Fallen Dreams
#41
:D Już zmieniłem xD
@yuma. Tak to mój dziennik snów a nie robi mi wielkiej różnicy :)

<<================== 25 Sierpień ==================>>

Ta noc była inna od innych które są inne od innych :) Czy zdarzyło wam się spać w popołudniowej drzemce więcej niż powinniście? Mi się tak zdarza bardzo często i jest to jeden z moich problemów higieny snu :P Najgorzej jest jeśli jest to drzemka w dodatku wieczorna. No więc próbowałem pod wieczór WILD'a. Zasnąłem. A po obudzeniu znowu. W którymś momencie miałem FA które było średnim koszmarem sennym. Jak się obudziłem to było już na tyle późno że nie chciałem się rozbudzać i spać dalej. Po następnym obudzeniu coś zjadłem, pooglądałem trochę TV i posiedziałem na telefonie i usiłowałem spać. Nie trudno się domyślić że byłem bezsenny. Ale wykorzystałem to do.. WILD'a.
Niby w WILD'zie trzeba zasnąć a będąc bezsennym ciężko zasnąć. Mimo to byłem o krok od sukcesu w pełni świadomego WILD'a.
No więc zapuściłem sobie muzyczkę. Naturalnie zasypiałem. Miałem kilka pół snów lub były to bardzo płytkie sny. Ale co chwilę się ocykałem. Leżąc sobie tak poczułem kilku sekundowe wibracje. I spokojnie,zrelaksowany leżałem sobie czekając na rozwój wydarzeń.
To był ten moment na który czekałem - byłem w pełni świadomy i wiedziałem że zaraz wejdę do snu.
Wiedziałem że zaraz przyjdą dłuższe wibracje. I tak było. Po chwili przyszły podobne a po drugiej chwili, długie wibracje który prawie wciągnęły mnie do snu. Czułem dryfowanie i było to super uczucie, przy tym słyszałem dźwiękowe hipnagogi w postaci jakiegoś paplania. Na szczęście tylko powierzchownie bo muzyka tłumiła dźwięki, i dobrze :D
No i tak dryfując nic nie robiłem, miałem nadzieję że wrzuci mnie samo do snu. Niestety. Wróciłem :/ Nie udało się, następne wibracje nie przyszły. Chciałem zrezygnować i do tego przyszło parcie na kichanie. Ale myślę że już wtedy coś zepsułem, mogłem wykonać ERWILD'a :/
Przewróciłem się na drugi bok i powtarzałem procedurę ale sytuacja się nie powtórzyła. Tej nocy nie wiem dokładnie co za sny mi się śniły. Czy były to pół sny, pół sny przeplatane ze snami bardzo płytkimi, czy same sny płytkie. Dopiero po obudzeniu zdałem sobie sprawę że muzyka nie była taka cicha i to ona spłycała mi sny. Albo robiła to też bezsenność. No ale ciekawie się jaki był by w tym przypadku WILD. Czy rozpadł by się po chwili czy byłby w miarę stabilny. W każdym razie miałem dużo tych półsnów/płytkich snów i przy końcówce snu mówiłem rzeczy ze snu na głos. W ostatnim śnie muzykę z słuchawek przywiązałem do dzwonka telefonu mojej siostry. Mimo takich płytkich snów nie nastąpiło uświadomienie xD Ale dzisiaj powtórzę sytuację bo teraz wiem że bezsenność to dla mnie najlepsza kotwica. Tyle że z cichszą muzyką.


Co jeszcze dziwne to to że będąc w trakcie tego bezsennego WILD'a zdjąłem słuchawkę to słyszałem jakąś mowę. Może dobiegało to zsąsiedniego pokoju ale wydawało się że to z mojego. Wystraszyłem się,przeszły mnie ciary i serce mi szybciej biło. Czy to możliwe? Hipnaogi w ruchu? ._.

Takie oto relacje czasem pojawiają się w moim notatniku ale w końcu jest to notatnik, nie muszą być tu tylko sny :)

"FA - koszmar - gadająca książka"

Było to po którejś z kolei drzemce wieczorem. Sprawdziłem godzinę i była w miarę wiarygodna. Było ciemno i stąd może ten koszmar. Chodzi o to że mama przyniosła mi kołdrę a ja sobie ubzdurałem że położyła jeszcze jakąś książkę. I kiedy próbowałem zasnąć słyszałem różne głosy. Nie przyszło mi na myśl że śnie, pomyślałem że mi odpierd***. W pewnym momencie zaczynałem fiksować i zaczałem się kręcić na łóżku przy tym walić w ściany od rodziców. Po czym wstałem i poszedłem do mamy (._.). Powiedziałem jej co słyszę itd. i że kręciłęm się na łóżku co jest nie możliwe więc uznałem że fiksuje a ta książka nie istnieje. Ona mnie się spytała ile mam lat patrząc na zegarek i mówiła coś o psychologu w bibliotece... Niemiły sen ._.

