Tydzień 1 Dzień 1 01.04.2011
"Kiedy jesteśmy Świadomi, nagle możemy dostrzec, gdzie jesteśmy -możemy zobaczyć to, co widzimy; usłyszeć to, co słyszymy; dotknąć tego, czego dotykamy i poczuć to, co czujemy. Będąc świadomymi, możemy być tu gdzie jesteśmy. Świadomość jest bramą, przez którą wchodzimy w świat snu."
Charles McPhee
1. Dziennik snów - Mam nadzieję, że nie ma tu takich, którzy go jeszcze nie założyli. Jak pisałem, najbardziej wartościowy zestaw to zwykły gruby zeszyt, nowy długopis przeznaczony tylko do zapisywania snów oraz mała podręczna latarka przydatna do zapisywania snów gdy jeszcze jest ciemno. Dziennik trzymamy przy łóżku, można nawet pod poduszką. Długopis i latarka tak samo -Gdy się obudzimy nie będzie nam się chciało wstawać ani zapalać światła, dlatego taki stan rzeczy jest konieczny. Ja na przykład kiedyś byłem tak leniwy, że musiałem przed snem ustawiać sobie otwarty dziennik przed twarzą -a i tak zwykle snu nie zapisałem, tylko wracałem do snu. Zdaję się na waszą siłę woli, jeśli macie słabą -wytrenujecie ją.
Jak zapisywać sny? wpisujemy datę i wymyślamy tytuł snu. Najbardziej skrupulatni, jak ja, mogą nawet zrobić sobie miejsce na ocenę snu (np. klarowność 8/10, pamięć snu 5/10, treść 10/10) albo szkicować to co zapamiętaliśmy. OK. Zapisując sen opisujemy wszystkie szczegóły, nie tylko elementy audiowizualne czy treści, ale także i nasze uczucia, myśli, spostrzeżenia. Staramy się wycisnąć z głowy wszystko co się tylko da. Żeby było prościej, na samym początku możemy sobie napisać krótkie streszczenie, a potem napisać pełny szczegółowy opis. Po co? Aby podczas zapisywania nie zapomnieć, co było dalej.
Pamiętaj, że Twój kursowy notatnik to internetowy odpowiednik Twojego dziennika -zapisuj w nim codziennie każdy zapamiętany sen. Wpisz datę, tytuły, ilość zapamiętanych snów i opisuj jak najdokładniej. Jeśli jakiś sen ma, że tak to ujmę, kłopotliwą treść, nie musisz go zapisywać w notatniku -ważne, abyś napisał, że takowy pamiętasz (dlatego w każdym wpisie zapisz łączną ilość zapamiętanych snów!).
2. Jak zapamiętywać sny? - Aby nauczyć się sztuki świadomego śnienia musisz zacząć pracować z swoimi zwykłymi snami -od teraz one są dla Ciebie najważniejsze i na nich skupimy całą swą uwagę. Tylko tak możemy sprawić by którykolwiek z nich rozkwitł w sen świadomy. Jak najlepiej zapamiętywać sny?
Intencja i
Autosugestia, ot co. Pierwsze polega na tym, abyś po prostu chciał te sny pamiętać. Przeciętny człowiek zapamiętuje sny bardzo rzadko dlatego, bo nigdy w życiu nawet się nie zastanawiał, czy chciałby je pamiętać. Myśl w ciągu dnia o tym, co mogłoby Ci się tej nocy przyśnić. Myśl o tym, że po przebudzeniu obudzisz się i będziesz miał co zapisywać. Myśl o tym, że chcesz je pamiętać -jeśli tak będzie, to będziesz pamiętał.
