Czy mieliście kiedyś doświadczenia z DreamWalking?
#1
Opowiedzcie mi o tym!
Chętnie posłucham :)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#2
zacznijmy od tego czym to jest
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#3
Dream Walking to wchodzenie w czyjeś sny, ciekawy temat ale niestety odrzucam możliwość istnienia czegoś podobnego
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#4
I wtedy mozemy ta osobe w ktorej snie jestesmy uswiadomic?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#5
Jak najbardziej, jeszcze jak
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#6
(14-07-2018, 01:50 )Freskum napisał(a): Dream Walking to wchodzenie w czyjeś sny,  ciekawy temat ale niestety odrzucam możliwość istnienia czegoś podobnego

Niczego nie powinno się odrzucać bez sprawdzenia. Wchodzenie w cudze sny jest jak najbardziej realne aby się o tym przekonać wystarczy mieć dość samozaparcia by przedrzeć się przez archiwum listy "oneiro" i znaleźć tam posty Oliko.
Nie tylko opisywała ona tam jak to się robi, ale różni ludzie prosili ją by wchodziła w ich sny i nie byli zawiedzeni. Niestety jest to trudna sztuka i mimo wyjaśnień Oliko jak to się robi chyba nikomu nie udało się opanować tej sztuki i zdają się posiadać ją tylko ludzie co się z tym urodzili jak Oliko i kilka innych dziewczyn o których słyszałem z ust wiarygodnych ludzi. Jest jeszcze zasadnicza kwestia po jakiego grzyba miałbym wchodzić w cudze sny jak moje są super :-)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#7
Niegdyś jako przewodnik dwóch grup badających wspólne sny, mogę powiedzieć, że coś jest na rzeczy. Śniłem o ludziach, których w ogóle nie znam, a się okazywało, że to byli członkowie tychże grup. Nie znałem ich wyglądu wcześniej ani nic, a przyszli mnie odwiedzić w snach. Były także momenty, kiedy ludzie współdzielili ten sam sen, z pewnymi lekkimi zmianami, jednak w 90% był to ten sam sen. Sceptycy niech nie wierzą, ale tak było.

Co do dreamwalkingu, to to jest domena nightstalkerów i rosyjskiej grupy z Odessy co zabija za pieniądze, nie spotkałem sie osobiscie z kimś co by tak umiał.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#8
Myślę, że wspólne śnienie, wchodzenie w czyjeś sny itp. to podobne rzeczy i trudno je rozdzielić, zapewne są też różne metody. Czytałem jak i słuchałem wiele relacji na ten temat i czasami mi się zdarzało dzielić z innymi sen, ale zazwyczaj o tym nie mówię bo wiadomo, że nikt nie uwierzy, kto nie miał takich doświadczeń. Oliko potrafiła to robić na zawołanie, wystarczyło ją o to poprosić. Kumpel opowiadał mi o swojej kuzynce co również potrafiła wchodzić w cudze sny w tym jego sny. Z tych osób tylko Oliko dokładnie opisała jak się to robi, ale jak już napisałem są zapewne różne metody bo inny kumpel opowiadał mi, że ma przyjaciółkę praktykującą śnienie w jakiejś grupie Castanedy i też potrafi wchodzić z kimś we wspólny sen co najczęściej robi ze swoim chłopakiem. Problemy ze wspólnym śnieniem, wchodzeniem we wspólne sny jest to, że nawet jak się wejdzie do czyjegoś snu to ta osoba może tego zupełnie nie pamiętać więc ma to sens tylko z wyszkolonym onejromantą, który pamięta większość snów z nocy i zapisuje swoje sny. Ciekawe jakie metody stosowali ruscy bo z tego co tu napisano wynika, ze ujawnili swoje metody.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#9
(14-07-2018, 09:32 )Onejronauta napisał(a): Myślę, że wspólne śnienie, wchodzenie w czyjeś sny itp. to podobne rzeczy i trudno je rozdzielić, zapewne są też różne metody. Czytałem jak i słuchałem wiele relacji na ten temat i czasami mi się zdarzało dzielić z innymi sen, ale zazwyczaj o tym nie mówię bo wiadomo, że nikt nie uwierzy, kto nie miał takich doświadczeń. Oliko potrafiła to robić na zawołanie, wystarczyło ją o to poprosić. Kumpel opowiadał mi o swojej kuzynce co również potrafiła wchodzić w cudze sny w tym jego sny. Z tych osób tylko Oliko dokładnie opisała jak się to robi, ale jak już napisałem są zapewne różne metody bo inny kumpel opowiadał mi, że ma przyjaciółkę praktykującą śnienie w jakiejś grupie Castanedy i też potrafi wchodzić z kimś we wspólny sen co najczęściej robi ze swoim chłopakiem. Problemy ze wspólnym śnieniem, wchodzeniem we wspólne sny jest to, że nawet jak się wejdzie do czyjegoś snu to ta osoba może tego zupełnie nie pamiętać więc ma to sens tylko z wyszkolonym onejromantą, który pamięta większość snów z nocy i zapisuje swoje sny. Ciekawe jakie metody stosowali ruscy bo z tego co tu napisano wynika, ze ujawnili swoje metody.

Mi się wydaje że jeżeli brać pod uwagę stwierdzenie:  "Wspólne śnienie".  Ktoś kto by to robił z mniej ogarniętą osobą mógłby pozyskać więcej informacji. Nawet czasem mi się zdarza, że podczas LD nie jestem sobą a widzę siebie jako DC. Osoba nie śniąca świadomie, jeśli oczywiście wierzyć wszystkiemu co przeczytałem,  jest tylko częścią snu ale jest jednocześnie  "połączony" ze snem a nie sen "generuje",  tylko tu pojawia się coś przez co odrzucam możliwość istnienia czegoś takiego jak Dream Walking czy MLD są dwa rodzaje snów jeden wspólny a drugi  ten w naszym mózgu ale jednocześnie osoba praktykująca LD kontroluje oba sny facepalm
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
#10
To jest niemozliwe no bo sen dzieje sie w naszej glowie i wgl
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Testy Rzeczywistości - wasze doświadczenia i przemyślenia Maksjo 2 1,926 17-04-2017, 19:34
Ostatni post: Maksjo

Skocz do:

UA-88656808-1