① Nie zaniedbuj prowadzenia dziennika snów!
Prowadzę go od 5 lat, więc po takim czasie już mi szkoda go porzucać. Chcąc nie chcąc to się stało częścią mego życia, weszło w krew niczym mefedron...
② Pamiętaj o Testach Rzeczywistości!
W tej kwestii jest trochę gorzej. Mimo to staram się ciągle wyrobić nawyk robienia TR
③ Nie zniechęcaj się pomimo trudności i słabych wyników
Jakbym się zniechęcił to już dawno bym to rzucił. Pozwolę tu sobie na przytoczenie kilku faktów w celu zobrazowania mojego aktualnego położenia:
Po pierwsze nie miałem LD od 1,5 roku
Po drugie mam na koncie 6 LD po 3 latach praktyki
④ Nie przejmuj się niepowodzeniami
Przez okres mojej "praktyki" nauczyłem się jednego. Otóż mimo ciężkich chwil zwątpienia, potu lejącego się z czoła podczas ćwiczeń oraz szczerej chęci rzucenia tego wszystkiego i wyjechania w Bieszczady, nie można się poddać. Będą się oczywiście zdarzać chwile zastoju i zmniejszonej aktywności odnośnie LD, ale to przejściowe...
⑤ Nie skupiaj się tylko na jednej technice
Aktualnie pracuje nad wdrożeniem SSILDa i innych technik. WILD nie przyniósł zbyt wielu LD
A teraz @
incestus mam dla Ciebie kolejne zadnie. Dziś miałem kolejny sen o grzybach!
Mianowicie wybraliśmy się na rodzinne grzybobranie. Na początku nic nie mogłem znaleźć, a w dodatku wszystkie deptałem. Były takie małe, że nie mogłem ich dostrzec. Z czasem załapałem o co biega i nawet kilka zobaczyłem przed rozdeptaniem. Szło mi coraz lepiej.
Moje pytanie brzmi: Co to może oznaczać, bo od rana mam wrażenie, że ta scena ukazuje coś konkretnego, co dotyczy mnie. Nie umiem rozgryźć tego snu...