Z tych półsnów/płytkich snów pamiętam jeszcze że:
1.Wracałem ze szkoły dziwnym pociągiem. Był jakby prymitywny, żeby przejść na inny wagon trzeba było wyjść za drzwi i przejść się się po boku pociągu.

2.Dużo anime w tym śnie. Pod mostem wisiał sznur klonów Naruto i sakury xD Później pod mostem pojawiła się jakaś zamaskowana postać przebrana za ... drzewo. Później po kryjomu zabijał jako drzewo..

3.Byłem ze szwagrem, siostrą i jeszcze jakąś kobietą w dużym i ładnym mieście. Później zgubiliśmy moją siostrę i znaleźliśmy jej telefon przez dzwonienie. Za dzwonek uznałem muzykę którą miałem na słuchawkach.

<<========== 25 Sierpień- Popołudnie ==========>>

"Dzienniczek władzy I-sen"

Z góry pisze że ten sen nie ma nic do moich pragnień i wziął się z głupich rozmów na czacie :D
Byłem adminem na I-sen a później ukrytym adminem. Hrislay miał swój dzienniczek w którym zapisywał obecną loże władców forum ._.
Były tam 2 puste miejsca.

Po obudzeniu ze snu nie ruszałem się (przyszło to naturalnie, popołudniu łatwiej o ten stan) i jeszcze chyba długo sobie leżałem. Po jakimś czasie w głowie zaczęły mi z dużą szybkością przeskakiwać (to nie były hipnagogi, działo się to w głowie). Pomyślałem że spróbuje wejść do snu przez VILD. Z wizualizowałem kuchnię. Nieświadomie niechcący ZNOWU wszedłem w pusty hipnagog....Wziuuuuuu ii... nic... nie udało się... Następnym razem tylko jak nadarzy się okazja - ERWILD ...


<<================================================>>
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#42
Bezsenność to obosieczny miecz do Wilda, zależy czym była spowodowana. Twoja była wynikiem obniżonej potrzeby regeneracji. Bezsenność niezależna od regeneracji, wynikająca z pobudzenia jest do Wilda chyba najlepsza. Świadomość jest zbyt wysoka, żeby mogła zostać obniżona, dlatego nie dochodzi do faz NREM a fazy REM są albo płytkie albo też nie ma ich wcale. Organizm coraz bardziej się męczy, aż do momentu gdy pobudzenie ustanie skokowo. To daje możliwość, że faza REM na którą przypadnie końcówka pobudzenia, będzie już optymalnie głęboka. LD z moich bezsenności, są wyjątkowo trwałe i stabilne. Tobie nie udało się jedynie do snu wkroczyć, a jak widzę potem - zmęczenie znacznie zdominowało pobudzenie, i wpadłeś w sen zbyt głęboki, kompensujący. Zastanawiałes się, czy ta mowa z innego pokoju nie mogła odbywac się już we śnie? Jeżeli ustaliłeś że nie, no to była to iluzja - jednostajne dźwięki w stanie zmęczenia komplikują się w słowa.
To między innymi po takiej bezsenności, miewam potem sny piękne, drobiazgowe i majestatyczne, z których mogą zrodzić się wizje. Nie kojarzysz jakiegoś rozległego widoku z snów po zaśnięciu?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#43
No więc mam tak (pewnie inni też) że jeśli po długiej drzemce popołudniowej/wieczornej się chociaż trochę rozbudzę to już nie zasnę i w nocy tak samo. Rano często mogę spać do późna jeśli są to dni wolne. Co do snów po tym nieudanym WILD'zie to były one bardzo płytkie bo muzyka je spłycała. Co do rozległego widoku...ostatni sen był w jakimś ładnym mieście, możliwe że widok był rozległy. Ale dziwi mnie że mimo takich płytkich snów się nie uświadomiłem :/

Dzisiaj starałem się powtórzyć sytuację ale godzina drzemki była wcześniejsza i ta bezsenność w nocy za mała, zasnąłem.
A tak btw. od 2 tygodni nie zdarzyło mi się uświadomić. Nie miałem chyba takiej długiej suszy. Nie wiem co jest tego powodem. Może być tak że powoduje to nowa poduszka? xD Może sen jest trochę głębszy.