Drugie polega na "programowaniu" podświadomości. Autosugestia służy do wprowadzania komend do naszego umysłu. Jest jak wiersz poleceń -poprzez powtarzanie mantry (sugestii) wmawiamy podświadomości, czego od niej oczekujemy. Jeśli wszystko zrobimy dobrze a w efekt będziemy wierzyć, to dostaniemy to, czego oczekujemy. Na razie zależy nam tylko na pamiętaniu snów. A więc: Kładąc się wieczorem do łóżka, ułóż się wygodnie, zamknij oczy i zrelaksuj się. Im jesteś bardziej zrelaksowany, tym lepiej podświadomość chłonie sugestie. Oczyść umysł z zbędnych myśli i zacznij spokojnie, powoli powtarzać mantrę -zalecana sugestia na dziś to "Teraz idę spać i będę śnił. Gdy się obudzę, będę pamiętał wszystkie swoje sny". Nie powtarzaj jej mechanicznie, lecz z zrozumieniem sensu tych słów. Wierz w to co mówisz i wyobrażaj sobie jak budzisz się rano pełen wspomnień ze snów i je zapisujesz w dzienniku. Taka sesja autosugestii powinna trwać co najmniej 2 minuty. Z czasem nie będziesz się musiał tak wysilać, bo podświadomość się nakręci i już sama będzie wiedziała co robić, więc wystarczy samo myślenie o tym przy zasypianiu. Po przebudzeniu spokojnie zbierz wszystkie wspomnienia ze snu do kupy -nic na siłę. Gdy tylko przypomnisz sobie jak najwięcej szczegółów natychmiast (!) zapisz wszystko w dzienniku. Nie odkładaj tego na później, bo często wystarczy na chwilę pomyśleć o czymś innym a sen wyleci Ci z pamięci. Pamięć snu jest ulotna jak oddech, pamiętaj o tym.
3. Test Rzeczywistości - Od razu musimy wybrać własny i od razu rozpocząć TR-owanie. Testy Rzeczywistości to nasze "uświadamiacze". To czynności polegające na odróżnieniu reala od snu. Dzięki nim zmieniamy sen zwykły w sen świadomy -cały ambaras polega właśnie na tym, by taki test we śnie wykonać. Kłopot w tym, że podczas snu zwykłego nie mamy zbytnio dostępu do wspomnień z jawy, jeśli już to ograniczony, zazwyczaj do pamięci długotrwałej. Dlatego bez odpowiednich działań nie będziemy pamiętać by zrobić test. Podświadomość chce by sen był idealna symulacją realnego życia, chce, abyśmy myśleli że jesteśmy na jawie. Dodatkowo podczas snu część mózgu odpowiedzialna za logiczne myślenie jest wyłączona (uaktywnia się przy uświadomieniu). Działa to tak, że w efekcie widząc we śnie coś dziwnego (np. dinozaury na ulicy, nasz dom mający inny kształt niż zwykle) nie wzbudzi w nas żadnych podejrzeń że to nie real. Aby wykonać więc TR we śnie, musimy systematycznie robić TRy w realu. Jeśli wejdzie nam to w nawyk, to w końcu będziemy robić TRy także i we śnie. Na dobry początek standardowo TR będziemy robić co 30 minut. Na razie sprawy znaków sennych i tym podobnych odłożymy na bok. Jakie testy polecam? Oto repertuar najlepszych:
Oddychanie przez zatkany nos - Mój faworyt. Polega na zaciśnięciu palcami nosa, zamknięciu ust i spróbowaniu wzięcia oddechu. W realu nie da się wciągnąć powietrza przez zatkany nos, we śnie zaś będziesz mógł oddychać zawsze -czy to z zatkanym nosem, czy pod wodą. Czemu uważam ten test za najlepszy? Bo jest uniwersalny. Po pierwsze, szybki. Zatykamy nochal na 5 sekund i już. Po drugie, dość dyskretny. Test możesz wykonywać w miejscach publicznych bez obawy że uznają Cię za idiotę. Po trzecie, możesz go robić zawsze, wszędzie i w każdej sytuacji. Wystarczy jedna wolna ręka -dlatego można go robić prowadząc samochód, jadąc na rowerze itd. I po czwarte -jest bardzo skuteczny. Zrobienie go prawidłowo we śnie na 100% Cię uświadomi.
