Nudne sny
#11
Przynajmniej dla mnie jedyne sny które nie są "puste" to taki pożądny koszmar w którym ktoś cię goni poczym budzisz się w środku nocy cały spocony (jakbyś rzeczywiście przebiegł cały maraton) dodatkowo sucho Ci w gardle, a więc idziesz po coś do pycia. Zaraz! Nie możesz się ruszyć, a w pokoju w którym spałeś jest tak ciemno do tego stopnia, że nie posiadasz 100% pewności że nadal jesteś w swoim domu. Nagle czujesz zimny oddech na swojej twarzy i
... wracasz spowrotem do snu (najlepiej jakby teraz koszmar posiadał jakąś głębszą fabułę). Mi tam takie połączenie z paraliżem sennym albo ciekawym fałszywym przebudzeniem się nie nudzi, najlepiej jakby koszmar był dość rozbudowany i miał motywy takie jak: UFO, religia, Oobe... W zależności od motywu koszmaru twoje dalsze przeżycia będą w miarę dopasowane, tworząc całość . Niby nic ciekawego, ale to raczej zależy od indywidualnego podejścia i jaki stosunek ma się do danego motywu koszmaru (Jak na przykład nie wierzysz w kosmitów to całe przeżycie jest płytkie). Jeśli chodzi o sam proces uzyskania takiego snu duży wpływ ma to co napisał Rebeliusz.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#12
(11-07-2018, 21:55 )Kys napisał(a): Ld jest nudne, weź się za oobe

Sny są super, nie przypominam sobie nudnego snu :) Mogą być straszne, ale nie nudne - choć pewnie wszystko zależy od śniącego ;)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#13
(13-07-2018, 22:44 )Onejronauta napisał(a):
(11-07-2018, 21:55 )Kys napisał(a): Ld jest nudne, weź się za oobe

Sny są super, nie przypominam sobie nudnego snu :) Mogą być straszne, ale nie nudne - choć pewnie wszystko zależy od śniącego ;)
Sny "pokazują" naszę życie w dość nielogiczny i zrozumiały sposób, więc jeśli pracujesz w korpo wracasz zmęczony do domu, kolacja, mycie, spanie i praca (Co ciekawego może Cię w świecie snów)


PS. Nie chcę uraźć żadnego pracownika jakiej kolwiek korporacji ;)

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#14
Nieprawda, treść snów nie zależy od naszego życia na jawie, tylko od sposobu w jaki te życie odbieramy. Człowiek pracujący w korporacji może paradoksalnie śnić absurdy, jeżeli bardziej jego uwaga jest zwrócona do wyobraźni, lub ma tendencję do lateralnego myślenia i nietypowego zapamiętywania informacji :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#15
Ale w dużej części to jak życie odbieramy jest uzależniony od tego jak żyjemy (Wiem że jestem beznadziejny w dobieraniu przykładów)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#16
No tak, dlatego jak Skipper robi w korpo i do tego myśli konwencjonalnie - to śni o banałach :P
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#17
Prawda leży zawsze pośrodku. Kiedyś przez miesiąc wykonywałem super nudną i monotonną pracę a w snach pracowałem na drugi etat - koszmar :D  Kiedy zacząłem się przed snem intensywnie relaksować, moje sny się zmieniły zamiast robić to samo nudne zajecie co na jawie miałem eksplozję ld i innych fajnych snów co dawało mi siłę by znieść na jawie tę nudną pracę :-)

Mamy więc to co się dzieje na jawie powraca w snach, mamy nasz stosunek do tego co się dzieje na jawie i mamy trzecią możliwość oczyścić to co się działo na jawie by nie zaśmiecało naszych snów :-)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#18
Nie chcę być źle zrozumiany nie chodziło mi o to że jak ktoś pracuje w korpo to na 100% śni o banałach. Chodzi o to że jeśli osoba skupia się na danej rzeczy myśli o tym to nie na 100% będzie o tym śnić ale szanse  bardzo się zwiększają. Dlatego przecież jak ktoś jest zakochany to nie śni koniecznie o drugiej połówce tylko o miłości (Bardziej chodzi o taką miłość nową... Nie taką po ślubie xD moje przykłady są beznadziejne ale bez nich się nie obejdzie :P)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Skocz do:

UA-88656808-1