Mam jeszcze jedno pytanie. Po takiej drzemce wieczorem i np. po 4 godzinach aktywności, w nocy sen zaczyna się od którego cyklu?
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#44
Ciężko to obliczyć, wydaje mi się, że od NREM. Jak rytm snu jest taki porozrywany, to ciężko potem szukać jakichś prawidłowości.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#45
A miękka poduszka wpływa dużo na sen? Na tyle że nie mogę się uświadomić ? A może było tak że te LD'ki ze spłycenia były przez starą poduszkę , hmm :|
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#46
Już bardziej wahania temperatury o 3 stopnie wpływają na głębokość snów niż jakość poduszki, chyba że ta nowa jest jakaś hiper wypasiona :D Widzę, że po prostu nieregularnie sypiasz - w takim modelu można sie spodziewać, że w jeden tydzień po kilka LD a potem susza i znowu kilka LD. Na pierwszym miejscu podejrzewałbym, że fazy snu ustawiły ci się nieregularnie, co jest przejściową przyczyną.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#47
Przez całe wakacje sypiałem nieregularnie i nie było problemów. W sumie nigdy nie śpię regularnie. No..zdarzały się okresy tydzień, max 2 :|
A co do tej poduszki, wydaję się jakby cieplejsza. Więc koło głowy mam inną temperaturę.
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#48
<<================== 27 Sierpień ==================>>

Wreszczie po długim okresu suszy LD. Pewnie ze spłycenia ale i tak się ciesze. Był w drzemce wieczornej która miała mnie przygotować do bezsennego WILD'a. To była już chyba trzecia drzemka.

"18 w nocy"

Nie pamiętam co robiłem ale martwiłem się że jest już późno a za kilka godzin szkoła. Przyszła do mnie mama, zobaczyłem godzinę było po 18. Zdziwiłem się bo była późna noc. Mama coś powiedziała, sprawdziłem jeszcze raz było po 12 w nocy. Uznałem że się pomyliłem..
Później wychodziłem z pokoju i pomyślałem że nie mogła być taka godzina. Zrobiłem TR - pozytywny, zrobiłem jeszcze raz dla upewnienia. [/color] Wyszedłem z domu po drodze spotykając szwagra z inna twarzą. Miałem w planach nabranie świadomości więc powiedziałem że poszerzę mu świadomość. Tak chyba żeby się rozluźnić :P Wyszedłem z domu, było ciemno. Ale przed domem było coś na kształt kwiatów. Były w wyrazistych kolorach i prawie świeciły, ładny widok :3 Przeszedłem kawałek i postanowiłem spróbować poszerzyć świadomość, wyciągnąłem przez siebie ręce i starałem się wypowiadać afirmacje : "Jestem bardziej świadomy" itp. Ale miałem problem z mową, czułem taki jakby bezdech. Gdy coś już powiedziałem, nie czułem różnicy, poza tym osądziłem że świadomość była w miarę wysoka. Wyszedłem na ulicę i poprosiłem podświadomość o latanie ale nie wyszło bo kamień stanął na drodze. Chwilę po tym zobaczyłem na bluzie dziurę w rękawie i straciłem świadomość. Powiązałem to ze szkodą na jawie. Obudziłem się bez ruchu, spróbowałem ERWILD'a-- fail. Ale przypomniałem sobie jak czytałem że do snu można wrócić w ciągu najbliższej minuty. Czekałem. Po jakiejś pół minucie wciągało mnie do snu, dołożyłem ERWILD'a. Zobaczyłem jakiś powidok a w nim rurkę która trzyma zasłony, obraz wirował. Gdy już się zatrzymał wstałem. Byłem na parapecie przed oknem. Spróbowałem przeniknąć siłą woli ścianę. Nie udało się, zrobiłem TR dla upewnienia i poszerzenia świadomości- pozytywny. Próba druga sukces. Spodziewałem się że wyskoczę na moje podwórko. Ale tak się nie stało. Gdy przeniknąłem ścianę zobaczyłem że jestem na bardzo dużej wysokości i spadam. Było to jakieś miasto. Na dole parkingi , więcej bloków. Przeżyłem lekki szok ale w gruncie wiedziałem że to sen. Spadałem chwilę,czułem rwanie takie jak przy spadaniu w LD. I wywaliło mnie. Nie udało mi się wrócić.


"Znowu ten polski..."

