Sen o wypadku
#1
Miałem dziś dziwny sen.
Jadę jakąś drogą szybkiego ruchu w terenie podgórskim. Pogoda jest nie najlepsza. Nagle zatrzymuje mnie jakiś policjant/strażak. Cały ubrany na żółto (taki materiał jak w kamizelkach odblaskowych). I mówi coś jakby w dialekcie niemieckiego. Z całości wypowiedzi zrozumiałem tylko Achtung (uwaga) Unfall (wypadek) Umfag da (objazd tam).
Po czym zjechałem w prawo w boczną drogę.
Dalej już nie pamiętam.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
Nie brzmi dziwnie ani skomplikowanie, bardzo realistyczny. Nie szukałbym tu głębokiego znaczenia. Albo zasłyszałeś ostatnio o jakimś wypadku, albo wybierasz się w daleką podróż, albo jest to zobrazowanie jakichś twoich wątpliwości czy zahamowań.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Co do wypadku. O takim, który byłby podobny nie słyszałem. W żadną podróż się nie wybieram. Tym bardziej nie do Austrii/Szwajcarii ani innych górskich regionów, w których mówi się po niemiecku.

Mundur wyglądał tak.
http://feuerwehrbedarf-dagdas.de/artikel...logan.html
Do tego spodnie również w takim samym kolorze.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
Ten sen jest pozbawiony symboliki, wszystko w nim z czegoś wynika - na drodze może stać policja, ubrana w policyjne kamizelki, kieruje ruchem z powodu wypadku, zorganizowali objazd. Jedynym motywem jest " nieznana sytuacja i konieczność dokonania zmiany ". Spróbuj się zastanowić, co czułeś gdy musiałeś zboczyć z trasy i słuchałeś niezrozumiałego języka - czy był to lęk, obawa przed nieporadnością, a może irytacja ? To powinno coś powiedzieć o twoim stosunku do opuszczania strefy komfortu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#5
Co do kontaktów z osobami mówiącymi w obcym języku. Mam bardzo często styczność z taki osobami i to osobami mówiącymi w dość mało popularnych językach np. rumuńskim, łotewskim. Co do niemieckiego to zdziwiła mnie to, że w tym śnie... zbyt dobrze znam niemiecki. Byłem w stanie zrozumieć jakiś dziwny dialekt, niemalże tak jakby rodowity mieszkaniec Bydgoszczy czy Tczewa chciał zrozumieć język kaszubski.
Co do mojej reakcji to było jakby podporządkowanie. Policjant poinformował mnie, że dalsza droga jest tam i tam pojechałem. Jedyne co zauważyłem, że ta boczna droga była znacznie niższej klasy, ale oczywiście przejezdna itd. Taki zjazd z landówki na drogę powiatową.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#6
Nie zmartwiła cię konieczność zmiany trasy? Jeżeli nie wywołało to w tobie żadnych uczuć, to nic więcej z tego snu nie wyciągnę :P Zresztą czemu wybrałeś akurat taki sen? Co ciebie w nim tak zdziwiło, żeby zapytać o znaczenie? Dla większości użytkowników to zupełnie typowy sen, może klucz leży w twoim stosunku do niego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#7
Wybrałem ten właśnie ze względu na bark jakichkolwiek odczuć. Zazwyczaj jest tak, że czuję coś np. radość, gniew, satysfakcję. Ewentualnie widzę, że tak się stanie. A to było właśnie takie wyprane z odczuć.

Ta zmiana trasy nie spowodowała ani złości, że się spóźnię, ani zmartwienia jak sobie poradzę, ani nawet ekscytacji z wyprawy w nieznane. Po prostu tam jest objazd, więc tam jadę. Ten niemiecki wydaje się dziwny, ale tylko na zasadzie, że tak go dobrze rozumiałem. Znaczy rozumiałem standardowy niemiecki, a to był dialekt, z którego wyłapałem kilka najważniejszych słów.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#8
Mimo wszystko większość snów przebiega bez wyraźnych emocji. Tak samo jak większość dnia nie jesteśmy niczym podekscytowani. To był sen o czymś mało istotnym, co działo się w tą większość dnia. Np o tym, że siostra kazała ci ściszyć telewizor i jej nie zrozumiałeś i podałeś ciastko :) To, że go zapamiętałeś może tylko oznaczać, że polepsza ci się pamięć snów :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1