszym umyśle i to my siebie ograniczamy. Biorąc pod uwagę moją kontrolę chyba nie dogaduję się ze sobą, czy też ze swoją podświadomością.
Kilka dni temu miałem świadomy sen, w którym spotkałem pewną parę, chłopaka i dziewczynę, do których coś mnie ciągnęło i po prostu wiedziałem, że muszę z nimi porozmawiać. Niestety rozmowa została przerwana, a chwilę później sen się skończył. Istotnym jest, że nie wiedzieć czemu powiedziałem do nich "ciocia i wujek". Dzisiejszej nocy znowu miałem LD i właśnie wołając "ciocię i wujka" udało mi się ich przywołać.
Zastanawiałem się nieraz w jaki sposób objawia się nasza podświadomość. Jest postaciami ze snów? Jakimś osobnym bytem? Całym tym światem, który jest tam wykreowany? A może nie ma żadnej postaci i jest jedynie twórcą, z którym nie możemy się porozumieć? Ja dalej nie znam odpowiedzi, jednak może wy ją znacie. W każdym razie zapytałem tamtą dwójkę, czy są moją podświadomością lub jej częścią i zaprzeczyli. Gdy powiedziałem im, że czegoś potrzebuję, powiedzieli mi tylko, że ich to nie interesuje.
Spotykałem w LD już różne postaci, ale nigdy nie miałem okazji wejść z nimi w jakąś większą interakcję, zawsze pojawiały się na chwilę, a potem jakby znikały. To był pierwszy raz, kiedy miałem okazję przeprowadzić jakąś rozmowę o mojej podświadomości z tym, co sen wykreował, ale skończyło się na tym, co opisałem powyżej i sen się skończył. Dlatego też właśnie dzisiaj założyłem ten temat, szukając jakichś wskazówek jak lepiej poznać swoją podświadomość i się z nią "dogadać". Rzadkie, krótkie i ledwo kontrolowane świadome sny wcale mi nie ułatwiają sprawy.
Dodam jeszcze tylko, że w prawie każdym świadomym śnie myślę nieco inaczej, jakby mój umysł był przytłumiony, a do tego zwykle mija chwila nim zyskam kontrole nad swoim ciałem we śnie po uzyskaniu świadomości. Często tuż po zrobieniu testu rzeczywistości nie jestem w stanie nad sobą zapanować i najczęściej lecę gdzieś bez opamiętania lub biegnę.
Pozdrawiam i liczę na jakąś dyskusję w kwestii podświadomości w LD.
Generalnie LD mam dość rzadko i są zwykle krótkie. Ilość dłuższych mogę policzyć na palcach jednej ręki, tak samo jak ilość snów, w których miałem jakąś sensowną kontrolę. Zanim zacząłem świadomie śnić myślałem sobie, że to będzie prostsze, ponieważ wszystko to siedzi w naszym umyśle i to my siebie ograniczamy. Biorąc pod uwagę moją kontrolę chyba nie dogaduję się ze sobą, czy też ze swoją podświadomością.
Kilka dni temu miałem świadomy sen, w którym spotkałem pewną parę, chłopaka i dziewczynę, do których coś mnie ciągnęło i po prostu wiedziałem, że muszę z nimi porozmawiać. Niestety rozmowa została przerwana, a chwilę później sen się skończył. Istotnym jest, że nie wiedzieć czemu powiedziałem do nich "ciocia i wujek". Dzisiejszej nocy znowu miałem LD i właśnie wołając "ciocię i wujka" udało mi się ich przywołać.
Zastanawiałem się nieraz w jaki sposób objawia się nasza podświadomość. Jest postaciami ze snów? Jakimś osobnym bytem? Całym tym światem, który jest tam wykreowany? A może nie ma żadnej postaci i jest jedynie twórcą, z którym nie możemy się porozumieć? Ja dalej nie znam odpowiedzi, jednak może wy ją znacie. W każdym razie zapytałem tamtą dwójkę, czy są moją podświadomością lub jej częścią i zaprzeczyli. Gdy powiedziałem im, że czegoś potrzebuję, powiedzieli mi tylko, że ich to nie interesuje.
Spotykałem w LD już różne postaci, ale nigdy nie miałem okazji wejść z nimi w jakąś większą interakcję, zawsze pojawiały się na chwilę, a potem jakby znikały. To był pierwszy raz, kiedy miałem okazję przeprowadzić jakąś rozmowę o mojej podświadomości z tym, co sen wykreował, ale skończyło się na tym, co opisałem powyżej i sen się skończył. Dlatego też właśnie dzisiaj założyłem ten temat, szukając jakichś wskazówek jak lepiej poznać swoją podświadomość i się z nią "dogadać". Rzadkie, krótkie i ledwo kontrolowane świadome sny wcale mi nie ułatwiają sprawy.
Dodam jeszcze tylko, że w prawie każdym świadomym śnie myślę nieco inaczej, jakby mój umysł był przytłumiony, a do tego zwykle mija chwila nim zyskam kontrole nad swoim ciałem we śnie po uzyskaniu świadomości. Często tuż po zrobieniu testu rzeczywistości nie jestem w stanie nad sobą zapanować i najczęściej lecę gdzieś bez opamiętania lub biegnę.
Pozdrawiam i liczę na jakąś dyskusję w kwestii podświadomości w LD.