Doradzicie coś ?
Bo mam bardzo słabą pamięć snów :/
przez krótko ponad 2 tyg zapisałem 3 sny. w tym jeden świadomy.
Co noc, wmawiam sobie "Obudzę się rano i będę pamiętał wszystkie sny" kilka razy powtarzam to przed zaśnięciem, następnie kładę się na plecach(w sumie cały czas leże na plecach ), relaksuje, rozluźniam itd. i w myślach stwarzam "wizualizację" czegoś, że tak to ujmę.

zapamiętuje tylko urywki snów, przeważnie jednoscenowe, albo tylko pamiętam, że ktoś był w tym śnie. albo nic nie pamiętam - to się zdarza najczęściej.

zapisywać te urywki itd ?
pomóżcie, bo chciałbym zapamiętywać po te 3-4 sny dziennie, wiem że to potrzeba czasu itd, ale je się nie poddam

no musisz te urywki zapisywać,

rozejrzyj się najpierw na forum za podobnymi tematami i artykułami Często problem leży w samym porannym przypominaniu sobie snów, a nie w ciągłej ich pamięci. Są porady, żeby rozpamiętywać sen po pobudce, nie otwierając oczu, żeby pozostać w stanie świadomości zbliżonym do sennego ( informacje zapamiętywane i kategoryzowane są według stanów świadomośći, w których te informacje docierają ). Dobrym pomysłem jest też losowe poszukiwanie rzeczy, które mogły się śnić, wtedy pamięć wraca nagle jak olśnienie.

incestus napisał(a):Dobrym pomysłem jest też losowe poszukiwanie rzeczy, które mogły się śnić, wtedy pamięć wraca nagle jak olśnienie.

To jest prawda
pamiętam jak niedawno nie pamiętałem nic rano, wstałem się ubrać, ubierałem zielone rurki (tzn bardziej takie pół rurki) i przypomniało mi się, że mi się śniło jak pasek zacisnął mi się na tych spodniach i nie mogłem go poluzować

od dziś...od jutra zaczynam zapisywać wszystko co mi się przypomni rano z nocy

Muszę przyznać, że miałam podobny problem. W moim przypadku wyglądało to tak, że na mp3 wgrałam sobie głos pewnego mężczyzny, który mówił, że mam się zrelaksować, odprężyć itp. itd. Ogółem znalazłam to na YT, ten filmik cieszy się wieloma pozytywnymi ocenami, może nawet wiecie o który mi chodzi - Adam Bytof - Indukcja LD. Niestety, gdy do tamtej pory miałam chociaż sama z siebie sny, które jako tako zapamiętywałam, to po stosowaniu jego "hipnozy", jeśli mogę to tak nazwać, miałam kompletne zero, przyrzekam. Po obudzeniu się leżałam, starałam sobie chociaż coś przypomnieć, ale czułam się jakbym przez czas spania była w czarnej dziurze. Dochodzenie do siebie zajęło mi jakieś 3 dni, teraz znów mam sny, które zapamiętuje całkiem nieźle, a dlaczego? Moją techniką jest nawet nie powtarzanie sobie przed snem różnych formułek, lecz po prostu wyluzowanie się i myślenie o przyjemnych rzeczach. Oderwanie się od wszystkich stresów. Ostatnio jest tak, że gdy zasypiam powiedzmy o 22-23 mogę zbyt wiele nie pamiętać po 5 godzinnym śnie, lecz gdy na trochę się obudzę powiedzmy o tej 4-5 rano i znów zasnę, wtedy mogę dosłownie zapamiętać niemalże wszystko w szczegółach :)
Jednak jest jedno ALE, które na pewno powtarzano każdemu oneironaucie nieraz - wszyscy z nas są inni i co innego pomaga każdemu nam z osobna zapamiętywać sny czy uzyskać LD. Wcale nie potępiam np. pogadanki Pana Bytofa, po prostu nie działa to na mnie :D

Na to nigdy nie ma konkretnego lekarstwa. Przede wszystkim staraj się zapisywać COKOLWIEK. Choćby to była jedna migawka, przeczucie, myśl, nie ważne, zapisuj od razu. Sama maniera pisania w dzienniku jest ważna. Jeśli chcesz, czytaj przed snem to, co już udało Ci się zapisać. Wizualizuj sobie przy mantrze jak rano budzisz się i zapisujesz masę zapamiętanych snów.

Możesz także zrobić sobie przerwę od LD, nie robić autosugestii, zapisywać snów itp. itd. tak na 2 tygodnie, może dłużej. Przeważnie taka pauza dobrze robi

Jak pamiętasz urywki to zagłębiaj się w nie w moim przypadku działa lub zastosuj poniższą technike

Tuż przed zaśnięciem powiedz do siebie 3 razy:"Zapamiętam sen, zapamiętam sen, zapamiętam sen."Powtarzanie tych słów to autosugestia. Zaprogramujesz mózg na to, aby po przebudzeniu pamiętał sen. To bardzo prosta i zarazem potężna technika.Następnego ranka wykonaj poniższe czynności.Po obudzeniu postaraj się w ogóle nie poruszać. Od razu zadaj sobie pytanie: "Co mi się śniło?"Jeśli trzeba - zadaj je sobie kilkukrotnie. Potem czekaj na odpowiedź w postaci obrazów ze snu.Jeśli dalej nic Ci się nie przypomni - zacznij wyobrażać sobie dowolne rzeczy, czynności, zachowania itp., które prawdopodobnie mogłeś śnić. Np. jazda na rowerze, łyżka do herbaty, palenie ogniska, spadochron, śmiech.Pozwól niech takie skojarzenia przepływają swobodnie przez Twoją głowę.W pewnym momencie przypomnisz sobie, że przecież śniłeś o tym,że np. jadąc lasem przebiłeś oponę w rowerze.Jest to kolejna, bardzo pomocna technika.A jeśli dalej nic nie pamiętasz - odpuść sobie i spróbuj ponownie kolejnej nocy.Nie wywieraj na siebie żadnej presji. To bardzo ważne.