W czasie snu miałem na uchu słuchawkę z moim nagraniem "To jest sen".
Śniły mi sie 2 lekcje polskiego. Z pierwszej pamiętam że pani zadała mi jakieś zadania.Na następnej lekcji sprawdziła, i sprawdziła mojemu koledze który nie miał bo nie wiedział o tym. Gdy pani spytała go o zadanie to on wyluzowany opowiadał "to jest sen itp.". Pogadał z nauczycielką i ona pozwoliła mu przynieść PD później bo musi jechać gdzieś na jakieś zawody. Bardzo sprytnie bodźce zgrywają się z fabułą O_o
Później klasy wyruszały na jakąś dyskotekę, w tle grała jakaś muzyka, nie wiem skąd ona. Prawie zgubiłem swój plecak.
<<================================================>>
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#49
Zawsze myślałem, że bodźce przechodzą do snu w zmienionej formie, na podstawie podobieństwa dźwięku. Całe zdanie z reala we śnie to coś fantastycznego :) Zastanowił bym się jednak, czy to nie raczej fakt słuchania tego zdania monotonnie przed snem nie przyczynił się do usłyszenia go we śnie.
Dotychczas tylko w maksymalnie płytkich snach zdarzało mi się, że fabuła toczy się wokół realnego dźwięku np dźwięku budzika albo ptaków za oknem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#50
A jak to ma się do muzyki? W tamtym śnie sprzed kilku dni muzyka była idealnie odegrana, podstawiona za dzwonek na telefonie.

<<================== 27 Sierpień ==================>>

Próbowałem WILD'a w bezsenności ale nie wyszło. Po długim czasie leżenie obróciłem się z lewego boku na prawy i jakiś czas później zasnąłem. Ale zauważyłem ciekawą rzecz. Albo to od częstych prób WILD'a. Ale kończąc zasypianie próbą WILD'a budzę się łatwo bez ruchu.

"Naklejki na kostke rubika? Może tablet?"

Znajdowałem się na znajomej ulicy wraz z koleżanką i kimś jeszcze. Nagle zaczął na nas pędzić jakiś samochód i przejechał mi po kolanie. Wydarłem się i zlecieli się ludzie ze wsi. Nie wiedziałem czemu ale chcieliśmy ukryć że coś takiego się stało i pobiegliśmy do lasu udając że gonimy zbiega.
W następnej scenie jadę z rodzicami i siostrą do miasta. Z tatą poszedłem do jakiejś lodziarni i starałem się mu coś powiedzieć ale nieudolnie. Nie wiadomo kiedy znalazłem się w autobusie a kierowca dał mi naklejki do kostki rubika, chyba żebym przestał, nie jestem pewien. Zdziwiłem się a ten wyciągnął tablet. Powiedział że oryginalny nie jakiś badziew. Ja stałem z niedowierzaniem, uczucia były wtedy bardzo realistyczne. Chyba tutaj się zamyśliłem, i nawet nie wiem kiedy , nie byłem już we śnie ale miałem myśli ze snu. Ni stąd ni zowąd poczułem wpadanie do snu. Zrobiłem ERWILD. Widziałem jakieś wieżowce i wiedziałem że jestem we śnie, ale jakoś hm..nie przejąłem się tym. Przeszedłem 2 kroki i mnie wywaliło. Nie wiem czy to kwestia słabej świadomości czy wiedziałem że to i tak końcówka REM.

Budząc się bez ruchu po śnie można do niego wrócić ale to z faktu że albo sen kończy się trochę czasu przed końcem REM albo mózg "widzi" że się nie budzimy i zapodaje jeszcze trochę snu. Niewiem. W każdym razie taki DEILD nie może trwać długo.

Co więcej tak naprawdę to chyba nie byłem blisko pełnego WILD'a kilka dni temu przy tej bezsenności. Zapewne był to kolejny DEILD. Eh... chyba się poddaje z tym WILD'em :( To nie ma sensu.

<<================================================>>
let's worship cats
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  dreams.tar.bz2 cosmic. 30 6,304 25-04-2023, 11:29
Ostatni post: cosmic.
  夢 Skipper's dreams 夢 Skipper 68 64,236 19-08-2022, 22:08
Ostatni post: Isabela
  Magic dreams notepad. AstroHunter 50 5,764 01-06-2022, 01:09
Ostatni post: AstroHunter
  My Dreams waldek5 5 2,753 13-06-2018, 14:38
Ostatni post: waldek5
  Vyper's dreams RedVyper91 8 2,948 28-04-2018, 23:16
Ostatni post: RedVyper91

Skocz do:

UA-88656808-1