Witam
Bardzo często w przeszłości miałam problemy z zasypianiem. Przez to stałam się bardzo nerwową, wręcz nadpobudliwą osobą. Próbowałam domowych terapii, ale bez skutku. Zadbałam też o każdy szczegół związany z higieną snu, a i tak nic to nie dało. Od tygodnia stosuję forsen z melatoniną i śpię po nim bardzo dobrze, ale nie śnię. Oczywiście nie mam na co się uskarżać, ponieważ w końcu się uspokoiłam i porządnie się wysypiam. Czy mieliście podobne problemy z zasypianiem? Pozdrawiam serdecznie.

Nie doskwiera mi szczególnie ten problem, jedynie jak za długo pośpię w dzień, ale drzemka popołudniowa będzie dłuższa niż 2h. Ale ostatnio poznałem lepsze techniki relaksacyjne i wczoraj pokonało bezsenność, także wierzę w ten sposób walki z bezsennością.
Jeśli natomiast powodem bezsenności jest rozbiegany umysł, przywołujący problemy to rozwiązaniem jest medytacja przedsenna.