Test mocy - Ciekawy TR polegający na sprawdzeniu czy posiadasz moce dostępne tylko we śnie -sprawdź, czy możesz rozpalać ogień siłą woli. Sprawdź, czy działa telekineza. Sprawdź, czy potrafisz latać. Plusem jest maksymalna dyskrecja i zero fizycznego wysiłku -wykorzystujesz tylko umysł. Minusem jest przeciętna skuteczność, bo nie zawsze we śnie moce działają ot tak.
Sprawdzanie swojego wyglądu - TR polegający na przeanalizowaniu swojego wyglądu. We śnie zazwyczaj jesteśmy dość "zmutowani". Jeżeli nie ma w pobliżu lustra, wystarczy pogapić się na własne dłonie. Jaki mają kolor? Jesteś w stanie policzyć swoje palce? Czy nie są czasem przeźroczyste? Plusem TRa jest spora koncentracja nad tym ćwiczeniem co przekłada się na sporą skuteczność we śnie. Minus taki że pochłania dość dużo czasu i da się go wykonywać tylko w spokojniejszych częściach dnia.
TR więc wykonywać będziemy co 30 minut. Co zrobić, by nie zapomnieć o zrobieniu testu? Ustawiamy cykliczny alarm w telefonie / zegarku lub, co jest świetnym rozwiązaniem, rysujemy sobie na dłoni znak "Ś". Będzie nam on przypominał o zrobieniu testu w razie, gdy wyleci on nam z pamięci.
Cytat:Jak odróżnić sen o LD od LD?
Żeby było jasno, tworzę taką notkę na początek kursu -by uniknąć pytań w stylu "czy to było LD?". Powiem tak. LD bez uświadomienia za pomocą TRa to dla mnie nie LD. Jeśli nawet, to z bardzo niską i niestabilną świadomością, no i zawsze jest wątpliwość czy to na pewno jest sen. Jeśli nie miałeś jeszcze LD, to opiszę jak to jest: Uświadomienie we śnie jest jednym z tych momentów w życiu, których długo nie zapomnisz. Naprawdę niesamowita sprawa. Trudno to opisać, ale podczas LD zawsze towarzyszy nam ekscytacja, radość, uczucie niczym nieograniczonej wolności i już coś często kłopotliwego -euforia, przez którą trudno nam się opanować i na spokojnie obmyślić co robić. Dlatego pierwszą rzeczą w LD jaką trzeba zrobić to uspokojenie się. Pośpiech w niczym nie pomaga. Jeśli będziesz miał LD, to będziesz to po prostu wiedział. To doświadczenie jest jedyne w swoim rodzaju, tak, jakbyś się obudził, ale nadal będąc we śnie. Zazwyczaj pierwszy LD kończy się po kilku, kilkunastu sekundach -to całkiem normalne, więc nie zdziw się jeśli będzie tak w Twoim przypadku.
To tylko tyle na pierwszy dzień -rozpoczniemy łagodnie, by każdy mógł gładko wejść w nowe wytyczne.
PODSUMOWANIE:
1. Wybierz swój własny TR i wykonuj go regularnie co 0,5h
2. Zastanów się kilka razy w ciągu dnia nad swoimi przeszłymi snami jak i tymi, które zapamiętasz tej nocy.
3. Zasypiając dokonaj Afirmacji w celu nastawienia podświadomości do zapamiętania snów. Sugestia "Teraz idę spać i będę śnił. Gdy się obudzę, będę pamiętał wszystkie swoje sny"
4. Przygotuj dziennik snów, długopis i ewentualną latarkę na zapisanie snów po przebudzeniu.
Pamiętaj, by codziennie aktualizować swój kursowy notatnik! Każdy nowy zapisany w dzienniku sen tego samego dnia wprowadź do notatnika i wpisz łączną ilość zapamiętanych snów z minionej nocy. Prócz snów opisuj swoje związane ze snem doświadczenia oraz refleksje.