Mógł to być zwykły paraliż przysenny, wtedy to uczucie "bycia poza ciałem" miałoby sens. Podczas robienia WILDa kiedy już tracimy czucie w kończynach i reszcie ciała można doświadczyć czegoś podobnego, wrażenie "pływania", opadania, zmiany położenia rąk i nóg.

Ale napisałeś, że się z tego stanu obudziłeś, oraz że "jakby poruszałeś palcami ale nie w ciele" więc wychodzi na to, że był to sen, a nie czysty paraliż. Czyli faktycznie fałszywe przebudzenie.

Fałszywe przebudzenie = Sen, w którym myślisz, że się już obudziłeś / że prawdziwy sen się skończył. Nie musi to być koniecznie sen o tym że wstajesz z łóżka i robisz poranne czynności. Jak sama nazwa wskazuje chodzi tylko i wyłącznie o mylne wrażenie przebudzenia.

(26-02-2016, 05:14 )SlaviaConsesiao napisał(a): Mógł to być zwykły paraliż przysenny, wtedy to uczucie "bycia poza ciałem" miałoby sens. Podczas robienia WILDa kiedy już tracimy czucie w kończynach i reszcie ciała można doświadczyć czegoś podobnego, wrażenie "pływania", opadania, zmiany położenia rąk i nóg.

Ale napisałeś, że się z tego stanu obudziłeś, oraz że "jakby poruszałeś palcami ale nie w ciele" więc wychodzi na to, że był to sen, a nie czysty paraliż. Czyli faktycznie fałszywe przebudzenie.

Fałszywe przebudzenie = Sen, w którym myślisz, że się już obudziłeś / że prawdziwy sen się skończył. Nie musi to być koniecznie sen o tym że wstajesz z łóżka i robisz poranne czynności. Jak sama nazwa wskazuje chodzi tylko i wyłącznie o mylne wrażenie przebudzenia.

Wróciłem do ćwiczenia ld i czasami próbuję Wilda dzisiaj obudziłem się rano ale postanowiłem jeszcze poleżeć i spróbować wild ale straciłem świadomość ale odzyskałem ją przy paraliżu więc postanowiłem poczekać na sen i się udało miałem ld ale krótkie i niestabilne, obudziłem się spróbowałem jeszcze raz, znowu się udało ale znowu sen był krótki i niestabilny, obudziłem się w paraliżu i myśl sama przyszła mi do głowy żeby wyjść z ciała i znowu poczułem to samo uczucie co kiedyś, wychodzenie z ciała i nie wiem co to do końca było ale czułem, że nic mnie nie wyrywa ze snu, jeżeli to w ogóle był sen bo sam nie wiem co mam sądzić czułem się stabilnie i rzeczywiście nic nie chciało mnie "wyrwać" ze snu ale trochę spanikowałem i znowu obudziłem się.
Już tak nie boje się tego stanu ale to bardzo dziwne uczucie.
I to nie było fałszywe przebudzenie bo ja wiedziałem że leże w łóżku i śpię.

Sama wiedza, że leżysz w łóżku i śpisz jak najbardziej występuje też w fałszywym przebudzeniu. Skąd wiesz, że gdybyś po prostu nie wstał, to TR nie wyszedł by pozytywny? Tylko w taki sposób możesz to rozpoznać. Gdy będziesz w takim stanie wstawaj bardzo delikatnie, poczuj jak twoje kończyny unoszą się bez wysiłku jednostajnym ruchem. Jeżeli napotkasz jednak opór, to poczekaj jeszcze bez zmiany pozycji aż sen się trochę pogłębi i spróbuj ponownie.

(09-03-2016, 12:00 )incestus napisał(a): Sama wiedza, że leżysz w łóżku i śpisz jak najbardziej występuje też w fałszywym przebudzeniu. Skąd wiesz, że gdybyś po prostu nie wstał, to TR nie wyszedł by pozytywny? Tylko w taki sposób możesz to rozpoznać. Gdy będziesz w takim stanie wstawaj bardzo delikatnie, poczuj jak twoje kończyny unoszą się bez wysiłku jednostajnym ruchem. Jeżeli napotkasz jednak opór, to poczekaj jeszcze bez zmiany pozycji aż sen się trochę pogłębi i spróbuj ponownie.

Dziękuje za odpowiedź
Na pewno następnym razem zastosuję się do twoich rad.

Nic złego Ci się nie stało więc chyba nie ma powodu do obaw