20-04-2015, 13:58
Witam, dzisiaj w nocy po czytaniu wielu kursów i sposobów na LD, wreszcie chciałem do tego przejść, więc pierwsze co zrobiłem to wziąłem mój dziennik snów i położyłem obok siebie tak na wszelki wypadek.Następnie położyłem się dość wygodnie, i zrelaksowałem, myślami w głowie podążałem za LD, po prostu powtarzałem sobie w głowie " Dziś kiedy zasnę będę pamiętać sen " i " Dziś kiedy zasnę będę mieć świadomy sen ". Od razu napiszę że zapamiętałem sen, więc pomogło! ^^
A co do LD wyglądało to tak:
Używałem takiej techniki że relaksuje się, kładę wygodnie i na 30 sekund zamykam oczy, i po 2-3 sekundach otwieram je, i powtarzam tą czynność do uzyskania LD, więc tak robiłem.
Po kilkunastu minutach moje ciało ogarniał jakiś paraliż, wiedziałem że jest to paraliż senny, nie mogłem się ruszać ani mówić, więc chciałem jeszcze bardziej wejść w ten sen, i dalej robiłem te czynności, czyli zamykałem oczy na 30 sekund i otwierałem na 2-3 sekundy, w końcu zacząłem tak jak by wchodzić w sen, serce biło mi szybciej i głośniej, a przed oczami miałem jakiś zakręcony obraz, coraz bardziej czułem że jestem w śnie, i nagle wszystko ustało, czyli ten "sen", paraliż i ogólnie wszystko, nie wiem dlaczego się tak stało, dlatego zwracam się do was o pomoc i parę pytań.
A więc, chciałbym się dowiedzieć:
- Czy byłem blisko świadomego snu(LD)?
- Dlaczego wyrzuciło mnie z tego paraliżu i ogólnie z tego snu?
- Czy to wszystko na pewno przebiegało prawidłowo?
- Jeśli wszystko było prawidłowo to co robić aby utrzymać ten stan i w końcu mieć świadomy sen(LD)?
Z góry dziękuje, jest to mój pierwszy wpis tutaj, i myślę na miłe przyjęcie, jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam Rysiek! : )
A co do LD wyglądało to tak:
Używałem takiej techniki że relaksuje się, kładę wygodnie i na 30 sekund zamykam oczy, i po 2-3 sekundach otwieram je, i powtarzam tą czynność do uzyskania LD, więc tak robiłem.
Po kilkunastu minutach moje ciało ogarniał jakiś paraliż, wiedziałem że jest to paraliż senny, nie mogłem się ruszać ani mówić, więc chciałem jeszcze bardziej wejść w ten sen, i dalej robiłem te czynności, czyli zamykałem oczy na 30 sekund i otwierałem na 2-3 sekundy, w końcu zacząłem tak jak by wchodzić w sen, serce biło mi szybciej i głośniej, a przed oczami miałem jakiś zakręcony obraz, coraz bardziej czułem że jestem w śnie, i nagle wszystko ustało, czyli ten "sen", paraliż i ogólnie wszystko, nie wiem dlaczego się tak stało, dlatego zwracam się do was o pomoc i parę pytań.
A więc, chciałbym się dowiedzieć:
- Czy byłem blisko świadomego snu(LD)?
- Dlaczego wyrzuciło mnie z tego paraliżu i ogólnie z tego snu?
- Czy to wszystko na pewno przebiegało prawidłowo?
- Jeśli wszystko było prawidłowo to co robić aby utrzymać ten stan i w końcu mieć świadomy sen(LD)?
Z góry dziękuje, jest to mój pierwszy wpis tutaj, i myślę na miłe przyjęcie, jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam Rysiek! : )